Mam pytanie tego typu jak wyglądałoby życie jeśli zrezygnowałoby się
mieszkając jeszcze w Polsce z obywatelstwa, następnie chciałoby się
wyjechać za granicę powiedzmy do W.Brytanii.

Pomijam już kwestię tego że jako refugee/stateless trzeba się ubiegać
o wydanie wizy w ambasadzie ale jak wyglądałyby kwestie związane z
mieszkaniem lub pracą jeszcze w PL?

Przeczytałem archiwalny artykuł o Krzysztofie Deroniu z bodajże 2004 w
temacie zrezygnowania z obywatelstwa ale nie doczytałem już czy w
końcu zrezygnował czy nie i jak potoczyło się to dalej.

Czy po rezygnacji (obywatelstwo) tematy związane z mieszkaniem pracą
wyglądałyby jak na zachodzie (work permit ?) itp.?

do góry

Użytkownik <w...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:5d6ea01a-9de1-4331-b12c-2fc4d1a638f5@e10g2000pr
f.googlegroups.com...

> Mam pytanie tego typu jak wyglądałoby życie jeśli zrezygnowałoby się
> mieszkając jeszcze w Polsce z obywatelstwa

o ile mnie pamiec nie myli, to nie mozesz zostac bezpanstwowcem, mozesz
zrezygnowac z jednego obywatelstwa na rzecz innego, no chyba ze cos zle
pamietam, albo cos sie w tej kwestii pozmienialo

do góry

w...@p...onet.pl wrote:
> Mam pytanie tego typu jak wyglądałoby życie jeśli zrezygnowałoby się
> mieszkając jeszcze w Polsce z obywatelstwa, następnie chciałoby się
> wyjechać za granicę powiedzmy do W.Brytanii.
>
> Pomijam już kwestię tego że jako refugee/stateless trzeba się ubiegać
> o wydanie wizy w ambasadzie ale jak wyglądałyby kwestie związane z
> mieszkaniem lub pracą jeszcze w PL?
>
> Przeczytałem archiwalny artykuł o Krzysztofie Deroniu z bodajże 2004 w
> temacie zrezygnowania z obywatelstwa ale nie doczytałem już czy w
> końcu zrezygnował czy nie i jak potoczyło się to dalej.
>
> Czy po rezygnacji (obywatelstwo) tematy związane z mieszkaniem pracą
> wyglądałyby jak na zachodzie (work permit ?) itp.?



nie ma czegoś takiego, że rezygnujesz z obywatelstwa.
Możesz co najwyzej złożyć wniosek o rezygnację. Decyzję podejmuje
prezydent a jego decyzja, jeżeli nie masz obywatelstwa innego państwa,
będzie odmowna.

do góry

> nie ma czegoś takiego, że rezygnujesz z obywatelstwa.
> Możesz co najwyzej złożyć wniosek o rezygnację. Decyzję podejmuje
> prezydent a jego decyzja, jeżeli nie masz obywatelstwa innego państwa,
> będzie odmowna.

Nie tylko to...
Nawet jesli wisisz jakiemus bankowi, firmie gazowej czy telefonicznej lub
innej osobie/firmie choc grosza to tez dostaniesz odmowe:)
Pozbyc sie obywatelstwa wcale takie proste nie jest.

A tak offtopikowo
Jaki ma sens rezygnacia z jakiegos obywatelstwa?
Zawsze czasy moga sie zmienic i akurat wowczas sie okaze, ze bedzie bardziej
oplacalne np. obywatelstwo Polskie:)))

do góry

Użytkownik "swen" <n...@n...com> napisał w wiadomości
news:n8mCj.11578$qW6.337@newsfe6-win.ntli.net...

> Zawsze czasy moga sie zmienic i akurat wowczas sie okaze, ze bedzie bardziej
> oplacalne np. obywatelstwo Polskie:)))

tych czasow to juz zaden z nas nie dozyje

do góry

Szerszen wrote:

> o ile mnie pamiec nie myli, to nie mozesz zostac bezpanstwowcem, mozesz
> zrezygnowac z jednego obywatelstwa na rzecz innego, no chyba ze cos zle
> pamietam, albo cos sie w tej kwestii pozmienialo

Do tego kosztuje to troche czasu i pieniedzy.

do góry

On Fri, 14 Mar 2008, swen wrote:

> A tak offtopikowo
> Jaki ma sens rezygnacia z jakiegos obywatelstwa?

Odpowiedzialność prawna, jeśli jest przypisana do obywatelstwa.
Po prawdzie jest to rzadkość, bo niemal wszystkie przepisy przypisują
odpowiedzialność do *miejsca*, czyli polskie prawo obowiązuje w Polsce,
niemniej jakieś wyjątki są.
Przykładem odpowiedzialność za uchylanie się od obowiązku służby
wojskowej. Nawet było kilka satyrycznych tekstów jak to wracającego
z 50-letniego pobytu w USA na lotnisku wita żandarmeria, ale...
dura lex.

pzdr, Gotfryd

do góry

Gotfryd Smolik news wrote:

> On Fri, 14 Mar 2008, swen wrote:
>
>> A tak offtopikowo
>> Jaki ma sens rezygnacia z jakiegos obywatelstwa?
>
> Odpowiedzialność prawna, jeśli jest przypisana do obywatelstwa.
> Po prawdzie jest to rzadkość, bo niemal wszystkie przepisy przypisują
> odpowiedzialność do *miejsca*, czyli polskie prawo obowiązuje w Polsce,
> niemniej jakieś wyjątki są.
> Przykładem odpowiedzialność za uchylanie się od obowiązku służby
> wojskowej. Nawet było kilka satyrycznych tekstów jak to wracającego
> z 50-letniego pobytu w USA na lotnisku wita żandarmeria, ale...
> dura lex.

W USA jakiegoś człowieka ścigają za dezercję w okolicach wojny wietnamskiej.
A my lubimy Amerykę, to i możemy przyjąć ich zwyczaje .... i satyra może
okazać się ponurą prawdą.

p. m.

do góry

W odpowiedzi na pismo z piątek, 14 marzec 2008 04:18
(autor swen
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <n8mCj.11578$qW6.337@newsfe6-win.ntli.net>):

> A tak offtopikowo
> Jaki ma sens rezygnacia z jakiegos obywatelstwa?

Choćby dla przyjęcia takiego, którego kraj wymaga tegoż zrzeczenia się.
Daleko nie szukając, ZTCW obywatelstwo litwińskie można mieć wyłącznie jako
wyłączność.


--
Tristan
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: i...@k...com.pl k...@g...com
f...@e...pl b...@v...interia.pl

do góry

Tristan wrote:

> W odpowiedzi na pismo z piątek, 14 marzec 2008 04:18
> (autor swen
> publikowane na pl.soc.prawo,
> wasz znak: <n8mCj.11578$qW6.337@newsfe6-win.ntli.net>):
>
>> A tak offtopikowo
>> Jaki ma sens rezygnacia z jakiegos obywatelstwa?
>
> Choćby dla przyjęcia takiego, którego kraj wymaga tegoż zrzeczenia się.
> Daleko nie szukając, ZTCW obywatelstwo litwińskie można mieć wyłącznie
> jako wyłączność.

Litewskie :). Ale to zupełnie inna para kaloszy. Ty w takim wypadku
obywatelstwo polskie tracisz automatycznie, na mocy umowy między Litwą a
Polską.

p. m.

do góry