Marek <m...@i...pl> wrote:

> Użytkownik

>> No mogl :)
>> To byl tryb art 399 KPC, a sedzia byl wylaczony na podstawie art 413 KPC.
>> Wyznaczyl jednak sam siebie i rozpatrzyl jednoosobowo, nie znajdujac
>> nieprawidlowosci w swoim wczesniejszym dzialaniu.

> Tzn. że orzekał sędzia wyłączony ze sprawy ? Czyli nie był stroną tego
> postępowania ?

Nie, raczej:

1. Sedzia prowadzil postepowanie
2. wplynela skarga o wznowienie, w zwiazku z uchybieniami spowodowanymi
przez tego sedziego
3. wlasciwym sadem dla skargi jest ten sam sad, ale sedzia ktorego
skarga dotyczy jest wylaczony

No i tu jest sedno - otoz TEN SAM SEDZIA rozpatrzyl skarge na siebie samego
i w jednoosobowym skladzie wydal wyrok, nie stwierdzajac oczywiscie
przedmiotowych uchybien.
Zdaniem prezesa tego sadu (przypomne - Rejonowy dla Warszawy Pragi,
X wydzial), nie ma w tym nic dziwnego :)

Sad Okregowy, dzialajac z urzędu (sami sie dopatrzyli!), zniosl skutki
postepowania w Rejonowym, tym samym wracajac na poczatek.

Podsumowujac - sedzia sam (a wlasciwie sama, bo to kobieta) osadzila
swoje wczesniejsze dzialanie, bedace przedmiotem skargi.
DOdam jeszcze, ze wlasna decyzja wyznaczyla sie do tego postepowania.

D.

--
50 ways to FREAK your roommate:
43. Hire a night watchman to guard the room while you are sleeping.

do góry

Użytkownik :

> Nie, raczej:
>
> 1. Sedzia prowadzil postepowanie
> 2. wplynela skarga o wznowienie, w zwiazku z uchybieniami spowodowanymi
> przez tego sedziego
> 3. wlasciwym sadem dla skargi jest ten sam sad, ale sedzia ktorego
> skarga dotyczy jest wylaczony
>
> No i tu jest sedno - otoz TEN SAM SEDZIA rozpatrzyl skarge na siebie
samego
> i w jednoosobowym skladzie wydal wyrok, nie stwierdzajac oczywiscie
> przedmiotowych uchybien.

Czyli orzekał sędzia wyłączony od prowadzenia danej sprawy a nie sędzia we
własnej sprawie, a to zupełnie inne sprawy.

Marek

do góry

Użytkownik "Marek" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
news:ckgveh$ses$1@nemesis.news.tpi.pl...

> Czyli orzekał sędzia wyłączony od prowadzenia danej sprawy a nie sędzia we
> własnej sprawie, a to zupełnie inne sprawy.

Ale jak dramatycznie brzmi!!
Typowe dla ogladaczy "Pod napieciem" i czytaczy "Faktów" ;)))

Pzdr
Leszek

do góry