-
1. Data: 2002-04-23 08:54:39
Temat: To jeszcze jedno pytanie...
Od: "grzechutek" <g...@p...onet.pl>
Maz chce dac darowizne na kosciol 50.000 zl.
Ja nie chce sie zgodzic na to.
Oczywiscie ta darowizna jest lewa, bo on tak naprawde chce zabrac szmal od
fiskusa.
On chce tym pomniejszyc dochod - a ja chcę aby on się ze mna podzielił
dochodem.
Co zrobić aby nie dopuścić do tego aby nasze wspólne pieniądze szły na
kościół. Jesteśmy w czasie rozwodu...
Czy jeśli sam się rozliczy i będzie tam darowizna na ten kościół - czy ja
moge jakoś wystąpić do sądu, że ja nie chciałam aby dawał tą darowiznę...
Pomóżcie
Karolka
-
2. Data: 2002-04-23 14:20:21
Temat: Re: To jeszcze jedno pytanie...
Od: "Gwidon S. Naskrent" <n...@a...pl>
On Tue, 23 Apr 2002, grzechutek wrote:
> Maz chce dac darowizne na kosciol 50.000 zl.
> Ja nie chce sie zgodzic na to.
I słusznie. Bez ciebie nie może dokonać darowizny, chyba że ze swojego
majątku odrębnego.
> Co zrobić aby nie dopucić do tego aby nasze wspólne pienišdze szły na
> kociół. Jestemy w czasie rozwodu...
Ale wspólności ustawowej jeszcze nie zniesiono?
> Czy jeli sam się rozliczy i będzie tam darowizna na ten kociół - czy ja
> moge jako wystšpić do sšdu, że ja nie chciałam aby dawał tš darowiznę...
Oczywiście możesz żądać ustalenia nieistnienia stosunku prawnego (brak
zgody osoby która musi ją wyrazić nie powoduje wady oświadczenia woli,
więc na to nie można się powołać) w trybie art. 189 KPC.
--
Gwidon S. Naskrent (n...@s...pl)
-
3. Data: 2002-04-23 18:49:58
Temat: Re: To jeszcze jedno pytanie...
Od: "Sandra" <daria-!@wp.pl>
____________________________________________________
______________ Sandra
Sandi Jagoda ICQ#: 153642378 Current ICQ status: + More ways to contact me i
See more about me:
____________________________________________________
______________
Użytkownik "Gwidon S. Naskrent" <n...@a...pl> napisał w wiadomości
news:Pine.LNX.4.44.0204231617320.1291-100000@localho
st...
> On Tue, 23 Apr 2002, grzechutek wrote:
>
> > Maz chce dac darowizne na kosciol 50.000 zl.
> > Ja nie chce sie zgodzic na to.
>
> I słusznie. Bez ciebie nie może dokonać darowizny, chyba że ze swojego
> majątku odrębnego.
>
> > Co zrobić aby nie dopuścić do tego aby nasze wspólne pieniądze szły na
> > kościół. Jesteśmy w czasie rozwodu...
>
> Ale wspólności ustawowej jeszcze nie zniesiono?
>
> > Czy jeśli sam się rozliczy i będzie tam darowizna na ten kościół - czy
ja
> > moge jakoś wystąpić do sądu, że ja nie chciałam aby dawał tą
darowiznę...
>
> Oczywiście możesz żądać ustalenia nieistnienia stosunku prawnego (brak
> zgody osoby która musi ją wyrazić nie powoduje wady oświadczenia woli,
> więc na to nie można się powołać) w trybie art. 189 KPC.
>
> --
> >> Masz racje ale prościej będzie to wszystko załatwić przy toczącym sie
rozwodzie ...
Sandra
-
4. Data: 2002-04-26 07:13:27
Temat: Re: To jeszcze jedno pytanie...
Od: "grzechutek" <g...@p...onet.pl>
No witam...
Wiem, że darowizne już dał....Bo trafiła do księgowej.
Ta darowizna jest dawana od niego osobiści a nie od firmy...
Mąż nie ma żadnego odrębnego majątku. Ja go mam...jako darowizny od
rodziców...zapłacone, opodatkowane. Mąż przywłaszczył sobie wszystko...i
teraz sam sobie rozdaje pieniądze na lewo i prawo.
Zresztą jest niewierzącym - i ta darowizna jest lewa.
Co w takim wypadku...
Sprawa rozwodowa...nastepna ...będzie dopiero za kilka miesięcy.
Wtedy mam ten temat poruszyć...czy może założyć oddzielną sprawę.
Odnosnie zwrotu podatku - pytanie zadałam na pl.soc.prawo.podatki - tak jak
radził Gwidon. (dzięki)
Mąż się ze mnie nasmiewa...drwi...mówi, że mam mnie gdzieś...i jak cokolwiek
chcę to mam iść na policję...
To jest strasznie męczące i upokażające..żę ludzie nie potrafia sie godzić
bez udziału osób trzecich. Ale cóż... musze sie dostosowac do jego sposobu
działania.
Karolka