-
1. Data: 2012-08-24 23:18:54
Temat: Spadek po mamie przekazałam synowi i co dalej?
Od: Kobieta <n...@n...com>
Witam
Ślicznie proszę o poświęcenie kilku minut na przeczytanie mojego listu i
udzielenie mi kilku cennych wskazówek.
Fakty:
- Na rozprawie sprawy o stwierdzenie nabycia spadku po zmarłej mamie,
Sąd Rejonowy wydał postanowienie, w którym stwierdził, że spadek po
mojej mamie nabyłam ja i moja siostra - każda z nas w 1/2 (jednej
drugiej) części)
- W banku, w którym moja mama była posiadaczem dwóch rachunków,
wnieśliśmy o wypłatę odpowiedniej części kwoty salda na naszą rzecz. Ja
na swoje konto w innym banku otrzymałam 50% i moja siostra otrzymała 50%
- Po otrzymaniu pieniędzy, jeszcze tego samego dnia wpłaciłam 85%
otrzymanych pieniędzy na konto bankowe mojego jedynego syna, który jest
pełnoletni
Oczekiwania:
- Chciałabym, żeby mój syn nie musiał płacić podatku od otrzymanych
przeze mnie pieniędzy
PYTANIE 1: Co musimy zrobić, żebyśmy nie musieli płacić podatku?
Oczekiwania:
- Chciałabym, żeby mąż, w przeszłości nadużywający alkoholu, do dnia
dzisiejszego nie utrzymujący normalnego kontaktu ze swoim synem (tzn.
nie ma między nimi żadnej więzi), nie otrzymał (teraz lub po mojej
śmierci) pieniędzy, które dostałam od mamy, i które wysłałam
synowi. Problem jest w tym, że jesteśmy małżeństwem (co prawda tylko na
papierze, ale jednak) i nie mam z nim do dnia dzisiejszego rozdzielności
majątkowej. W dodatku mąż jest zameldowany w mieszkaniu, w którym
mieszkam, choć od lat nie pojawia się w tym mieszkaniu
PYTANIE 2: Jak zabezpieczyć syna przed ewentualnymi roszczeniami ojca
(teraz lub po mojej śmierci) do pieniędzy, które dostałam od swojej
mamy, i które wysłałam na konto syna?
A może interesy syna są zabezpieczone i nic więcej nie muszę w tej
sprawie robić?
W końcu pieniądze są teraz na jego syna, nie na moim, więc należą
bardziej do niego niż do mnie, zgadza się?
Tych pieniędzy już nigdy nie będzie na moim koncie, więc mąż chyba nie
będzie żądał wypłacenia pieniędzy, których nie ma i nie będzie, których
część wydałam za życia, a większą część (85%) przekazałam synowi?
Czy syn będzie lepiej zabezpieczony przed ewentualnymi roszczeniami
ojca, jeśli coś sobie za te pieniądze kupi np. mieszkanie?
A może po mojej śmierci, mąż zażąda od syna wypłacenia tych pieniędzy?
Będzie miał takie prawo?
Co ja i syn możemy zrobić, żeby mu to uniemożliwić?
Pozdrowienia
Kobieta
-
2. Data: 2012-08-25 04:22:19
Temat: Re: Spadek po mamie przekazałam synowi i co dalej?
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Kobieta wrote:
> Witam
>
odpowiedz na podatkach
-
3. Data: 2012-08-25 09:53:55
Temat: Re: Spadek po mamie przekazałam synowi i co dalej?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 24 Aug 2012, Kobieta wrote:
> - Na rozprawie sprawy o stwierdzenie nabycia spadku po zmarłej mamie, Sąd
> Rejonowy wydał postanowienie, w którym stwierdził, że spadek po mojej mamie
> nabyłam ja i moja siostra - każda z nas w 1/2 (jednej drugiej) części)
>
> - W banku, w którym moja mama była posiadaczem dwóch rachunków, wnieśliśmy o
> wypłatę odpowiedniej części kwoty salda na naszą rzecz. Ja na swoje konto w
> innym banku otrzymałam 50% i moja siostra otrzymała 50%
>
> - Po otrzymaniu pieniędzy, jeszcze tego samego dnia wpłaciłam 85% otrzymanych
> pieniędzy na konto bankowe mojego jedynego syna, który jest pełnoletni
>
> Oczekiwania:
>
> - Chciałabym, żeby mój syn nie musiał płacić podatku od otrzymanych przeze
> mnie pieniędzy
>
> PYTANIE 1: Co musimy zrobić, żebyśmy nie musieli płacić podatku?
http://www.przepisy.gofin.pl/przepisy,3,29,167,1018,
34068,20120101,przedmiot-opodatkowania.html
Czytasz UWAŻNIE art.a
Warunek drugi już spełniliście, więc pozostaje powiadomienie USu.
Tu uwaga: w razie czytania opisów na wszelakich stronach www, patrz
na DATĘ kiedy opis był sporządzany. Nie ma daty - stronę traktujesz
jako "do luźnego przeczytania" (bo przepisy się zmieniały, AFAIR
np. termin zgłoszenia był zmieniany).
Zwróć uwagę że dowodem jest dokument OTRZYMANIA przelewu (a nie
wysłania przelewu).
> - Chciałabym, żeby mąż, w przeszłości nadużywający alkoholu, do dnia
> dzisiejszego nie utrzymujący normalnego kontaktu ze swoim synem (tzn. nie ma
> między nimi żadnej więzi), nie otrzymał (teraz lub po mojej śmierci)
> pieniędzy, które dostałam od mamy, i które wysłałam
> synowi. Problem jest w tym, że jesteśmy małżeństwem
To nie jest problem.
Spadek (oraz darowizna otrzymana "imiennie") nie wchodzą w skład
majątku wspólnego.
Czytasz:
http://www.przepisy.gofin.pl/przepisy,4,9,9,215,,,us
tawa-z-dnia-25021964-r-kodeks-rodzinny-i-opiekunczy.
html
...art.33..2
Tylko i wyłącznie w przypadku, jakby Twoja mama zapisała w testamencie te
pieniądze, zaznaczając iż dla obojga, mogłyby wejść do majątku wspólnego.
Skoro tak nie było, były Twoje.
> PYTANIE 2: Jak zabezpieczyć syna przed ewentualnymi roszczeniami ojca (teraz
> lub po mojej śmierci) do pieniędzy, które dostałam od swojej mamy, i które
> wysłałam na konto syna?
Przed roszczeniami do *TYCH* pieniędzy IMO nie trzeba, ale dla odmiany
nie ma metody zabezpieczenia przed roszczeniami w ogóle.
Hasło: "obowiązek alimentacyjny", w tymże wyżej zapodanym KRiO.
> A może interesy syna są zabezpieczone i nic więcej nie muszę w tej
> sprawie robić?
Tak wychodzi.
> W końcu pieniądze są teraz na jego syna, nie na moim, więc należą bardziej do
> niego niż do mnie, zgadza się?
Nie :)
Jeśliby Twój przelew był nieuprawniony, tj. byłyby to "wasze" pieniądze,
to fakt że syn jest w ich posiadaniu o niczym by nie przesądzał.
Krytyczny jest fakt, że to były TWOJE pieniądze (a nie wasze pieniądze).
> Czy syn będzie lepiej zabezpieczony przed ewentualnymi roszczeniami ojca,
> jeśli coś sobie za te pieniądze kupi np. mieszkanie?
Nie widzę różnicy.
"jestem biedny, nie mam za co żyć, a syn kamienicznik opływa w dostatki,
ma mi alimenty płacić".
I co sąd na to? (mnie nie pytaj! :D)
> A może po mojej śmierci, mąż zażąda od syna wypłacenia tych pieniędzy?
>
> Będzie miał takie prawo?
Żądać to sobie może, każdy może żądać.
Znaczy może przyjść i powiedzieć "daj mi pieniądze ze spadku".
Zakazu nie ma :]
Tyle, że to żądanie będzie nieskuteczne - znaczy wystarczy prosta
odmowa.
> Co ja i syn możemy zrobić, żeby mu to uniemożliwić?
Żądanie uniemożliwić?
Nic. Nie ma obrony.
I z tym trzeba się liczyć (że będzie chodził i "żądał")
No chyba żeby to było notoryczne i jakiś zakaz nękania sąd wyda.
pzdr, Gotfryd
-
4. Data: 2012-08-25 09:56:15
Temat: Re: Spadek po mamie przekazałam synowi i co dalej?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sat, 25 Aug 2012, Gotfryd Smolik news wrote:
> http://www.przepisy.gofin.pl/przepisy,3,29,167,1018,
34068,20120101,przedmiot-opodatkowania.html
>
> Czytasz UWAŻNIE art.a
Hm... zeżarło... oczywiście miało być "4a"!
pzdr, Gotfryd