1. Data: 2002-04-05 18:29:51
Temat: Rozwiazanie umowy o prace na czas nieokreslony - dylematy prawne i moralne (troche)
Od: "GiePe" <g...@h...pl>
Byc moze NTG, ale powiedzcie jak zrobic to w porzadku pod wzgledem prawnym i
do tego z klasa:
Mam umowe na czas nieokreslony, w firmie jednak dzieje sie nie najlepiej,
wiec znalazlem sobie inna prace. Moj nowy pracodawca nalega abym prace
zaczal jak najszybciej (chocby od zaraz). Tymczasem ja w starej firmie
czekam na ostatnia wyplate i dopiero wtedy zamierzam poinformowac obecnego
pracodawce o odejsciu z zakladu. W innym przypadku dostalbym ochlap, a nie
pensje.
W dniu otrzymania wyplaty - bedzie to najprawdopodobniej poniedzialek - chce
zlozyc wymowienie. Z tym, ze spodziewam sie problemow ze strony obecnych
szefow. Beda chcieli pokazac, ze nie puszcza mnie tak latwo. A ja nie nie
moge czekac miesiaca wypowiedzenia (tyle wynika z Kodeksu Pracy), musze
zaczac nowa prace juz. Zamierzam w razie duzych problemow po prostu nie
przyjsc do pracy, ale jakie to moze w przyszlosci przyniesc konsekwencje?
Wpis w swiadectwie pracy o porzuceniu pracy to niemal pewne, tylko, ze mnie
to swiadectwo pracy do niczego nie jest teraz potrzebne. W nowej pracy musze
zalozyc wlasna dzialalnosc gosp., a wiec jakby "przechodze" do siebie. Co
jeszcze mi grozi, co radzicie - czekam na opinie komentarze, moga byc
prywatnie, a czas nagli.
Pozdrawiam
GiePe