-
1. Data: 2002-07-23 09:29:11
Temat: Stare ksiazeczki mieszkaniowe
Od: "Seven3P" <S...@g...3d.pl>
Witam ! :)
W 1965 roku moj ojciec wplacil na ksiazeczke mieszkaniowa biorac pozyczke w
zakladze pracy.
Przelewu dokonal zaklad bezposrednio na spoldzilnie.
Nie mogl ich jednak wyplacic wczesniej, ani przelac na konto w banku ( takie
bylo prawo) . Mogl je tylko przeznaczyc na mieszkanie ( tylko trzeba bylo
czekac w kolejce czlonkow spoldzielni mieszkaniowej )
Obecnie chce kupic mieszkanie. (Mysli sobie ..pieniadze sa dalej w
spoldzielni ...luz)
Spoldzielnia za 17.500zl wplaconych w '65 zwraca mi dzisiaj 27,20 zl !!!!!
:)
Moze wie ktos co spoldzielnia zrobila z tymi pieniedzmi ?!??!?
Dlaczego nie nalezy mnie sie zadna rekompensata(premia gwarancyjna) od kwoty
przelanej przez zaklad ?
Mial tez moj ojciec pieniadze w PKO na ksiazeczce oszczednosciowo
mieszkaniowej 31.500zl (na ktora wczesniej chcial przelac pieniadze
dodatkowo ze spoldzielni) . Obecnie stan oszczednosci wynosi 3.13zl :) , ale
jest premia gwarancyjna 16.251zl . (gdyby nie ta premia przez ta denominacje
stracilibysmy wszytkie mieniadze..(a wyplacic ich przed denominacja nie
mozna bylo:)) .
A ze spoldzielni za 17.500 dostalismy 27.20zl ... prmii brak
Bardzo prosze o jakiekolwiek rady ... jak cos odzyskamy jakos sie
odwdziecze:)
PS. Czy wymiana zlotowek na euro tez tak zabierze nam oszczednosci ?
Greetz.
Seven3P