-
1. Data: 2003-07-07 05:35:15
Temat: Termin likwidacji szkody - ile można czekać!
Od: k...@p...onet.pl
Witam wszystkich! Mój problem jest następujący:
Czy jest jakies prawo które by określało ile czasu ma ubezpieczyciel na
wykonacie wyceny, zaakceptowanie jej i dokonanie naprwy w przypadku kiedy jestem
poszkodowanym?
Otóż zostałem potrącony przez samochód na ścieżce rowerowej, kierowca
przyznał sie do swojej winy, zgłosił wypadek u swojego ubezpieczyciela. Na
miejscu wypadku nie było Policji. Sprawa została zgłoszona 03.06.03, dziesieć
dni trwało zanim przyjechał agent i dokonał oględzin roweru, wycena naprawy
została dokonana w serwisie rowerowym. Do tej pory ubezpieczyciel nie zdążył
zaakceptowac kosztorysu naprawy, rower stoi i nie można nic z nim zrobić dopóki
kosztorys nie zostanie zaakceptowany.
Jeszcze jedno. Miesiąc czasu w sezonie bez roweru jest dla mnie staconym
miesiącem życia :) Jak ubiegać sie o odszkodowanie moralne spowodowane tą
sytuacją?
Pozdrawiam, TO-masz
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2003-07-07 06:40:13
Temat: Re: Termin likwidacji szkody - ile można czekać!
Od: "Sebastian" <s...@p...onet.pl>
30 dni od dnia zgłoszenia szkody.
Sebastian
Użytkownik <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:7643.00000027.3f090692@newsgate.onet.pl...
> Witam wszystkich! Mój problem jest następujący:
> Czy jest jakies prawo które by określało ile czasu ma ubezpieczyciel na
> wykonacie wyceny, zaakceptowanie jej i dokonanie naprwy w przypadku kiedy
jestem
> poszkodowanym?
> Otóż zostałem potrącony przez samochód na ścieżce rowerowej, kierowca
> przyznał sie do swojej winy, zgłosił wypadek u swojego ubezpieczyciela. Na
> miejscu wypadku nie było Policji. Sprawa została zgłoszona 03.06.03,
dziesieć
> dni trwało zanim przyjechał agent i dokonał oględzin roweru, wycena
naprawy
> została dokonana w serwisie rowerowym. Do tej pory ubezpieczyciel nie
zdążył
> zaakceptowac kosztorysu naprawy, rower stoi i nie można nic z nim zrobić
dopóki
> kosztorys nie zostanie zaakceptowany.
> Jeszcze jedno. Miesiąc czasu w sezonie bez roweru jest dla mnie
staconym
> miesiącem życia :) Jak ubiegać sie o odszkodowanie moralne spowodowane tą
> sytuacją?
>
> Pozdrawiam, TO-masz
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
3. Data: 2003-07-07 08:06:29
Temat: Re: Termin likwidacji szkody - ile można czekać!
Od: k...@p...onet.pl
> 30 dni od dnia zgłoszenia szkody.
>
> Sebastian
OK, dzieki za zainteresowanie, ale czy jest ta to jakiś konkretny paragraf?
Pozdrawiam, TO-masz
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
4. Data: 2003-07-07 09:36:20
Temat: Re: Termin likwidacji szkody - ile można czekać!
Od: "Sebastian" <s...@p...onet.pl>
par. 32 ust. 1 rozporządzenia Ministra Finansów (Dz.U. nr 26, poz. 310 z
póżn. zmianami)
Sebastian
Użytkownik <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:7643.000000bb.3f092a04@newsgate.onet.pl...
> > 30 dni od dnia zgłoszenia szkody.
> >
> > Sebastian
>
> OK, dzieki za zainteresowanie, ale czy jest ta to jakiś konkretny
paragraf?
>
> Pozdrawiam, TO-masz
>
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
5. Data: 2003-07-07 13:35:22
Temat: Re: Termin likwidacji szkody - ile można czekać!
Od: "RN" <r...@k...com.pl>
Użytkownik <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:7643.00000027.3f090692@newsgate.onet.pl...
> Witam wszystkich! Mój problem jest następujący:
> Czy jest jakies prawo które by określało ile czasu ma ubezpieczyciel na
> wykonacie wyceny, zaakceptowanie jej i dokonanie naprwy w przypadku kiedy
jestem
> poszkodowanym?
> Otóż zostałem potrącony przez samochód na ścieżce rowerowej, kierowca
> przyznał sie do swojej winy, zgłosił wypadek u swojego ubezpieczyciela. Na
> miejscu wypadku nie było Policji. Sprawa została zgłoszona 03.06.03,
dziesieć
> dni trwało zanim przyjechał agent i dokonał oględzin roweru, wycena
naprawy
> została dokonana w serwisie rowerowym. Do tej pory ubezpieczyciel nie
zdążył
> zaakceptowac kosztorysu naprawy, rower stoi i nie można nic z nim zrobić
dopóki
> kosztorys nie zostanie zaakceptowany.
> Jeszcze jedno. Miesiąc czasu w sezonie bez roweru jest dla mnie
staconym
> miesiącem życia :) Jak ubiegać sie o odszkodowanie moralne spowodowane tą
> sytuacją?
>
> Pozdrawiam, TO-masz
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
mam podobny problem z Wartą z tym, że nikt mnie nie potrącił, a udeżył w mój
samochód, po moim domem. Cała sprawa toczy się od ok. 3 m-cy, i dowiedziałem
się telefonicznie po mojej interwencji, że odrzucają moje roszczenie, bo
podobno za późno zgłosiłem szkodę (nadmienię, że nie jestem ubezpieczony w
Warcie)
-
6. Data: 2003-07-07 13:50:40
Temat: Re: Termin likwidacji szkody - ile można czekać!
Od: "Sebastian" <s...@p...onet.pl>
Za późno??
Po upływie 3 lat?
Sebastian
Użytkownik "RN" <r...@k...com.pl> napisał w wiadomości
news:bebt0a$n8c$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:7643.00000027.3f090692@newsgate.onet.pl...
> > Witam wszystkich! Mój problem jest następujący:
> > Czy jest jakies prawo które by określało ile czasu ma ubezpieczyciel na
> > wykonacie wyceny, zaakceptowanie jej i dokonanie naprwy w przypadku
kiedy
> jestem
> > poszkodowanym?
> > Otóż zostałem potrącony przez samochód na ścieżce rowerowej, kierowca
> > przyznał sie do swojej winy, zgłosił wypadek u swojego ubezpieczyciela.
Na
> > miejscu wypadku nie było Policji. Sprawa została zgłoszona 03.06.03,
> dziesieć
> > dni trwało zanim przyjechał agent i dokonał oględzin roweru, wycena
> naprawy
> > została dokonana w serwisie rowerowym. Do tej pory ubezpieczyciel nie
> zdążył
> > zaakceptowac kosztorysu naprawy, rower stoi i nie można nic z nim zrobić
> dopóki
> > kosztorys nie zostanie zaakceptowany.
> > Jeszcze jedno. Miesiąc czasu w sezonie bez roweru jest dla mnie
> staconym
> > miesiącem życia :) Jak ubiegać sie o odszkodowanie moralne spowodowane
tą
> > sytuacją?
> >
> > Pozdrawiam, TO-masz
> >
> > --
> > Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
> mam podobny problem z Wartą z tym, że nikt mnie nie potrącił, a udeżył w
mój
> samochód, po moim domem. Cała sprawa toczy się od ok. 3 m-cy, i
dowiedziałem
> się telefonicznie po mojej interwencji, że odrzucają moje roszczenie, bo
> podobno za późno zgłosiłem szkodę (nadmienię, że nie jestem ubezpieczony w
> Warcie)
>
>
-
7. Data: 2003-07-07 13:58:03
Temat: Re: Termin likwidacji szkody - ile można czekać!
Od: "RN" <r...@k...com.pl>
Użytkownik "Sebastian" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bebtrl$ai1$1@news.onet.pl...
> Za późno??
> Po upływie 3 lat?
>
> Sebastian
>
>
> Użytkownik "RN" <r...@k...com.pl> napisał w wiadomości
> news:bebt0a$n8c$1@nemesis.news.tpi.pl...
> >
> > Użytkownik <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> > news:7643.00000027.3f090692@newsgate.onet.pl...
> > > Witam wszystkich! Mój problem jest następujący:
> > > Czy jest jakies prawo które by określało ile czasu ma ubezpieczyciel
na
> > > wykonacie wyceny, zaakceptowanie jej i dokonanie naprwy w przypadku
> kiedy
> > jestem
> > > poszkodowanym?
> > > Otóż zostałem potrącony przez samochód na ścieżce rowerowej,
kierowca
> > > przyznał sie do swojej winy, zgłosił wypadek u swojego
ubezpieczyciela.
> Na
> > > miejscu wypadku nie było Policji. Sprawa została zgłoszona 03.06.03,
> > dziesieć
> > > dni trwało zanim przyjechał agent i dokonał oględzin roweru, wycena
> > naprawy
> > > została dokonana w serwisie rowerowym. Do tej pory ubezpieczyciel nie
> > zdążył
> > > zaakceptowac kosztorysu naprawy, rower stoi i nie można nic z nim
zrobić
> > dopóki
> > > kosztorys nie zostanie zaakceptowany.
> > > Jeszcze jedno. Miesiąc czasu w sezonie bez roweru jest dla mnie
> > staconym
> > > miesiącem życia :) Jak ubiegać sie o odszkodowanie moralne spowodowane
> tą
> > > sytuacją?
> > >
> > > Pozdrawiam, TO-masz
> > >
> > > --
> > > Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
> > mam podobny problem z Wartą z tym, że nikt mnie nie potrącił, a udeżył w
> mój
> > samochód, po moim domem. Cała sprawa toczy się od ok. 3 m-cy, i
> dowiedziałem
> > się telefonicznie po mojej interwencji, że odrzucają moje roszczenie, bo
> > podobno za późno zgłosiłem szkodę (nadmienię, że nie jestem ubezpieczony
w
> > Warcie)
> >
> >
>
>
zgłosiłem po około 3 miesiącach
może za późno :))
wiem, że jest na to jakaś ustawa czy rozp. o przedawnieniu, ale jakoś nie
bardzo mogę znaleźć (brak czasu)
-
8. Data: 2003-07-07 14:02:45
Temat: Re: Termin likwidacji szkody - ile można czekać!
Od: "Sebastian" <s...@p...onet.pl>
kodeks cywilny - art. 442. Wciskają Ci bzdury...
Sebastian
Użytkownik "RN" <r...@k...com.pl> napisał w wiadomości
news:bebuap$1v5$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
>
> Użytkownik "Sebastian" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:bebtrl$ai1$1@news.onet.pl...
> > Za późno??
> > Po upływie 3 lat?
> >
> > Sebastian
> >
> >
> > Użytkownik "RN" <r...@k...com.pl> napisał w wiadomości
> > news:bebt0a$n8c$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > >
> > > Użytkownik <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> > > news:7643.00000027.3f090692@newsgate.onet.pl...
> > > > Witam wszystkich! Mój problem jest następujący:
> > > > Czy jest jakies prawo które by określało ile czasu ma ubezpieczyciel
> na
> > > > wykonacie wyceny, zaakceptowanie jej i dokonanie naprwy w przypadku
> > kiedy
> > > jestem
> > > > poszkodowanym?
> > > > Otóż zostałem potrącony przez samochód na ścieżce rowerowej,
> kierowca
> > > > przyznał sie do swojej winy, zgłosił wypadek u swojego
> ubezpieczyciela.
> > Na
> > > > miejscu wypadku nie było Policji. Sprawa została zgłoszona 03.06.03,
> > > dziesieć
> > > > dni trwało zanim przyjechał agent i dokonał oględzin roweru, wycena
> > > naprawy
> > > > została dokonana w serwisie rowerowym. Do tej pory ubezpieczyciel
nie
> > > zdążył
> > > > zaakceptowac kosztorysu naprawy, rower stoi i nie można nic z nim
> zrobić
> > > dopóki
> > > > kosztorys nie zostanie zaakceptowany.
> > > > Jeszcze jedno. Miesiąc czasu w sezonie bez roweru jest dla mnie
> > > staconym
> > > > miesiącem życia :) Jak ubiegać sie o odszkodowanie moralne
spowodowane
> > tą
> > > > sytuacją?
> > > >
> > > > Pozdrawiam, TO-masz
> > > >
> > > > --
> > > > Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
> > > mam podobny problem z Wartą z tym, że nikt mnie nie potrącił, a udeżył
w
> > mój
> > > samochód, po moim domem. Cała sprawa toczy się od ok. 3 m-cy, i
> > dowiedziałem
> > > się telefonicznie po mojej interwencji, że odrzucają moje roszczenie,
bo
> > > podobno za późno zgłosiłem szkodę (nadmienię, że nie jestem
ubezpieczony
> w
> > > Warcie)
> > >
> > >
> >
> >
>
> zgłosiłem po około 3 miesiącach
> może za późno :))
>
> wiem, że jest na to jakaś ustawa czy rozp. o przedawnieniu, ale jakoś nie
> bardzo mogę znaleźć (brak czasu)
>
>
-
9. Data: 2003-07-07 14:18:46
Temat: Re: Termin likwidacji szkody - ile można czekać!
Od: "RN" <r...@k...com.pl>
dzięki bardzo
pzd.
Użytkownik "Sebastian" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bebuig$cah$1@news.onet.pl...
> kodeks cywilny - art. 442. Wciskają Ci bzdury...
>
> Sebastian
>
>
>
> Użytkownik "RN" <r...@k...com.pl> napisał w wiadomości
> news:bebuap$1v5$1@nemesis.news.tpi.pl...
> >
> >
> > Użytkownik "Sebastian" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> > news:bebtrl$ai1$1@news.onet.pl...
> > > Za późno??
> > > Po upływie 3 lat?
> > >
> > > Sebastian
> > >
> > >
> > > Użytkownik "RN" <r...@k...com.pl> napisał w wiadomości
> > > news:bebt0a$n8c$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > > >
> > > > Użytkownik <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> > > > news:7643.00000027.3f090692@newsgate.onet.pl...
> > > > > Witam wszystkich! Mój problem jest następujący:
> > > > > Czy jest jakies prawo które by określało ile czasu ma
ubezpieczyciel
> > na
> > > > > wykonacie wyceny, zaakceptowanie jej i dokonanie naprwy w
przypadku
> > > kiedy
> > > > jestem
> > > > > poszkodowanym?
> > > > > Otóż zostałem potrącony przez samochód na ścieżce rowerowej,
> > kierowca
> > > > > przyznał sie do swojej winy, zgłosił wypadek u swojego
> > ubezpieczyciela.
> > > Na
> > > > > miejscu wypadku nie było Policji. Sprawa została zgłoszona
03.06.03,
> > > > dziesieć
> > > > > dni trwało zanim przyjechał agent i dokonał oględzin roweru,
wycena
> > > > naprawy
> > > > > została dokonana w serwisie rowerowym. Do tej pory ubezpieczyciel
> nie
> > > > zdążył
> > > > > zaakceptowac kosztorysu naprawy, rower stoi i nie można nic z nim
> > zrobić
> > > > dopóki
> > > > > kosztorys nie zostanie zaakceptowany.
> > > > > Jeszcze jedno. Miesiąc czasu w sezonie bez roweru jest dla mnie
> > > > staconym
> > > > > miesiącem życia :) Jak ubiegać sie o odszkodowanie moralne
> spowodowane
> > > tą
> > > > > sytuacją?
> > > > >
> > > > > Pozdrawiam, TO-masz
> > > > >
> > > > > --
> > > > > Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
> > > > mam podobny problem z Wartą z tym, że nikt mnie nie potrącił, a
udeżył
> w
> > > mój
> > > > samochód, po moim domem. Cała sprawa toczy się od ok. 3 m-cy, i
> > > dowiedziałem
> > > > się telefonicznie po mojej interwencji, że odrzucają moje
roszczenie,
> bo
> > > > podobno za późno zgłosiłem szkodę (nadmienię, że nie jestem
> ubezpieczony
> > w
> > > > Warcie)
> > > >
> > > >
> > >
> > >
> >
> > zgłosiłem po około 3 miesiącach
> > może za późno :))
> >
> > wiem, że jest na to jakaś ustawa czy rozp. o przedawnieniu, ale jakoś
nie
> > bardzo mogę znaleźć (brak czasu)
> >
> >
>
>
-
10. Data: 2003-07-07 21:16:13
Temat: Re: Termin likwidacji szkody - ile można czekać!
Od: Grzegorz Mejlun <g...@p...ze.spamem.plusnet.pl>
On Mon, 7 Jul 2003 08:40:13 +0200, Sebastian wrote:
> 30 dni od dnia zgłoszenia szkody.
A co jesli:
- zglosilem szkode 24.06.2003. Sprawca uciekl, jest swiadek - wiec wiadomo
kto
- nie mam zeznania sprawcy (przyznania sie do winy), tylko imie nazwisko i
numer telefonu, numer polisy sprawcy, dane podalem przy zgloszeniu szkody w
FILARZE (ubezpieczalnia sprawcy).
Czy w obowiazku FILARu jest dotrzymanie terminu 30 dni? Tj. skontaktowanie
sie z policja/wypadkodawca i ustalenie szczegolow, tudziez dostanie notki
policyjnej/zeznania sprawcy? W filarze czekaja na notke policyjna.
Prosilem, zeby dzwonili do sprawcy i umowili sie na jakies zeznanie, zeby
nie przedluzac, ale "oni nie dzwonia".
Obowiazuje ich tez 30 dni? Czy moga zeznac, ze z przyczyn od nich
niezaleznych (mimo, ze "nie dzwonia") nie da sie rozwiazac sprawy w
terminie?
Dzieki
Grzegorz