eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Sprzedawca i bilety
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 17

  • 1. Data: 2004-07-04 11:31:42
    Temat: Sprzedawca i bilety
    Od: "Sasquatch" <R...@p...fm>

    Czy sprzedawca w kiosku moze mi odmowic sprzedazy jednego biletu MPK
    twierdzac ze on nie bedzie dokladal do tego "interesu"??? To jest jedyne
    miejsce na osiedlu gdzie mozna kupic bilety... Pozdrawiam



  • 2. Data: 2004-07-04 13:12:31
    Temat: Re: Sprzedawca i bilety
    Od: "Adam Sito" <a...@p...onet.pl>

    Na sprzedaż gazet jest paragraf i jeśli odmówiłby sprzedaży, to by mu coś od
    biedy można zrobić, ale tak...
    Nie wiem, ale chyba ma prawo.
    Trzeba by wniknąć w umowę jaką ma z przewoźnikiem na ten temat, może tam są
    jakieś zapisy. A jeśli jest taki problem z biletami, to sam załóż
    kolekturę;-)))
    AS



  • 3. Data: 2004-07-04 18:11:04
    Temat: Re: Sprzedawca i bilety
    Od: Raku <r...@N...amigos.kom.pl>


    > Trzeba by wniknąć w umowę jaką ma z przewoźnikiem na ten temat, może tam są
    > jakieś zapisy. A jeśli jest taki problem z biletami, to sam załóż
    > kolekturę;-)))


    fakt jest taki: kioskarze mają minimalna marże na bilecie - jakieś 2-3
    grosze, wiec doliczając do tego np. koszt przelewu za faktura daruj ale
    musieliby dokładać do kazdego sprzedanego biletu.

    Jedyny winny tutaj to MPK i ich polityka sprzedaży.

    --
    #####################
    Raku
    r...@N...amigos.kom.pl


  • 4. Data: 2004-07-04 18:53:36
    Temat: Re: Sprzedawca i bilety
    Od: "Adam Sito" <a...@p...onet.pl>

    > fakt jest taki: kioskarze mają minimalna marże na bilecie - jakieś 2-3
    > grosze,

    Kioskarze mają marżę 5% od wartości biletu. Średnio bilet kosztuje ok, 1,5
    złotego. Marża wybosi więc 7-8 groszy. Może nie majątek, ale akurat tych
    biletów to sprzedaje się generalnie na pęczki. Jeśli zaś masz kolekturę z
    miesięcznymi, to...
    AS



  • 5. Data: 2004-07-04 22:55:51
    Temat: Re: Sprzedawca i bilety
    Od: poreba <d...@p...com>

    Raku <r...@N...amigos.kom.pl> niebacznie popelnil
    news:u6qlr1-7cv.ln1@jenifer.amigos.kom.pl:

    > fakt jest taki: kioskarze mają minimalna marże na bilecie -
    > jakieś 2-3 grosze, wiec doliczając do tego np. koszt przelewu za
    > faktura daruj ale musieliby dokładać do kazdego sprzedanego
    > biletu.
    Sugerujesz, że muszą do _każdego_ biletu sporządzać przelew?!
    Wyjaśnij, czy prowadzący kiosk ma _obowiązek_ sprzedawania biletów?

    --
    pozdro
    poreba


  • 6. Data: 2004-07-05 10:12:03
    Temat: Re: Sprzedawca i bilety
    Od: "chenjera imbwa" <c...@g...pl>

    Sasquatch <R...@p...fm> napisał(a):

    > Czy sprzedawca w kiosku moze mi odmowic sprzedazy jednego biletu MPK
    > twierdzac ze on nie bedzie dokladal do tego "interesu"??? To jest jedyne
    > miejsce na osiedlu gdzie mozna kupic bilety... Pozdrawiam

    Jeśli to jedyne miejsce na osiedlu, to nie ma prawa. Jest to niezgodne z
    ustawami o konkurencji i podobnych.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 7. Data: 2004-07-05 10:56:32
    Temat: Re: Sprzedawca i bilety
    Od: Boguslaw Szostak <a...@a...edu.pl>

    Adam Sito pisze:

    >> fakt jest taki: kioskarze mają minimalna marże na bilecie - jakieś 2-3
    >> grosze,
    >
    > Kioskarze mają marżę 5% od wartości biletu. Średnio bilet kosztuje ok, 1,5
    > złotego. Marża wybosi więc 7-8 groszy. Może nie majątek, ale akurat tych
    > biletów to sprzedaje się generalnie na pęczki. Jeśli zaś masz kolekturę z
    > miesięcznymi, to...
    > AS

    Po pierwsze jak juz licysz, licz porzadnie...jest 7 groszy NETTO..
    od tego nalezy odliczyc podatek i kawalek tasmy na paragon fiskalny
    (niby nic, ale przy pojedynczych groszach pol grosza na paragon to tez
    pieniadz). zostaje 5 groszy..

    Po drogie gdybym zebrakowi chcial dac piec groszy, to by mnie zwyzywal,
    a ty CHCESZ kupic USLUGE, a nie dajesz zebrakowi.

    Po trzecie to nie twoja sprawa co sie komu oplaca, a co nie.
    Jesli ktos uwaza, ze mu sie nie oplaca za 5 groszy biletu podac
    to "jego strata"

    A po czwarte MIEC bilet i ODMOWIC jego sprzedazy jest sprzeczne z prawem,
    "niemanie" i niesprzedawanie biletow jest jak najbardziej legalne...

    Pozdrowienia

    Boguslaw


  • 8. Data: 2004-07-05 10:58:46
    Temat: Re: Sprzedawca i bilety
    Od: Boguslaw Szostak <a...@a...edu.pl>

    chenjera imbwa pisze:

    > Sasquatch <R...@p...fm> napisał(a):
    >
    >> Czy sprzedawca w kiosku moze mi odmowic sprzedazy jednego biletu MPK
    >> twierdzac ze on nie bedzie dokladal do tego "interesu"??? To jest jedyne
    >> miejsce na osiedlu gdzie mozna kupic bilety... Pozdrawiam
    >
    > Jeśli to jedyne miejsce na osiedlu, to nie ma prawa. Jest to niezgodne z
    > ustawami o konkurencji i podobnych.

    Jakis numerek z paragrafem moze ?

    Moze zamiast pomstowac nad chciwoscia kioskarza, ktory nie che zainwestowac
    150 zlotych by zarobic 5 zlotych wystapisz z pretensjami do MZK,
    ze biletow na miesieczny termin platnosci nie daje KIOSKOM ?

    Boguslaw


  • 9. Data: 2004-07-05 14:26:30
    Temat: Re: Sprzedawca i bilety
    Od: "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl>

    > > Kioskarze mają marżę 5% od wartości biletu. Średnio bilet kosztuje ok,
    1,5
    > > złotego. Marża wybosi więc 7-8 groszy. Może nie majątek, ale akurat tych
    > > biletów to sprzedaje się generalnie na pęczki. Jeśli zaś masz kolekturę
    z
    > > miesięcznymi, to...
    > > AS
    >
    > Po pierwsze jak juz licysz, licz porzadnie...jest 7 groszy NETTO..
    > od tego nalezy odliczyc podatek i kawalek tasmy na paragon fiskalny
    > (niby nic, ale przy pojedynczych groszach pol grosza na paragon to tez
    > pieniadz). zostaje 5 groszy..


    No wlasnie - jak juz liczysz, licz porządnie. Skoro 7gr to kwota netto to
    juz nie płaci się od tego zadnego podatku, chyba ze miales na mysli brutto.
    Poza tym skąd wniosek ze takiej a nie innej długości skrawek paragonu
    kosztuje 0,5 gr? Jakieś konkretne wyliczenia? Bo mnie się np. wydaje że góra
    0,2 gr.

    pdr
    Olo



  • 10. Data: 2004-07-05 15:40:36
    Temat: Re: Sprzedawca i bilety
    Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>

    W odpowiedzi na pismo z dnia pon 5. lipca 2004 16:26 opublikowane na
    pl.soc.prawo podpisane Olo Kwasniak:

    > No wlasnie - jak juz liczysz, licz porządnie. Skoro 7gr to kwota netto to
    > juz nie płaci się od tego zadnego podatku,


    A PIT/CIT to pies?

    > Poza tym skąd wniosek ze takiej a nie innej długości skrawek paragonu
    > kosztuje 0,5 gr? Jakieś konkretne wyliczenia? Bo mnie się np. wydaje że
    > góra 0,2 gr.

    Zbierzcie konsylium i policzcie pole powierzchni, zużycie prądu, kasy,
    przycisków... I ustalcie, że 0,4.... Ech....

    --
    Jego Zupełna Bladoszarość Tristan Alder
    (ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)


strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1