Prosze o udzielenie informacji
zmarł drugi mąż mojej mamy
testamentem zapisał jej mieszkanie hipoteczne 36 m. które wykupil przed
zawarciem małżeństwa
w testamencie wydziedziczył troje swoich dzieci z poprzedniego małżeństwa, z
którymi od kilkunastu lat nie miał kontaktu
opisał , ze córce za swojego życia kupił dwa mnieszkania własnościowe, które
ona sprzedała
jednemu synowi kupił firmę którą razem prowadzili, gdy ojciec poszedl do
szpitala , syn sprzedal firme
drugiemu synowi kupil kawiarnie która ten takze sprzedał
zmarły uważal ze jest to taki zachowek po ich matce- jego pierwszej żonie
choć osoba ta zmarła b. dawno temu
starszy pan czuł sie oszukany przez dzieci, które przez kilkanaście lat nawet
go nie odwiedziły
miał emeryture ok, 800 zł kilka godzin opieki przyznanych przez agencji
opiekuńczej( mial 90 lat0
ale byl w dobrej kondycji- byl samodzielny
dwoje dzieci udało sie mojej mamie zlokalizowac, córka była nawet na pogrzebie
adres jednego z synów mama zdobyła przez jakis jego znajomych, ale drugi syn
jest w Paryżu od 20 lat
nikt nie zna jego adresu
podobno, nawet gdy sąd uzna wydziedziczenie, dzieci maja prawo do zachowku
a jak nie dzieci to jego wnuki
ale co będzie z trzecim synem z którym nikt nie ma kontaktu?
jak go powiadomić o sprawie w sądzie( mama wystąpiła o prawo do mieszkania,
była tam zameldowana)
jak zachowa sie sąd-kto będzie i czy trzeba szukać syna za granicą??
prosze o pomoc, czy to będzie trwało latami

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "Ulka " <m...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:c1r046$ahu$1@inews.gazeta.pl...
> Prosze o udzielenie informacji
> zmarł drugi mąż mojej mamy
> testamentem zapisał jej mieszkanie hipoteczne 36 m. które wykupil przed
> zawarciem małżeństwa
> w testamencie wydziedziczył troje swoich dzieci z poprzedniego małżeństwa,
z
> którymi od kilkunastu lat nie miał kontaktu
> opisał , ze córce za swojego życia kupił dwa mnieszkania własnościowe,
które
> ona sprzedała
> jednemu synowi kupił firmę którą razem prowadzili, gdy ojciec poszedl do
> szpitala , syn sprzedal firme
> drugiemu synowi kupil kawiarnie która ten takze sprzedał
> zmarły uważal ze jest to taki zachowek po ich matce- jego pierwszej żonie
> choć osoba ta zmarła b. dawno temu
> starszy pan czuł sie oszukany przez dzieci, które przez kilkanaście lat
nawet
> go nie odwiedziły
> miał emeryture ok, 800 zł kilka godzin opieki przyznanych przez agencji
> opiekuńczej( mial 90 lat0
> ale byl w dobrej kondycji- byl samodzielny
> dwoje dzieci udało sie mojej mamie zlokalizowac, córka była nawet na
pogrzebie
> adres jednego z synów mama zdobyła przez jakis jego znajomych, ale drugi
syn
> jest w Paryżu od 20 lat
> nikt nie zna jego adresu
> podobno, nawet gdy sąd uzna wydziedziczenie, dzieci maja prawo do zachowku
> a jak nie dzieci to jego wnuki
> ale co będzie z trzecim synem z którym nikt nie ma kontaktu?
> jak go powiadomić o sprawie w sądzie( mama wystąpiła o prawo do
mieszkania,
> była tam zameldowana)
> jak zachowa sie sąd-kto będzie i czy trzeba szukać syna za granicą??
> prosze o pomoc, czy to będzie trwało latami
>

to powinna być prosta sprawa, mama niech złoży wniosek o stwierdzenie
nabycia spadku do sądu, wskaże troje dzieci męża z adresami tych, których
zna oraz niech napisze, że wnosi o ustanowienie kuratora sądowego dla
trzeciego syna, który przebywa za granicą, a dokładne miejsce jego pobytu
nie jest znane. Możliwe, że sąd zażąda informacji zz Centralnego Biura
Adresowego, jeżeli tak, to mama będzie musiała sie tam zwrócić o podanie
adresu nieobecnego dziecka. Potem sąd ustanawia kuratora i wyznacza
rozprawę. Jeżeli testament jest notarialny to na 99% sąd go uzna bez
przeprowadzenia innych dowodów (w praktyce oznacza to zakończenie sprawy na
pierwszym posiedzeniu). Sprawa powinna zakończyć się do pół roku (zależy
jaki sąd - w małym mieście szybciutko)

--
wowka

do góry

Slicznie dziękuję za odpowiedż
testament nie jest notarialny, notariusz powiedział że tak samo będzie
ważny jak będzie trzymany w domu
rodzina zmarłego może chciec podważyć testament- tak myśle

ale co z tym zachowkiem?
czy sąd musi przyznać zachowek dzieciom zmarłego ?
nie bardzo wiem z czego mama miałaby spłacić
ma 800 zł emerytury i żadnego majątku swojego ani po mężu
tylko to mieszkanie
to był kedyś naprawdę bogaty człowiek- ale wszystko dał dzieciom
mama była jego opiekunką z agencji pielęgniarskiej przez 2 lata
potem sie pobrali i juz sama sie niem opiekowała jeszcze 2 lata do śmierci
co zmarły zaznaczył w testamencie
że przekazuje jej swoje mieszkanie za opiekę do końca życie
jakoś dzieci nie poczuły sie w obiowiązku
dbac o ojca w ostatnich latach
dlatego mama nawet ich nie znała
proszę jeszcze raz o radę- z czego ten zachowek gdyby musiał być?
z góry dziękuję
pozdrawiam

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

On Sun, 29 Feb 2004 09:57:42 +0000, Ulka wrote:

> ale co z tym zachowkiem?
> czy sąd musi przyznać zachowek dzieciom zmarłego ?
Jeżeli ktoś został przez zmarłego wydziedziczony, to nie ma prawa do
zachowku po nim. Fakt zerwania kontaktów może być natomiast
uznany za słuszną przyczynę wydziedziczenia.
Pozdrawiam,
MArta

do góry

Marta Wieszczycka <m...@N...neostrada.pl> napisał(a):

> Jeżeli ktoś został przez zmarłego wydziedziczony, to nie ma prawa do
> zachowku po nim.

Ale zstępni wydziedziczonego mają prawo do własnego zachowku, nawet jeśli
wydziedziczony jeszcze żyje (art. 1011 kc).
B.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "Beata " <b...@g...pl> napisał:
> Marta Wieszczycka <m...@N...neostrada.pl> napisał(a):
>
> > Jeżeli ktoś został przez zmarłego wydziedziczony, to nie ma prawa do
> > zachowku po nim.
>
> Ale zstępni wydziedziczonego mają prawo do własnego zachowku, nawet jeśli
> wydziedziczony jeszcze żyje (art. 1011 kc).

Ależ zstępni zmarłego zostali hojnie obdarowani, więc nie bardzo mogą się
uważać za "wydziedziczonych", choćby takiego słowa użyć miał spadkodawca w
testamencie. Kiedy te darowizny miały miejsce? - bo zdaje się jest coś o
10-latach..

Pozdrawiam - Oleg

do góry

Beata wrote:

> Marta Wieszczycka <m...@N...neostrada.pl> napisał(a):
>
>> Jeżeli ktoś został przez zmarłego wydziedziczony, to nie ma prawa do
>> zachowku po nim.
>
> Ale zstępni wydziedziczonego mają prawo do własnego zachowku, nawet jeśli
> wydziedziczony jeszcze żyje (art. 1011 kc).
> B.
>

Prawo maja, ale najpierw musieli by WYSTAPIC z roszczeniem o zachowek.

Boguslaw

do góry