-
1. Data: 2002-10-02 23:56:24
Temat: Sprawa za picie w miejscu publicznym
Od: Kacper <k...@w...pl>
Witam.... - piszę tu pierwszy raz więc na początek: dzien dobry
szanownym grupowiczom :)
Mam pytanie - wazne dla mnie dosyc! Dosc dawno temu (miesiac
po tym gdy weszla ustawa o wychowaniu w trzezwosci) zatrzymala mnie
straz mijska miasta wroclawia gdy pilem piwo w miejscu publicznym.
Spotkalem dawno niewidzianego znajomego i postanowilismy wypic 1 piwo
na lawce. Strazacy miejscy mnie raczyli spisac i
powiedziec, ze sprawa moze trafic do sadu grodzkiego.
Ostatnio przyszlo do mnie zawiadomienie
o rozprawie. W zwiazku z tym: czy mogli skierowac
sprawe do sadu, jezeli
nie probowali nawet ukarac mnie mandatem? (akta zawieraja jedynie
zeznanie funkcjonariusza ktory mnie spisywal)
Nie zostalem w zaden sposob przebadany na obecnosc alkoholu w
organizmie.
Dodaje, ze nie bylem pijany i w zaden sposob (poza siedzeniem na
laweczce, rozmową ze znajomym i piciem jednego piwa) nie
zakółcałem pożądku publicznego.
Jak wygląda taka sprawa, jak się mogę bronić i czy i w jaki sposób
mogę składać odwołania od ewentualnego wyroku. Jestem studentem
i nie mam pieniędzy zbyt wiele na spłacenie jakiejś wielkiej
kary... :(((
Za wszystkie rady i odpowiedzi szczerze dziękuję.
Kacper
k...@w...pl