W dniu 2022-10-08 o 19:53, Robert Tomasik pisze:
> to mogą nie ogarnąć, ze to nie jego parafa.
No właśnie, tata nie żyje, powiedzmy że do sprzedaży wystawiam umowę i
podpisuję za ojca i za siebie. Ciekawe czy gdzieś w Urzędzie Pojazdów i
Praw Jazdy dojdą że ojciec już nie żyje (jako współwłaściciel) i cofną
umowę?

do góry

W dniu 08.10.2022 o 21:46, Marek pisze:
> W dniu 2022-10-08 o 19:53, Robert Tomasik pisze:
>> to mogą nie ogarnąć, ze to nie jego parafa.
> No właśnie, tata nie żyje, powiedzmy że do sprzedaży wystawiam umowę i
> podpisuję za ojca i za siebie. Ciekawe czy gdzieś w Urzędzie Pojazdów i
> Praw Jazdy dojdą że ojciec już nie żyje (jako współwłaściciel) i cofną
> umowę?
>
Z tym, że jeśli dojdą, to jest to przestępstwo. Trochę ryzykowne. Teraz
mogą nie dojść, ale za kilka lat ktoś może zauważyć. No i nadal na
miejscu kupującego nie poszedł bym na układ, że nie wiem, kto składa
podpis pod umową, bo ta umowa jest nieważna i może się to skończyć tak,
że nie będzie miał ani samochodu, ani pieniędzy. Odradzam!

--
Robert Tomasik

do góry

W dniu 08.10.2022 o 21:46, Marek pisze:
> W dniu 2022-10-08 o 19:53, Robert Tomasik pisze:
>> to mogą nie ogarnąć, ze to nie jego parafa.
> No właśnie, tata nie żyje, powiedzmy że do sprzedaży wystawiam umowę i
> podpisuję za ojca i za siebie. Ciekawe czy gdzieś w Urzędzie Pojazdów i
> Praw Jazdy dojdą że ojciec już nie żyje (jako współwłaściciel) i cofną
> umowę?

Jeżeli już chcesz kombinować to wykombinuj zagubioną umowę darowizny lub sprzedaży
jego
części na siebie - chociaż tu z kolei grozi 200-1000 za nieprzerejestrowanie. Nie
wiem jak
jest traktowane nie wykreślenie współwłaściciela.

do góry

W dniu 2022-10-09 o 08:37, m4rkiz pisze:
> W dniu 08.10.2022 o 21:46, Marek pisze:
>> W dniu 2022-10-08 o 19:53, Robert Tomasik pisze:
>>> to mogą nie ogarnąć, ze to nie jego parafa.
>> No właśnie, tata nie żyje, powiedzmy że do sprzedaży wystawiam umowę i
>> podpisuję za ojca i za siebie. Ciekawe czy gdzieś w Urzędzie Pojazdów i
>> Praw Jazdy dojdą że ojciec już nie żyje (jako współwłaściciel) i cofną
>> umowę?
>
> Jeżeli już chcesz kombinować to wykombinuj zagubioną umowę darowizny lub
> sprzedaży jego części na siebie - chociaż tu z kolei grozi 200-1000 za
> nieprzerejestrowanie. Nie wiem jak jest traktowane nie wykreślenie
> współwłaściciela.

Zaraz się obudzą, że coś jeszcze musi zmarły podpisać i będzie zonk.
To już lepiej zaryzykować pójcie do urzędu i oznajmienie, że zmarł
współwłaściciel i chcesz go wykreślić. Zobaczysz co Ci powiedzą.
Albo poproszą o akt zgonu i go wykreślą albo będą stawiać takie
schody jak tu wszyscy opisują.
Ale raczej stawiam na piętrzenie trudności, bo w urzędach, to nie lubią
jak im potem ktoś zarzuci, że czegoś niedopatrzyli.
Mnie kiedyś nie chcieli zarejestrować auta, bo nie było oświadczenia
zbywcy, że zapłaciłem i musiałem donosić jakieś przysięgle tłumaczone kwity.

do góry

W dniu 09.10.2022 o 09:23, cef pisze:

>>>> to mogą nie ogarnąć, ze to nie jego parafa.
>>> No właśnie, tata nie żyje, powiedzmy że do sprzedaży wystawiam umowę i
>>> podpisuję za ojca i za siebie. Ciekawe czy gdzieś w Urzędzie Pojazdów i
>>> Praw Jazdy dojdą że ojciec już nie żyje (jako współwłaściciel) i cofną
>>> umowę?
>> Jeżeli już chcesz kombinować to wykombinuj zagubioną umowę darowizny
>> lub sprzedaży jego części na siebie - chociaż tu z kolei grozi
>> 200-1000 za nieprzerejestrowanie. Nie wiem jak jest traktowane nie
>> wykreślenie współwłaściciela.
> Zaraz się obudzą, że coś jeszcze musi zmarły podpisać i będzie zonk.
> To już lepiej zaryzykować pójcie do urzędu i oznajmienie, że zmarł
> współwłaściciel i chcesz go wykreślić. Zobaczysz co Ci powiedzą.
> Albo poproszą o akt zgonu i go wykreślą albo będą stawiać takie
> schody jak tu wszyscy opisują.
> Ale raczej stawiam na piętrzenie trudności, bo w urzędach, to nie lubią
> jak im potem ktoś zarzuci, że czegoś niedopatrzyli.
> Mnie kiedyś nie chcieli zarejestrować auta, bo nie było oświadczenia
> zbywcy, że zapłaciłem i musiałem donosić jakieś przysięgle tłumaczone
> kwity.
>
Pewnie miałeś w umowie zapisane, że samochód zmienia właściciela po
zapłacie :-D
--
Robert Tomasik

do góry

W dniu 09.10.2022 o 09:23, cef pisze:
>> Jeżeli już chcesz kombinować to wykombinuj zagubioną umowę darowizny lub
>> sprzedaży jego części na siebie - chociaż tu z kolei grozi 200-1000 za
>> nieprzerejestrowanie. Nie wiem jak jest traktowane nie wykreślenie
>> współwłaściciela.
>
> Zaraz się obudzą, że coś jeszcze musi zmarły podpisać i będzie zonk.

Ja mówię o odnalezionej darowiźnie\sprzedaży z czasu kiedy współwłaściciel jeszcze
żył.
Tylko wtedy tak jak psiałem - zaczyna biec 30 dniowy termin na poinformowanie urzędu,

który może wymierzyć 200-1000 kary.


Jak sprawa nie jest pilna to raczej warto ogarnąć temat kompleksowo, bo w grę wchodzi

pewnie też jakieś mieszkanie i inne tego typu sprawy (umowy na media etc.).

do góry

W dniu 2022-10-09 o 10:01, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 09.10.2022 o 09:23, cef pisze:
>
>>>>> to mogą nie ogarnąć, ze to nie jego parafa.
>>>> No właśnie, tata nie żyje, powiedzmy że do sprzedaży wystawiam umowę i
>>>> podpisuję za ojca i za siebie. Ciekawe czy gdzieś w Urzędzie Pojazdów i
>>>> Praw Jazdy dojdą że ojciec już nie żyje (jako współwłaściciel) i cofną
>>>> umowę?
>>> Jeżeli już chcesz kombinować to wykombinuj zagubioną umowę darowizny
>>> lub sprzedaży jego części na siebie - chociaż tu z kolei grozi
>>> 200-1000 za nieprzerejestrowanie. Nie wiem jak jest traktowane nie
>>> wykreślenie współwłaściciela.
>> Zaraz się obudzą, że coś jeszcze musi zmarły podpisać i będzie zonk.
>> To już lepiej zaryzykować pójcie do urzędu i oznajmienie, że zmarł
>> współwłaściciel i chcesz go wykreślić. Zobaczysz co Ci powiedzą.
>> Albo poproszą o akt zgonu i go wykreślą albo będą stawiać takie
>> schody jak tu wszyscy opisują.
>> Ale raczej stawiam na piętrzenie trudności, bo w urzędach, to nie lubią
>> jak im potem ktoś zarzuci, że czegoś niedopatrzyli.
>> Mnie kiedyś nie chcieli zarejestrować auta, bo nie było oświadczenia
>> zbywcy, że zapłaciłem i musiałem donosić jakieś przysięgle tłumaczone
>> kwity.
>>
> Pewnie miałeś w umowie zapisane, że samochód zmienia właściciela po
> zapłacie :-D

Nie pamiętam jaki był zapis, ale nie wystarczyło potwierdzenie
dokonanego przelewu, tylko sprzedawca musiał oświadczyć, że jest opłacony.
Może taki był zapis. Chodzi mi bardziej o to, że urzędowo trzymają się
tego co
zapisane wręcz dosłownie - czyli jeśli w umowie stoi, że po oświadczeniu
zbywcy, że
dostał kasę, to będą żądać takiego oświadczenia a nie, że pokażę
potwierdzenie przelewu. Więc w tym dyskutowanym przypadku jest niewielka
szansa, że urzędnik się zagapi i zrobi ksero aktu zgonu a
współwłasciciela wykreśli (bo to musi ktoś bardziej myślący klepnąć) ale
chociaż może podpowiedzą mu czego oni będę potrzebować, żeby
bez kolejnych dodatkowych kwitów sprawę załatwić.

do góry

On Fri, 7 Oct 2022 12:43:44 +0200, Tomasz wrote:
> Marek w
> <news:633ffce9$0$455$65785112@news.neostrada.pl>:
>
>> W dniu 2022-10-07 o 12:15, Marek pisze:
>>> W dniu 2022-10-07 o 10:51, J.F pisze:
>>>> On Thu, 6 Oct 2022 17:53:45 +0200, Marek wrote:
>>>>> Jestem współwłaścicielem samochodu który chcę sprzedać. Drugim
>>>>> właścicielem był mój Tata , który zmarł w tym roku. Tata był wymieniony
>>>>> na dowodzie rejestracyjnym auta, z tyłu, jako współwłaściciel.
>>> Nie ma testamentu. Jest mama (żona współwłaściciela) i ja z siostrą.
>> Czy spadkobiercą jest wtedy mama? i na nią przejdzie własność samochodu??
>
> To wygląda z grubsza tak:
> pewnie nie było rozdzielności majątkowej więc choć ojciec był wpisany jako
> współwłaściciel, to i matka też była współwłaścicielem, choć nieoficjalnie
>
> Tak więc masz 1/3 własności samochodu, 1/3 ma matka, a pozostała (1/3) część

Nie bylbym taki pewny - jesli nie wpisano gdzies %, to bym załozył,
ze Marek ma 50%, a ojciec 50%. Ojciec ma wspolwlasnosc z matką,
wiec 50, 25 i 25%.

> idzie w spadek z którego matce należy się 1/2 a Tobie i siostrze po 1/4

> > I z tego wychodzi, że masz 5/12, sistra 1/12 i matka 6/12, więc jest
> większościowym udziałowcem :P
>
> Było nie kombinować ze zniżkami OC wpisując ojca w DR...
>
> Ile ten samochód warty? A może ojciec z matką zrobili Ci darowiznę, tylko
> nikt nie zgłosił w US/UK, bo nie było takiej potrzeby?

Wystarczy chyba darowizna ojca, skoro tylko on byl wpisany w DR.

J.

do góry

On Fri, 7 Oct 2022 13:10:50 +0200, Tomasz wrote:
> Marek w
> <news:63400451$0$562$65785112@news.neostrada.pl>:
>
>> Samochód stary, 18letni wart może 7000zł, na olej napędowy:))
>
> No to jest zwykły złom :P
> W okolicach Łodzi się jakiś szrot, który zapłaci za złom znajdzie

Tylko bedzie chcial podpisu wspolwlasciciela.

Jesli jezdzi - jezdzic i placic OC.

J,

do góry

On Fri, 7 Oct 2022 16:44:31 +0200, Robert Tomasik wrote:
> W dniu 07.10.2022 o 15:07, Kviat pisze:
>
> Natomiast w praktyce, to o wiele lepiej jest to robić inaczej. nie
> kombinować z tymi kawałkami, tylko porozumieć się z rodziną i sprzedać
> jako współwłasność. Wszyscy we troje się na umowie podpiszą.

A urzad powie "OK", czy "musi byc podpis wspolwlasciciela z DR" ?

Bo IMO to drugie.



J.

do góry