Witam,
Pewien czlonek mojej jest bardzo chory. Chcielibysmy, aby nie komplikowac
sobie w przyszlosci zycie, aby ta osoba przekazala caly swoj majatek
(niewielki) innej osoby (wiadomo jak to potem z tym dziedziczeniem,
zrzekaniem sie, podzialami itp). Zastanawiamy sie teraz, czy jesli sprawe
wniesiemy np. w poniedzialek, a osoba umrze przed wyjasnieniem wszystkich
zawilosc (np. wpis do ksiag wieczystych, jezdzenie po jakis urzedach celem
poinformowania sie o numerach dzialek itp), to czy bedzie to nadal aktualne,
czy bedzie miec moc prawna?

Innymi slowy, czy w takich sprawach "liczy sie data stempla pocztowego" -
czyli data wniesienia sprawy, czy tez data zakonczenie - ostatecznego
podpisu

pozdrawiam
olga

do góry

Użytkownik "news.tpi.pl" <o...@p...fm> napisał w wiadomości
news:bl3fav$h13$1@nemesis.news.tpi.pl...

czy jesli sprawe
> wniesiemy np. w poniedzialek, a osoba umrze przed wyjasnieniem wszystkich
> zawilosc (np. wpis do ksiag wieczystych, jezdzenie po jakis urzedach celem
> poinformowania sie o numerach dzialek itp), to czy bedzie to nadal
aktualne,
> czy bedzie miec moc prawna?
>
> Innymi slowy, czy w takich sprawach "liczy sie data stempla pocztowego" -
> czyli data wniesienia sprawy, czy tez data zakonczenie - ostatecznego
> podpisu

Nie bardzo rozumiem. Jezeli chodzi o dokonanie darowizny nieruchomosci to
istotna jest data zlozenia podpisu na akcie notarialnym darowizny. Jezeli
wlasciciel dozyje do tej chwili i bedzie w dosc swiadomy by podpisac akt
notarialny to bedzie ok - osoba wymieniona w akcie stanie sie wlascicielem.
Oczywiscie by notariusz sporzadzil akt on musi wiedziec co ma byc przekazane
i musi miec tytul wlasnosci - aktualny odpis ksiegi wieczystej, a jezeli jej
nie ma to dowod wlasnosci (akt wlasnosci ziemi, przydzial mieszkania) i mape
geodezyjna sluzaca do wpisu do KW. Oczywiscie to trwa, i niestety bez tych
dokumentow nie jest mozliwe "przepisanie" nieruchomosci. Ale gdy podpisany
zostanie akt notarialny wtedy sprawa sie konczy i dalej toczy się juz
niezaleznie od tego czy poprzedni wlasciciel zyje czy nie.

do góry

> czy jesli sprawe
> > wniesiemy np. w poniedzialek, a osoba umrze przed wyjasnieniem
wszystkich
> > zawilosc (np. wpis do ksiag wieczystych, jezdzenie po jakis urzedach
celem
> > poinformowania sie o numerach dzialek itp), to czy bedzie to nadal
> aktualne,
> > czy bedzie miec moc prawna?
> >
> > Innymi slowy, czy w takich sprawach "liczy sie data stempla
pocztowego" -
> > czyli data wniesienia sprawy, czy tez data zakonczenie - ostatecznego
> > podpisu
>
> Nie bardzo rozumiem. Jezeli chodzi o dokonanie darowizny nieruchomosci to
> istotna jest data zlozenia podpisu na akcie notarialnym darowizny. Jezeli
> wlasciciel dozyje do tej chwili i bedzie w dosc swiadomy by podpisac akt
> notarialny to bedzie ok - osoba wymieniona w akcie stanie sie
wlascicielem.
> Oczywiscie by notariusz sporzadzil akt on musi wiedziec co ma byc
przekazane
> i musi miec tytul wlasnosci - aktualny odpis ksiegi wieczystej, a jezeli
jej
> nie ma to dowod wlasnosci (akt wlasnosci ziemi, przydzial mieszkania) i
mape
> geodezyjna sluzaca do wpisu do KW. Oczywiscie to trwa, i niestety bez tych
> dokumentow nie jest mozliwe "przepisanie" nieruchomosci. Ale gdy podpisany
> zostanie akt notarialny wtedy sprawa sie konczy i dalej toczy się juz
> niezaleznie od tego czy poprzedni wlasciciel zyje czy nie.

U nas sprawa wyglada troche inaczej, mianowicie mamy pelnomocnictwo do
wszystkich dzialan w imieniu osoby, ktora jest bardzo chora. Jedyne co w tej
chwili mamy przy sobie, to wlasnie to pelnomocnictwo z wyszczegolnionymi
wszystkimi pozycjami, ktorych ono dotyczy (wlacznie z nr dzialek), nie wiem
czy na podstawie tego uda sie zalatwic taka darowizne "od reki"? czy tez
trzeba bedzie jezdzic po odpisy z ksiag wieczystych, jak wiadomo potrwac do
moze kilka dni, ktorzych nie mamy.

olga

do góry

Jak Wam ta osoba zejdzie z tego świata to o ile jesteście
spadkobiercami ustawowymi lub też zostanie sporządzony testament
komplikacje nie będą wcale duże.
Dlatego polecam testament jako moim zdaniem najwygodniejszą
formę zabezpieczenia się przed nagłym odejściem Waszego
dobroczyńcy: niech własnoręcznie spisze i podpisze testament
opatrując go datą i wskazując w nim jako jedynego spadkobiercę tę
osobę która ma teraz zgodnie z Waszymi zamiarami dostać darowiznę
o której piszecie i niech testament sobie leży, a jak chcecie to w
międzyczasie możecie próbować załatwić darowiznę. Jak człowiek
zejdzie zanim spiszecie darowiznę to pozostanie tylko na podstawie
testamentu przeprowadzić w Sądzie kilkuminutową sprawę o
stwierdzenie nabycia spadku (za bodaj 20 zł) i tyle. Oczywiście
zakładam, że w wypadku istnienia kilku spadkobiercó ustawowych w
rodzinie jest zgoda co do tego do kogo ma trafić majątek - inaczej po
stwierdzeniu nabycia spadku może dojść do procesu o zachowek.
Jeśli o czymś zapomniałem to Rodrig pewnie przypomni.

--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info

do góry