-
11. Data: 2005-07-19 06:58:19
Temat: Re: Rozwod - zachowanie nazwiska
Od: Johnson <j...@n...pl>
Rk napisał(a):
>
> Przykład oczywiście wymyślony ale myślę że dobrze oddaje moją sytuację.
>
Nie oddaje sytuacji. Bo to jest nazwisko twojej byłej zony w takim samym
stopniu jak twoje.
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
którymi staramy się je ukryć."
-
12. Data: 2005-07-19 08:29:50
Temat: Re: Rozwod - zachowanie nazwiska
Od: "Rk" <r...@v...pl>
> > Przykład oczywiście wymyślony ale myślę że dobrze oddaje moją sytuację.
> >
>
> Nie oddaje sytuacji. Bo to jest nazwisko twojej byłej zony w takim samym
> stopniu jak twoje.
>
Z tym nie moge sę zgodzić bo skoro ona po rozwodzie zabrała
wszystko co było jej ( plus "mały" bonus) to czemu po rozwodzie
ja nie mam dostać tego co było wcześniej tylko moje ?
To nazwisko przyjęła będąc w związku skoro związek jest historią
to powinna wrócić do nazwiska wyjściowego (panieńskiego).
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
13. Data: 2005-07-20 09:55:52
Temat: Re: Rozwod - zachowanie nazwiska
Od: _ValteR_ <s...@n...thx>
*Rk* wrote in <news:33d9.000005bf.42dcb9fd@newsgate.onet.pl> :
> To nazwisko przyjęła będąc w związku skoro związek jest historią
> to powinna wrócić do nazwiska wyjściowego (panieńskiego).
myli ci sie prawo ze sprawiedliwoscią. Podstawowa zasada swietego
spokoju - Trzymaj sie z dala od sądów.
--
Jeśli mówisz do boga - to jest modlitwa.
Jeśli bóg mówi do Ciebie - to nazywa się schizofrenia paranoidalna.