-
11. Data: 2004-04-17 09:25:30
Temat: Re: Skasowane pliki ciąg dalszy...
Od: sebol <l...@s...pl>
C&C wrote:
> Jakiś czas temu pisałem na grupie o sytuacji jak to naprawiałem komputer
> sąsiadce po sąsiedzku bo uszkodziła dysk a komputer był jej potrzebny do
> pracy itd... a ona w podziekowaniu powiedziała że popełniłem przestępstwo bo
> zgineło jej kilka plików. Myślałem że sprawa przycichła ale dzisiaj dostałem
> wezwanie w tej sprawie na komendę jako świadek i nie wiem czego mogę się
> spodziewać czy rzeczywiście nie ma żadnego paragrafu pod który można by
> takie coś podłożyć?? Proszę o odpowiedzi z góry ogromne dzięki. Pozdrawiam
Oczywiscie ta Pani moze skladac zarzuty ale jest podstawowy problem:
musi udowodnic kolejno:
1. ze te pliki istnialy przed oddaniem ci dysku
2. poinformowala cie ze te pliki nie moga by usuniete
3. zostaly przez ciebie usuniety celowo
Co wydaje ze byc nierealne - tym bardziej ze ciezar dowodowy ciazy na
tej pani.
Na policji powiedz ze nie przypominasz sobie zebys kasowal te pliki z
dysku.
--
l...@s...pl
-
12. Data: 2004-04-17 09:51:34
Temat: Re: Skasowane pliki ciąg dalszy...
Od: poreba <d...@p...com>
"Grzegorz" <f...@y...com> niebacznie popelnil
news:c5q4p4$jee$1@news.onet.pl:
> "Arek" <a...@e...net> wrote in message
...
> Gdzies ty zdobywal doswiadczenie, na meczach pilki noznej?
Pan tu nowy?
A witamy, witamy.
Instrukacja obsługi Arka vel Elity wywieszona na korytarzu
na lewo od wucetu. Muchi obsrali to i łatwo nie zauważyć ;)))
--
pozdro
poreba, czyżby głupawka łikędowa?