W dniu poniedziałek, 23 grudnia 2013 14:42:23 UTC+1 użytkownik Andrzej Lawa napisał:
> Znajduje niby ekip�. Umawia si� na termin i cen�. Materia�y kupione.
> Zbli�a si� termin rozpocz�cia prac... i gucio, ekipa zaj�ta, albo >co�
wypad�o albo co� innego. I tak w k�ko.
Użyje wojego słownictwa: "to jakis matoł widocznie jest"
W 2007-2008 to faktycznie trudniej było o wolna ekipę ale teraz to praktycznie od
ręki można załatwić.

do góry

W dniu 23.12.2013 15:04, Kris pisze:
[ciach]

Zaprzestaję odpowiadać niedorozwiniętym kmiotom, którzy przez kilka lat
nie potrafią nauczyć się poprawnego kodowania oraz formatowania listów.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

do góry

W dniu poniedziałek, 23 grudnia 2013 15:55:44 UTC+1 użytkownik Andrzej Lawa napisał:
> Zaprzestaj� odpowiada� niedorozwini�tym kmiotom, kt�rzy przez kilka >lat
nie potrafi� nauczy� si� poprawnego kodowania oraz formatowania >list�w.

Ograniczenie Twojej "tfórczości" w usenecie wyjdzie mu tylko na dobre.
Cieszę się więc że przyczyniłem się do tego ze na usenecie będzie normalniej;)
Zawsze to jedna osoba mniej używająca chamskiego języka, jeden trol mniej.
Powstrzymaj się prosze i nie odpowiadaj piszać coś o projekcji. Ten tekst już znamy.

do góry

W dniu 23.12.2013 13:39, Wojciech Bancer pisze:

>> Zobacz jak zmieniał się przez ostatnie dwieście lat rynek żywności,
>> ubrań, butów czy narzędzi, ile zatrudniał kiedyś ludzi a ile dzisiaj.
>> Ja wiem że jest tendencja do tłumaczenia idiotom przez cwaniaków
>> że osoby tracące pracę w produkcji znajdą ją w usługach.
>
> Dlaczego idiotom przez cwaniaków?
> I co to ma do rzeczy? Zajmowanie się wytwarzaniem dóbr luksusowymi to nie
> jest zajęcie? I nie da się z tego żyć? Rly?

Ludzie mogą mieć coraz więcej coraz taniej (z puli rzeczy niezbędnych
codziennego użytku) więc mają coraz więcej środków na różne zbytki -
"rasowe" serki, indywidualnie projektowane wnętrza. Są to nowe rynki -
tylko trzeba umieć. I tu jest problem, bo wielu tracących pracę w
produkcji nie jest zdolnych samodzielnie się przestawić z bezmyślnego
tłoczenia masowych guzików na artystycznie rzeźbienie indywidualnych
guzików okolicznościowych.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

do góry

W dniu 2013-12-23 14:42, Andrzej Lawa pisze:
>
> Znajduje niby ekipę. Umawia się na termin i cenę. Materiały kupione.
> Zbliża się termin rozpoczęcia prac... i gucio, ekipa zajęta, albo coś
> wypadło albo coś innego. I tak w kółko.

a musi szukac ekipy? Bez umowy, faktury po prostu na krzywy ryj? Nie
moze skorzystać z usług firmy, gdzie ekipa remontowa to dobrze oplacani
pracownicy? Zapłaci 5x wiecej ale na pewno sie doczeka....

--
@foe_pl

do góry

W dniu 23.12.2013 20:27, the_foe pisze:
> W dniu 2013-12-23 14:42, Andrzej Lawa pisze:
>>
>> Znajduje niby ekipę. Umawia się na termin i cenę. Materiały kupione.
>> Zbliża się termin rozpoczęcia prac... i gucio, ekipa zajęta, albo coś
>> wypadło albo coś innego. I tak w kółko.
>
> a musi szukac ekipy? Bez umowy, faktury po prostu na krzywy ryj? Nie

Z umową i fakturą, ale za uczciwą cenę.

> moze skorzystać z usług firmy, gdzie ekipa remontowa to dobrze oplacani
> pracownicy? Zapłaci 5x wiecej ale na pewno sie doczeka....

Co sobie żałujesz - płać 100x cenę rynkową! niech to będzie ekipa ze
złoconymi narzędziami!

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

do góry

W dniu 2013-12-23 21:22, Andrzej Lawa pisze:
>
> Co sobie żałujesz - płać 100x cenę rynkową! niech to będzie ekipa ze
> złoconymi narzędziami!

ty dalej nie rozumiesz co to jest cena rynkowa. Skoro beda to robic
złoconymi narzedziami to i moze to kosztuje 100x wiecej. Mi wystarczą z
tymi zwykłymi. To ze kosztują 5x wiecej niz chce zapłacić sąsiad, to
jest własnie sedno tego problemu. On dostaje usługę na miarę jego
mozliwosci finansowych.

--
@foe_pl

do góry

W dniu 2013-12-23 21:22, Andrzej Lawa pisze:
> Co sobie żałujesz - płać 100x cenę rynkową! niech to będzie ekipa ze
> złoconymi narzędziami!

Jest jakaś sprzeczność w Twoim rozumowaniu.
Chwalisz przekwalifikowanie nawet do prostych prac fizycznych a nie
potrafisz sobie wyobrazić że praca _dobrego_ glazurnika musi kosztować.
Raz "dostosuj się do rynku" a drugim razem "nie będziesz przepłacać za
złote narzędzia.
Zwolnij pisanie a wyjdzie Ci to na dobre.

z

do góry

W dniu 23.12.2013 21:53, the_foe pisze:
> W dniu 2013-12-23 21:22, Andrzej Lawa pisze:
>>
>> Co sobie żałujesz - płać 100x cenę rynkową! niech to będzie ekipa ze
>> złoconymi narzędziami!
>
> ty dalej nie rozumiesz co to jest cena rynkowa. Skoro beda to robic
> złoconymi narzedziami to i moze to kosztuje 100x wiecej. Mi wystarczą z
> tymi zwykłymi. To ze kosztują 5x wiecej niz chce zapłacić sąsiad, to
> jest własnie sedno tego problemu. On dostaje usługę na miarę jego
> mozliwosci finansowych.

Raczej ty nie chwytasz zasad wolnego rynku i konkurencji.

Skoro są gotowi wykonać taką pracę za taką cenę, oznacza to że jest to
robota opłacalna. Jednak jeśli zwlekają (zakładany że przez bardziej
intratną ofertę) oznacza to, że mogą przebierać w ofertach, zatem popyt
na usługi ma przewagę nad podażą. Czyli jest miejsce na więcej ludzi
działających w tej branży aż do ustalenia równowagi.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

do góry

W dniu 23.12.2013 22:14, z pisze:
> W dniu 2013-12-23 21:22, Andrzej Lawa pisze:
>> Co sobie żałujesz - płać 100x cenę rynkową! niech to będzie ekipa ze
>> złoconymi narzędziami!
>
> Jest jakaś sprzeczność w Twoim rozumowaniu.
> Chwalisz przekwalifikowanie nawet do prostych prac fizycznych a nie
> potrafisz sobie wyobrazić że praca _dobrego_ glazurnika musi kosztować.
> Raz "dostosuj się do rynku" a drugim razem "nie będziesz przepłacać za
> złote narzędzia.
> Zwolnij pisanie a wyjdzie Ci to na dobre.

Może po prostu naucz się szybciej i lepiej czytać?

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

do góry