eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSprawa art 5 i 17 kpkSprawa art 5 i 17 kpk
  • Data: 2007-10-16 07:21:52
    Temat: Sprawa art 5 i 17 kpk
    Od: "mc1977" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Art. 5. § 2. Nie dające się usunąć wątpliwości rozstrzyga się na korzyść
    oskarżonego.

    Art. 17. § 1. Nie wszczyna się postępowania, a wszczęte umarza, gdy:

    1) czynu nie popełniono, albo brak jest danych dostatecznie uzasadniających
    podejrzenie jego popełnienia,


    Witam!
    Mam pytanie do praktyków czy uważnych obserwatorów prawa karnego.
    Właściwie to dlaczego w Polsce jest tak że sądy nie chcą umarzać spraw
    karnych z powołaniem się na artykuł 5 § 2 oraz 17 § 1 pkt 1? O co tu
    właściwie chodzi? Czy może ma ktoś elektroniczną wersję KPK i mógłby wkleić
    komentarz do tych dwu artykułów. Albo poświęcić się i przepisać.

    Szczerze to ja NIGDY nie widziałem żeby jakiś sąd powoływał się na te
    artykuły. Praktyka jest taka że dla sądu ten kto pierwszy idzie oskarżyć
    złożyć zeznania zawsze ma rację, nawet wtedy kiedy zeznania są ewidentnie
    fałszywe, kiedy chodzi o pomówienie. Czyli automatycznie raz że to
    podejrzany musi udowodnić swoją niewinność, a dwa też automatycznie że sąd
    nigdy nie jest obiektywny i to właśnie sąd jest stroną przeciwną sporu a nie
    prokurator. Prokurator tylko się przygląda :-(( - jego funkcja na rozprawie
    jest czysto proceduralna, albo dekoracyjna.

    Jedyne wyjaśnienie jakie mam ja jest psychologiczne, że olewając te dwa
    artykuły sędziowie chcą udowodnić swoją przydatność dla społeczeństwa.
    Podobnie jest z lekarzami, zgłosisz się do poradni to coś ci tam wynajdą,
    np. alergię.

    Więc o co chodzi z sądami i z tymi dwoma artykułami? Czy one są w kodeksie
    tylko "dla jaj"? A może to ich szczegółowa wykładnia jest taka, że są tylko
    "dla jaj"? Może ktoś wypowie się rzeczowo, bo co do mnie to zwyczajnie tego
    nie rozumiem a zrozumieć bym chciał.

    Dzięki. Pozdrawiam
    M.C.

    P.S. chociaż w jednym przypadku i to niedawno widziałem sędziego który uznał
    wątpliwości. Ale i on nie umorzył sprawy, a tylko ją odesłał do prokuratury.










Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1