-
11. Data: 2005-02-24 08:16:39
Temat: Re: Sprawa w sadzie pracy (dlugie)
Od: "Maverick31" <m...@o...pl>
> > 1. Podpisywales umowe - zlecenie na te prace ?
>
> Nie.
>
No to jesli nie byles pracownikiem i nie podpisalej zadnej umowy to za co
odszkodowanie ??
> > 2. Czy PIP ukarala go w jakis sposob za razace nieprzestrzeganie prawa?
>
> Tego w pipie mi nie chcieli powiedzieć. Dostałem odpowiedź z pipu, która
> potwierdziła moje zarzuty.
No ale nie zapominaj, ze ty nie byles pracownikiem a on chce wykazac, ze nim
byles i nie zrobiles co tobie kazal. To nie jest sprawa o zatrudnianie
ciebie na czarno ale jesli bedzie trzeba to spoko. Niech dowiedzie, ze w tym
czasie, ktory podaje byles pracownikiem a pozniej dopiero nalezy wyjasnic
dlaczego nie ma umowy. Zadaj odebrania przyzeczenia. Swoja droga jesli nie
ma umowy to i tak jego dyskusje sa czcze. A w czasie pracy (gdy byla umowa)
zakres obowiazkow otrzymales ??
> Nie wiem o czym myślałem jak pisałem poprzedniego posta (chyba o
> zbliżającej się rozprawie) - chodziło mi o listę _obecności_
>
No to mozesz wnosic tak jak w przypadku listy plac i robic to co w przypadku
listy plac gdyby sie czepial
> Po dokonaniu delikatnego wywiadu, dowiedziałem się, że chodzi tylko i
> wyłącznie o zemstę: pociągać mnie po sądach, ponękać, podenerwować,
> powysyłać bzdurne pisma do mnie, obmawianie mnie do pracowników.
Udowodnij to a sprawe znieslawienie wygrasz i odszkodowanie z tego
wynikajace dostaniesz.
> wszystko za to że miałem czelność odejść z firmy bez pozwolenia, że nie
> chciałem pracować bez umowy.
no to spokojnie mozesz na poczatku podniesc.
> A była to moje pierwsza praca. Ehhh, polska
> rzeczywistość...
No nie jest tak zle... wielu to gnojki ale nie wszyscy. ;)
Pozdrawiam Maver