-
1. Data: 2004-04-20 17:01:03
Temat: Sprawa cywilna zza grobu
Od: "Chris" <k...@f...polbox.pl>
Wczoraj otrzymalem avizo z sadu, ze na sprawe cywilna wezwany jest moj
ojciec. Niestety zmarl on w 1998 roku.
Oczywiscie wezwania w takiej sytacji wziac nie moge, bo nie jestem w stanie
przekazac adresatowi, wiec tez nie wiem o co chodzi.
Dokonane juz zostalo przyjecie spadku rok po smierci ojca.
Zupelnie nie wiem o co chodzi, ale przezornie chcialbym spytac, czy wobec
blizej mi nieznanych faktow jakies sprawy cywilnej moge miec jakies
negatywne konsekwencje, bedac jednym ze spadkobiercow?
dzieki za pomoc i pokrzepienie
pozdrawiam
CHris
-
2. Data: 2004-04-20 17:22:18
Temat: Re: Sprawa cywilna zza grobu
Od: "Falkenstein" <No_priv@Just_pub.pl>
Chris wrote:
> Wczoraj otrzymalem avizo z sadu, ze na sprawe cywilna wezwany jest moj
> ojciec. Niestety zmarl on w 1998 roku.
> Oczywiscie wezwania w takiej sytacji wziac nie moge, bo nie jestem w
> stanie przekazac adresatowi, wiec tez nie wiem o co chodzi.
>
> Dokonane juz zostalo przyjecie spadku rok po smierci ojca.
> Zupelnie nie wiem o co chodzi, ale przezornie chcialbym spytac, czy
> wobec blizej mi nieznanych faktow jakies sprawy cywilnej moge miec
> jakies negatywne konsekwencje, bedac jednym ze spadkobiercow?
To się czasami zdarza, po prostu sąd wzywa osoby wymienione w dokumentach,
alebo wskazane przez strony. Najprościej będzie jak pójdziesz na pocztę i
oddasz awizo, prosząc, by zwrócili sądowi wezwanie z adnotacją, że adresat
zmarł. To zwykle wystarcza.
--
Falkenstein
Oderint dum metuant