-
1. Data: 2002-12-17 17:52:14
Temat: Rozbój, pobicie - czy warto wystepować przeciwko KFC i ochronie?
Od: "Jakub Zawiła-Niedźwiecki" <j...@a...net>
Witam, nie było mnie jeszcze nigdy na tej grupie, ale mam nadzieję że
pomożecie...?
Napadnięto mnie z kolegą wczoraj na terenie jednego z KFC w Warszawie tuż po
wyjściu z lokalu. Kiedy nas okradano a kolege bito i kopano ochorna stała za
drzwiami w srodku i sie przyglądała. Oczywiście cała sprawa została
zgłoszona na Policji, ale czy warto wystepowac w jakis sposób przeciwko
American Restaurants, albo agencji ochroniarskiej? Jeżeli tak to w jaki
sposób? Poszukać jakiegoś prawnika?
Z góry dzieki za pomoc
Jakub Zawiła-Niedźwiecki
-
2. Data: 2002-12-17 20:10:06
Temat: Re: Rozbój, pobicie - czy warto wystepować przeciwko KFC i ochronie?
Od: "Robert Tomasik" <r...@w...pl.nospam>
Zgodnie z ustawą o ochronie osób i mienia, pracownik ochrony może
reagować tylko w obrębie chronionego obiektu. Po za nim jest normalnym
obywatelem. Stąd też nie reagując ochroniarze nie przekroczyli żadnego
przepisu prawnego. Pozostaje sprawa etyki zawodowej. Uważam, iż choć do ich
bezpośrednich obowiązków to nie należało, to jednak jeśli widzieli fakt
napadu, a udzielenie Wam pomocy nie zagrażało bezpieczeństwu chronionego
przez nich obiektu, powinni byli zareagować. Twoja wypowiedź jest na tyle
lakoniczna, a dodatkowo biorąc pod uwagę normalny w tym wypadku Twój
subiektywizm, że trudno mi jest zająć stanowisko, co do prawidłowości
zachowania pracowników ochrony. Jeśli uznali, iż ich interwencja może
zagrozić chronionemu przez nich mieniu (jak się wdadzą w interwencję, to
ktoś narozrabia w tym czasie w lokalu), to postąpili zgodnie z przepisami.
Nieetyczne zachowanie nie jest przestępstwem. Jeśli uważasz, że
pracownicy ochrony postąpili niewłaściwie, to zwróć się o zbadanie tej
sprawy albo bezpośrednio do firmy ochroniarskiej, albo do właściciela
(kierownictwa) lokalu. Co prawda bezpośredni obowiązek zapewnienia spokoju
dotyczy samego terenu lokalu, jednak firmie powinno chyba zależeć na tym, by
sprawę wyjaśnić. Nie przynosi korzyści wizerunkowi firmy fakt, że tuż za
drzwiami klienci dostają po pysku, ale może im nie zależy.
Proponuję jakieś delikatnie cięte pismo do kierownictwa lokalu i
wjechanie na ambicję, że tacy europejscy i w ogóle, a pod drzwiami męty leją
po pysku na oczach ochrony. Zobaczymy, co z tego wyniknie.
-
3. Data: 2002-12-17 20:47:52
Temat: Re: Rozbój, pobicie - czy warto wystepować przeciwko KFC i ochronie?
Od: "Jakub Zawiła-Niedźwiecki" <j...@a...net>
"HaNkA ReDhUnTeR" <hanka.redhunter@(USUN-TO)interia.pl> wrote in message
news:ato0p6$j3f$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Jakub Zawiła-Niedźwiecki" <j...@a...net> napisał w
> wiadomości
>
> > Napadnięto mnie z kolegą wczoraj na terenie jednego z KFC w Warszawie
tuż
> po
> > wyjściu z lokalu.
>
> Po wyjsciu z lokalu nie byłes juz na terenie KFC więc jej
> pracownicy/ochroniarze nie byli zobowiazani do interwencji. Mozesz miec
> pretensje o ludzką znieczulicę, natomiast nie o niedopełnienie ich
> obowiązkow
>
Czy teren lokalu liczy się do drzwi jeżeli w miejscu w którym zostałem
napadnięty - jakieś 2 m za drzwiami jest w lecie ogródek i takie specyficzne
podwyższenie przed wejściem? W moim przekonaniu teren lokalu to cała
posesja, ale nie mam pojęcia o prawie....
Kuba
-
4. Data: 2002-12-17 21:06:17
Temat: Re: Rozbój, pobicie - czy warto wystepować przeciwko KFC i ochronie?
Od: Samotnik <s...@s...eu.org>
W artykule <ato2hm$171$1@foka.acn.pl> Jakub Zawiła-Niedźwiecki napisał(a):
>> > Napadnięto mnie z kolegą wczoraj na terenie jednego z KFC w Warszawie
> tuż
>> po
>> > wyjściu z lokalu.
>>
>> Po wyjsciu z lokalu nie byłes juz na terenie KFC więc jej
>> pracownicy/ochroniarze nie byli zobowiazani do interwencji. Mozesz miec
>> pretensje o ludzką znieczulicę, natomiast nie o niedopełnienie ich
>> obowiązkow
>>
>
> Czy teren lokalu liczy się do drzwi jeżeli w miejscu w którym zostałem
> napadnięty - jakieś 2 m za drzwiami jest w lecie ogródek i takie specyficzne
> podwyższenie przed wejściem? W moim przekonaniu teren lokalu to cała
> posesja, ale nie mam pojęcia o prawie....
Czy sklep ma obowiązek chronić klientów? Chyba nie.
--
Samotnik
Michal Jeczalik Sr, http://www.samotnia.eu.org/
-
5. Data: 2002-12-17 21:47:10
Temat: Re: Rozbój, pobicie - czy warto wystepować przeciwko KFC i ochronie?
Od: "plusz" <p...@i...usun_spam.pl>
"Jakub Zawiła-Niedźwiecki" <j...@a...net> wrote in message
news:ato2hm$171$1@foka.acn.pl...
> Czy teren lokalu liczy się do drzwi jeżeli w miejscu w którym zostałem
> napadnięty - jakieś 2 m za drzwiami jest w lecie ogródek i takie
specyficzne
> podwyższenie przed wejściem? W moim przekonaniu teren lokalu to cała
> posesja, ale nie mam pojęcia o prawie....
napisz do dyrekcji KFC (jak najszybciej, może mają jakieś kamery lub będą
pamiętać zdarzenie pracownicy)
napisz, że jest ci bardzo przykro, że taka rzecz spotkała cię w KFC
tylko nie wiem co chcesz uzyskać ?
przeprosiny ?
jeśli wydałeś coś na leki możesz też napisać, że liczysz na to że pokryją
część kosztów - nie wiadomo do kogo trafi to pismo - może akurat ktoś
wyciągnie konsekwencje wobec pracowników i dbając o dobre imię firmy jakoś
zadośćuczyni
zresztą zawsze możesz jego kopię wysłać do jakichś gazet faxem - nie
zaszkodzi , a na pewno będzie to środek motywujący dyrekcję do
zadowalających działań
ja zacząłbym od kontaktu z kierownikiem restauracji i powiedzieć co cię
spotkało i że chciałbyś, aby dyrekcja (nie on, bo pewnie nie ma wpływu na
organizację pracy i ochronę), zapewniła większe bezpieczeństwo klientom
albo zacznij od sekretarki lub centrali
"American Restaurants" Sp. z o.o.
ul. Widok 26
Warszawa
tel. 695-55-55
możesz tam podjechać, zorientować się jak wygląda "rządzenie" i skierować
pismo do jakiegoś dyrektora o całej sytuacji
--
pozdrawiam
plusz
-
6. Data: 2002-12-17 22:44:22
Temat: Re: Rozbój, pobicie - czy warto wystepować przeciwko KFC i ochronie?
Od: "name44" <n...@a...net.pl>
Witam
Warto, ale sposobem.
44
-
7. Data: 2002-12-18 10:57:42
Temat: Re: Rozbój, pobicie - czy warto wystepować przeciwko KFC i ochronie?
Od: Pawel Idzikowski <D...@b...com>
On Tue, 17 Dec 2002 18:52:14 +0100, "Jakub Zawi?a-Nied 1/4 wiecki"
<j...@a...net> wrote:
(..)
>Napadni?to mnie z koleg? wczoraj na terenie jednego z KFC w Warszawie tu? po
>wyj?ciu z lokalu. Kiedy nas okradano a kolege bito i kopano ochorna sta?a za
>drzwiami w srodku i sie przygl?da?a.
(..)
czolem, moze nie interweniowali dlatego poniewaz nie pozwalal im na to
stan zdrowia?! to ze czlowiek ma na plecach napis "ochrona" i chodzi w
stroju commando nie swiadczy zaraz ze nie jest rencista ktorego firma
zatrudnila zeby nie placic zusu??
badzmy ludzmi, nie przesladuj niepelnosprawnych :))
pozdrawiam
Pawel Idzikowski
http://www.bitmit.com
mailto:D...@b...com
Remove DELETE_THIS from my email address !!
-
8. Data: 2002-12-18 20:15:02
Temat: Re: Rozbój, pobicie - czy warto wystepować przeciwko KFC i ochronie?
Od: "HaNkA ReDhUnTeR" <hanka.redhunter@(USUN-TO)interia.pl>
Użytkownik "Jakub Zawiła-Niedźwiecki" <j...@a...net> napisał w
wiadomości
> Napadnięto mnie z kolegą wczoraj na terenie jednego z KFC w Warszawie tuż
po
> wyjściu z lokalu.
Po wyjsciu z lokalu nie byłes juz na terenie KFC więc jej
pracownicy/ochroniarze nie byli zobowiazani do interwencji. Mozesz miec
pretensje o ludzką znieczulicę, natomiast nie o niedopełnienie ich
obowiązkow
HaNkA
-
9. Data: 2002-12-18 20:58:34
Temat: Re: Rozbój, pobicie - czy warto wystepować przeciwko KFC i ochronie?
Od: "HaNkA ReDhUnTeR" <hanka.redhunter@(USUN-TO)interia.pl>
Użytkownik "Jakub Zawiła-Niedźwiecki" <j...@a...net> napisał w
wiadomości
> W moim przekonaniu teren lokalu to cała
> posesja, ale nie mam pojęcia o prawie....
Ja zas o geodezji:-)) Musiałbys sprawdzic chyba najpierw co jest terenem KFC
bo bez tego cięzko dalej wyrokowac:-)) Czy gdyby napadł Cię ktoś na mojej
wycieraczce po wyjsciu z mego mieszkania to równiez uwazałbys ze napadnięto
Cię w moim mieszkaniu? Ja bym sie nie poczuwala do odpowiedzialności, mimo,
ze wycieraczka jest moja:-)))
HaNkA