Witam,

mam problem natury prawno-szkolnej, stąd krospost na 2 grupy (aczkolwiek FUT
idzie na szkołę, więc zapraszam osoby mogące rozwinąć dyskusję do
szkoły :D).

Od tego roku mam system punktowy. Jutro wywiadówka, więc mozolnie wpisałem
moje punkty do dziennika. Wg mnie tak ma być, skoro takie mam ,,oceny'', to
dokumentacja powinna im odpowiadać. Ale patrzę, że inni nauczyciele jakby
udawali, że nie mają punktowego i ostro oceny wpisują jakieś... Nie wiem
jakie... Magia dla mnie, skoro mają punktowy. Ale może ja czegoś nie
rozumiem i punktowy system powinienem prowadzić cichaczem, a w dzienniku
generować wirtualne oceny klasyczne z kosmosu?

Jak to ma wyglądać? Żona już mnie straszy DdD (Dywanikiem dra Dyrektora) i
KzK (Kontrolami z Kuriatorium). Jak znam życie, to nawet jeśli mam rację,
to DdD i KzK mi grożą, ale chciałby wiedzieć przed atakiem, kto ma rację :D

Jak to wygląda w prawie i praktyce?

Jeśli to ma jakieś znaczenie, to system punktowania mam zdefiniowany tak:

http://tristan.b7.pl/index.php/Zasady/TI_2007_Klasa_
licealna


--
Tristan
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: b...@n...pl o...@n...pl t...@w...pl
k...@n...pl w...@g...biz.pl