Witam,
Mam pare pytan odnosnie szkoly - dokladniej liceum(ale to raczje
znaczenia nie ma)

Czy mam prawo posiadac przy sobie papierosy, alkohol etc?
Czy mam prawo spozywac i pic na lekcji - oczywiscie w sposob, ktory nie
przeszkadza w prowadzeniu lekcji?

Czy wymog posiadania zeszytu, podrecznika itp. - nie jest troszczke
ciosem w haslo bezplatna edukacja? Czy moge dajmy na to nie nosic
ksiazek i czy nauczyciel moze karac w postaci negatywnych ocen?

Czy szkola ma prawo obciazac mnie obligatoryjnie kosztami - naprzyklad
organizacji 60lecia?

Jak rozumiem nauczyciel pomimo, ze jest urzednikiem panstwowym to nie
moze naprzyklad rekwirowac komorek?

Czy w ramach prawa do zachowania anonimowosci - moge zazadac od belfra,
aby ten zwracal sie do mnie w taki, a nie inny sposob(naprzyklad po
numerku z dziennika, albo po "ksywce" ;)))

Probowalem wyjasnic te niejasnosci, bo od strony prawa mam prawo
posiadac naprzyklad papierosy, gdziekolwiek chce - a status w mojej
szkole glosi, ze wnosic nawet nie wolno?!

Co do niektorych rzecyz przekonany jestem, ale raczej zalezy mi na
poradzie od profesjonalistow ;)))

Tak wiec, dzieki z gory...

--
--------- Marek Mollin "Rogus" ---------
--- myblogspace: http://rogusblog.tk ---
- contactmeat: r...@r...tk -
---------- Pozdrawiam|Regards ----------