Witam,

> Ten ślepiec na rowerze? Zapewne.

To samo bys mowil, gdyby rozwazana osoba stala na autostradzie? ;-)

A w kwestii calosci watku - mozna sie czepiac o slupy, o dziury w asfalcie, o
to, ze sciezki potrafia sie nagle urywac (wszystkie trzy na przykladzie Miasta
Tychy). I coz to zmienia? Jakie drogi, takie sciezki ;-).

--
Pozdrawiam,
Pawel

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Alek napisał(a):

> A jednak leczeniem uzależnień zajmują się psychiatrzy.

Czyli każdy, kto jest od czegoś uzależniony jest pierd*%&$ w głowę?
Gratulacje.

>> Poza tym uzależnienie od nikotyny w niczym innym z
>> otoczenia nie przeszkadza (o ile palacz jest osobą kulturalną).
>
> Żartowniś :)

Może źle to ująłem. Co Ci do tego, czy ktoś pali czy nie? Jesli innym
nie przeszkadza/szkodzi to za przeproszeniem - gówno Ci do tego a
nazywanie takiej osoby chorej psychicznie to absurd.

Kaczor
--
Łączę pozdrowienia... i różne inne wyrazy
kaczor@NO_SPAM-plug.atn.pl

do góry

Alek napisał(a):

> Ten ślepiec na rowerze? Zapewne.

Ten baran, co stoi na środku ścieżki rowerowej. Jak by ten sam baran
stał na jezdni i byś w niego wyrżnął samochodem to czyja by była wina?

Kaczor
--
Łączę pozdrowienia... i różne inne wyrazy
kaczor@NO_SPAM-plug.atn.pl

do góry

Dnia 27 mar o godzinie 10:38, na pl.soc.prawo, "Michał \"Kaczor\"
Niemczak" napisał(a):


> Ten baran, co stoi na środku ścieżki rowerowej. Jak by ten sam baran
> stał na jezdni i byś w niego wyrżnął samochodem to czyja by była wina?

"Nie zachowanie należytej ostrożności w ruchu".
Coś jeszcze?

do góry

Herbi napisał(a):

> "Nie zachowanie należytej ostrożności w ruchu".
> Coś jeszcze?

Przez pieszego oczywiście? Taaaak, teraz to się zacznie "wykładnia" jak
to krwiożerczy kierowca powinien się zachować żeby bogobojnemu debilowi
stojącemu na środku drogi/ścieżki rowerowej krzywdy nie zrobić. Jak Ci
rozbiję namiot na drodze ekspresowej też będziesz taki ostrożny żeby
mnie ominąć? Żeby było ciekawiej na drugim pasie rozpalę ognisko.

Kaczor
--
Łączę pozdrowienia... i różne inne wyrazy
kaczor@NO_SPAM-plug.atn.pl

do góry

Witam,

> Kto? Ta osoba? Za co?
> I nie toppostuj

Za to samo, za co by zaplacila stojac na autostradzie.

--
Pozdrawiam,
Pawel


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Patrze, patrze a tu Pawel porozsypywal nastepujace haczki:
> Za to samo, za co by zaplacila stojac na autostradzie.
Tak? Za stanie na zwyklej drodze takze?
--
badzio

do góry

Michał "Kaczor" Niemczak <k...@i...net> napisali:
>
> Może źle to ująłem. Co Ci do tego, czy ktoś pali czy nie? Jesli innym
> nie przeszkadza/szkodzi to za przeproszeniem - gówno Ci do tego a
> nazywanie takiej osoby chorej psychicznie to absurd.

Jesli ktos twierdzi, ze jest Napoleonem, tez nikomu nie przeszkadza,
hehe:)

do góry

Użytkownik "Michał "Kaczor" Niemczak" <k...@i...net> napisał
>
> > Ten ślepiec na rowerze? Zapewne.
>
> Ten baran, co stoi na środku ścieżki rowerowej. Jak by ten sam baran
> stał na jezdni i byś w niego wyrżnął samochodem to czyja by była wina?

Pewnie masz na myśli pieszego, ale czy ja pisałem coś o pieszym?
To może być osoba na rowerze jadąca z prędkością znacznie mniejszą niż
sprawca kolizji. Albo nawet osoba na rowerze, która na chwilę się
zatrzymała. Przecież na takiej ścieżce nie ma zakazu zatrzymywania.

do góry

Użytkownik "Michał "Kaczor" Niemczak" <k...@i...net> napisał
>
> > A jednak leczeniem uzależnień zajmują się psychiatrzy.
>
> Czyli każdy, kto jest od czegoś uzależniony jest pierd*%&$ w głowę?

A czy osoba z depresją czy innym schorzeniem psychicznym jest, jak to
ująłeś, pierdolnięta?

> Może źle to ująłem. Co Ci do tego, czy ktoś pali czy nie? Jesli innym
> nie przeszkadza/szkodzi to za przeproszeniem - gówno Ci do tego a
> nazywanie takiej osoby chorej psychicznie to absurd.

Jest mnóstwo rzeczy które mi nie przeszkadzają, a o których mogę mieć
swoje zdanie. Zdziwiony?

do góry