Witam,

Jest firma, w ktorej zostala zaciagnieta pozyczka z funduszu socjalnego w
wysokosci 2,5k zl. Splata miala byc w ratach po ~44zl. Do firmy wkroczyl
syndyk i firma sie rozpadla. W tym momencie do splaty zostalo jeszcze 1,8k
zl. Syndyk przyslal pismo, ze w ciagu ilus tam dni zada splaty jednorazowo
tych 1,8k zl. Jak uniknac tej splaty [bo w sumie to byly pieniadze
pracownikow, a nie firmy] albo chociaz dalej placic to w ratach po te 44zl.
Dodam, ze osob takich jest okolo 10.

--
Pozdrawiam,
Mms

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Mms wrote:
> Jest firma, w ktorej zostala zaciagnieta pozyczka z funduszu socjalnego w
> wysokosci 2,5k zl. Splata miala byc w ratach po ~44zl. [...]
> Syndyk przyslal pismo, ze w ciagu ilus tam dni zada splaty jednorazowo
> tych 1,8k zl. Jak uniknac tej splaty [bo w sumie to byly pieniadze
> pracownikow, a nie firmy]

Nie unikać, bo to pieniądze firmy.

> albo chociaz dalej placic to w ratach po te 44zl.

Regularnie spłacać po 44zł. Poinformować syndyka, że reszta pożyczki
jeszcze nie jest wymagalna. Poszukać ewentualnych papierów mogących
potwierdzić warunki (termin spłaty) pożyczki.

--
+---------------------------------------------------
-------------------+
| Paweł Sakowski <p...@s...pl> Never trust a man |
| who can count up to 1023 on his fingers. |
+---------------------------------------------------
-------------------+

do góry

> jeszcze nie jest wymagalna. Poszukać ewentualnych papierów mogących
> potwierdzić warunki (termin spłaty) pożyczki.

Umowe przeczytac .... jesli mozna ją wypowiedziec, to zadne
"informowanie" nie pomoze.

--
Krzysiek, Krakow

do góry

No to lipa. Dzieki.

--
Pozdrawiam,
Mms

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry