-
1. Data: 2019-01-07 20:10:56
Temat: Telemarketing losowanie numerów najblizszej rodziny
Od: Karol <b...@d...waw.pl>
Czy ktoś słyszał przypadek, aby telemarketer podczas wykonywania zlecenia
za minimalną stawkę, zatelefonował sam do siebie lub do osoby z najbliższej
rodziny ?
ewentualnie do innej bliskiej osoby
-
2. Data: 2019-01-08 12:56:48
Temat: Re: Telemarketing losowanie numerów najblizszej rodziny
Od: d...@w...pl
Hmm, ale to komputer wybiera mu numery czy sam człowiek numer wybrał?
Nawet jeśli to pierwsze, to tylko kwestia skali.
Ja kiedyś spotkałem jednego kolegę w Budapeszcie, a innego w w miasteczku
turystycznym na costa brava - więc nie ma się co dziwić.
-
3. Data: 2019-01-09 22:21:51
Temat: Re: Telemarketing losowanie numerów najblizszej rodziny
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 07-01-19 o 20:10, Karol pisze:
> Czy ktoś słyszał przypadek, aby telemarketer podczas wykonywania zlecenia
> za minimalną stawkę, zatelefonował sam do siebie lub do osoby z najbliższej
> rodziny ?
> ewentualnie do innej bliskiej osoby
>
Wnosząc po relacjach, to komputer losowo wybiera numer i jeśli
odbierzesz, to łączy z akurat wolny marketoidem. Jakie jest
prawdopodobieństwo, że facet akurat dodzwoni się powiedzmy do jednego z
1.000 znajomych? Pewnie 1/40.000, wiec niby niewiele, ale mimo wszystko.
Dzieci i starczy jakby odrzucić, to będzie więcej.
-
4. Data: 2019-01-10 11:56:41
Temat: Re: Telemarketing losowanie numerów najblizszej rodziny
Od: d...@w...pl
W dniu środa, 9 stycznia 2019 22:22:28 UTC+1 użytkownik Robert Tomasik napisał:
> Wnosząc po relacjach, to komputer losowo wybiera numer i jeśli
> odbierzesz, to łączy z akurat wolny marketoidem. Jakie jest
> prawdopodobieństwo, że facet akurat dodzwoni się powiedzmy do jednego z
> 1.000 znajomych? Pewnie 1/40.000, wiec niby niewiele, ale mimo wszystko.
> Dzieci i starczy jakby odrzucić, to będzie więcej.
Ale pamiętaj o skali. 1/40k przy jednym połączeniu, a ile on obsługuje dziennie, a
ile wyjdzie rocznie?
To tak samo jak naloty pilotów liczone w tysiącach godzin, choć jeden rejs trwa tylko
kilka.
Albo położna - ta, która prowadziła nam szkołę rodzenia, była już na emeryturze, ale
twierdziła, że w karierze odebrała 40 tysięcy porodów. Czyli 1 na 1000 (w większości)
żyjących Polaków rodził się przy jej pomocy.
-
5. Data: 2019-01-10 12:12:10
Temat: Re: Telemarketing losowanie numerów najblizszej rodziny
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu czwartek, 10 stycznia 2019 11:56:43 UTC+1 użytkownik d...@w...pl napisał:
> Albo położna - ta, która prowadziła nam szkołę rodzenia, była już na emeryturze,
ale twierdziła, że w karierze odebrała 40 tysięcy porodów. Czyli 1 na 1000 (w
większości) żyjących Polaków rodził się przy jej pomocy.
Wychodzi jej 3 porody dziennie
Na dzisiaj rocznie rodzi się w Polsce niecałe 400tys dzieci
W czasach gdy ta położna była czynna zawodowo przyjmijmy ze rodziło się 500tys dzieci
rocznie
Czyli na każde 500 porodów w Polsce jeden odbierała w/w położna
1500 rodzących się dzieci dziennie i z tego 3 odbierała w/w położna
Czy to realne?
Nie mam pojęcia
-
6. Data: 2019-01-10 14:38:33
Temat: Re: Telemarketing losowanie numerów najblizszej rodziny
Od: d...@w...pl
W dniu czwartek, 10 stycznia 2019 12:12:12 UTC+1 użytkownik Kris napisał:
> Czy to realne?
> Nie mam pojęcia
Hmm, jak mi to opowiadała to przeliczałem sobie jedynie przez ludzkie możliwości i
wyszło mi 6 porodów na szychtę (bo powiedzmy na 8 godzin wychodziłoby bardziej 4, ale
położne do dziś - albo przynajmniej do 2014 tak było - pracują na 12-godzinnych
zmianach), co jest wynikiem w pełni możliwym na dużej porodówce, gdyż zwykle odbywa
się to potokowo.
Ale patrząc na te 500k dzieci rocznie (niech będzie, że to średnia z jej kariery
liczonej pobieżnie na 1970-2010, gdzie były i piki do 700k i spadki do nieco ponad
300k) i na to, że w PL zarejestrowanych jest ponad 37 tysięcy położnych, to wychodzi
raptem 13,5 dziecka na położną na rok, czyli właściwie nic nie robią. Chyba że dane
NIIP to jakaś bzdrura, ale stan na koniec 2017 podają jasno - 291k pielęgniarek i
37,5k położnych.
Ale co, 1 na 100 Polaków (razem kobiety i mężczyźni) w wieku produkcyjnym jest
pielęgniarką (tutaj oczywiście 285,5k kobiet i 6248 mężczyzn)?
Ech, ten internet, po co to wymyślili? ;>
-
7. Data: 2019-01-11 00:55:18
Temat: Re: Telemarketing losowanie numerów najblizszej rodziny
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Thu, 10 Jan 2019 03:12:10 -0800 (PST), Kris napisał(a):
> W dniu czwartek, 10 stycznia 2019 11:56:43 UTC+1 użytkownik d...@w...pl napisał:
>> Albo położna - ta, która prowadziła nam szkołę rodzenia, była już na emeryturze,
ale twierdziła, że w karierze odebrała 40 tysięcy porodów. Czyli 1 na 1000 (w
większości) żyjących Polaków rodził się przy jej pomocy.
>
> Wychodzi jej 3 porody dziennie
> Na dzisiaj rocznie rodzi się w Polsce niecałe 400tys dzieci
> W czasach gdy ta położna była czynna zawodowo przyjmijmy ze rodziło się 500tys
dzieci rocznie
> Czyli na każde 500 porodów w Polsce jeden odbierała w/w położna
> 1500 rodzących się dzieci dziennie i z tego 3 odbierała w/w położna
> Czy to realne? Nie mam pojęcia
Jeden na 500 z kraju wydaje sie duzo - szpitali mamy chyba wiecej.
Ale trzy porody na zmiane to chyba calkiem realne, szczegolnie jesli
zmiana trwa 12h ... tylko trzeba pracowac w duzym szpitalu.
J.
-
8. Data: 2019-01-11 01:02:58
Temat: Re: Telemarketing losowanie numerów najblizszej rodziny
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Wed, 9 Jan 2019 22:21:51 +0100, Robert Tomasik napisał(a):
> W dniu 07-01-19 o 20:10, Karol pisze:
>> Czy ktoś słyszał przypadek, aby telemarketer podczas wykonywania zlecenia
>> za minimalną stawkę, zatelefonował sam do siebie lub do osoby z najbliższej
>> rodziny ? ewentualnie do innej bliskiej osoby
>>
> Wnosząc po relacjach, to komputer losowo wybiera numer i jeśli
> odbierzesz, to łączy z akurat wolny marketoidem. Jakie jest
> prawdopodobieństwo, że facet akurat dodzwoni się powiedzmy do jednego z
> 1.000 znajomych? Pewnie 1/40.000
Troche wiecej, bo do dzieci nie dzwonia.
> wiec niby niewiele, ale mimo wszystko.
Zakladajac, ze rozmowa trwa srednio 1 min (bo wielu mowi "zegnam"),
to takich rozmow moze z 500 dziennie zrobic.
I po roku pracy 10 tys telefonow sie uzbiera ...
J.
-
9. Data: 2019-01-11 19:10:36
Temat: Re: Telemarketing losowanie numerów najblizszej rodziny
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 11-01-19 o 01:02, J.F. pisze:
>> Wnosząc po relacjach, to komputer losowo wybiera numer i jeśli
>> odbierzesz, to łączy z akurat wolny marketoidem. Jakie jest
>> prawdopodobieństwo, że facet akurat dodzwoni się powiedzmy do jednego z
>> 1.000 znajomych? Pewnie 1/40.000
> Trochę więcej, bo do dzieci nie dzwonią.
To chyba działa jednak trochę inaczej. oje dzieci mają na mnie
zarejestrowane telefony.
>
>> wiec niby niewiele, ale mimo wszystko.
> Zakladajac, ze rozmowa trwa srednio 1 min (bo wielu mowi "zegnam"),
> to takich rozmow moze z 500 dziennie zrobic.
> I po roku pracy 10 tys telefonow sie uzbiera ...
Sądzę, że nawet więcej. Po pierwsze Jak automat sie dodzwania, to jest
taka pauza. Wiele osób nie zainteresowanych rozłącza się, zanim do
rozmowy dojdzie. Po drugie wiele tych rozmów kończy sie na etapie
zapytania "skąd ma Pan moje dane osobowe?".
-
10. Data: 2019-01-11 21:57:38
Temat: Re: Telemarketing losowanie numerów najblizszej rodziny
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Fri, 11 Jan 2019 19:10:36 +0100, Robert Tomasik napisał(a):
> W dniu 11-01-19 o 01:02, J.F. pisze:
>>> Wnosząc po relacjach, to komputer losowo wybiera numer i jeśli
>>> odbierzesz, to łączy z akurat wolny marketoidem. Jakie jest
>>> prawdopodobieństwo, że facet akurat dodzwoni się powiedzmy do jednego z
>>> 1.000 znajomych? Pewnie 1/40.000
>> Trochę więcej, bo do dzieci nie dzwonią.
>
> To chyba działa jednak trochę inaczej. oje dzieci mają na mnie
> zarejestrowane telefony.
Zakladam ze dzieci nie maja telefonow.
Nawet jesli coraz mlodsze maja, to nawet te ponizej 6 lat to jest
pewna liczba.
No i kwestia doboru numerow - byc moze te dziecinne nie trafia na
jakies listy przez rok ...
>>> wiec niby niewiele, ale mimo wszystko.
>> Zakladajac, ze rozmowa trwa srednio 1 min (bo wielu mowi "zegnam"),
>> to takich rozmow moze z 500 dziennie zrobic.
>> I po roku pracy 10 tys telefonow sie uzbiera ...
>
> Sądzę, że nawet więcej. Po pierwsze Jak automat sie dodzwania, to jest
> taka pauza. Wiele osób nie zainteresowanych rozłącza się, zanim do
> rozmowy dojdzie.
Ale tych nie wliczamy do ilosci rozmow marketera.
>Po drugie wiele tych rozmów kończy sie na etapie
> zapytania "skąd ma Pan moje dane osobowe?".
A inni o cos spytaja i srednia rosnie.
J.