Mam do szanownej grupy pytanie.

Moja znajoma zostala okradziona w pokoju hotelowym.
O calym zajściu zostalpowiadomiony Kierownik, który na miejsce zdarzenia
wezwal policje.

Przybyla na miejsce zdarzenia policja spisala stosowne notatki po czym
zaprosiła znajoma na komisariat w celu złożenia zeznań.

Zanim policja dojechała do hotelu znajoma zablokowała min. skradzione karty
płatnicze. Okazało się, że nadaremnie gdyż portwelu poza karta miała także
zanotowany PIN. Konto zostało dokładnie oczyszczone.

Znamy dokładnie godzine tranzakcji (od pani z bankowej infolinii) i miejsce
jej dokonania. Znajoma zgłosiła także ten fakt na policji.

Znajoma zgłosiła się do banku z chęcią obejzenia materiałów video
zarejestrowanych kamerą przy bankomacie.

Robiąc wcześniejsze rozpoznanie dowiedzieliśmy się, ze najlepiej jest taką
tranzakcję reklamować , wtedy bank musi pokazać nagranie.

Niestety pan w banku powiedział, że został poinformowany o zdażeniu przez
miejscową policje i takich materiałów nie pokaże i jedyną osobą która o
takie materiały może wystąpić prokurator.

Zważywszy na fakt, że hotel jest niewielki liczba podejżanych o kradzież
osób jest bardzo wąska.
Mozliwość przejżenia taśmy napewno doprowadziła by do złodzieja.

W związu z tym moje pytania:
- czy bank może odmówić pokazania taśm tak to motywując ?
- czy istnieje inna możliwość wyciągnięcia nagrań z banku ?
- jaki jest okres rozpatrywania/załatwiania takich spraw przez policje i
prokuratora ?
- czy konieczny bedzie później wstawianie się w lokalnym komisariacie
policji przez poszkodowaną choćby w celu uzupełnienia zeznań, dodam że
chodzi o miejscowość wypoczynkową wiec odległość do niej jest znaczna.

proszę o odpowiedz i podpowiedz co dalej robic
Lukasz Chmura