eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Reklamacja z podpisaną formułą bezawaryjności produktu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 8

  • 1. Data: 2008-09-16 17:32:58
    Temat: Reklamacja z podpisaną formułą bezawaryjności produktu
    Od: "toja" <f...@o...pl>

    Witam,

    Nie mogę znalezc nigdzie informacji na nastepujacy przypadek.
    Kupilem zamrażarkę przez internet. Przywieźli mi. Pobieżnie obejrzałem ją -
    nie zauważyłem żadnych usterek mechanicznych.
    Podpisałem odbiór i formułkę, że produkt jest OK! i zapłaciłem.
    Po 3 dniach (kiedy zdecydowalem sie ja uruchomić) zauważyłem, że jednak
    sprzet ma uszkodzenie mechaniczne (cos musiało w nia uderzyć mocniej z tylu,
    w jeden z zawiasow klapy - to jest zamrazarka skrzyniowa ). W dodatku po
    podlaczeniu nic nie mrozi, nawet nie jest chlodna w srodku!
    Rozmawialem z ta firma - ale powoluja sie na moj podpis. No i nie wiem, czy
    rzeczywiscie jest juz pozamiatane (moga mi tylko naprawic w ramach
    gwarancji), czy jednak ten podpis nic nie znaczy i moge smialo dochodzic o
    wymiane produktu lub odstapienie od umowy. Jesli tak jest, to na jaki
    przepis moge sie powolac

    Baardzo proszę o pomoc.
    Czas mnie gonii i nie wiem co zrobić :(.
    Z góry dziękuję!
    --
    Marcin Chalimoniuk,






  • 2. Data: 2008-09-16 18:06:32
    Temat: Re: Reklamacja z podpisaną formułą bezawaryjności produktu
    Od: "gasper" <n...@m...pl>

    Użytkownik "toja" <f...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:gaoqk4$oh9$1@news.onet.pl...
    > Nie mogę znalezc nigdzie informacji na nastepujacy przypadek.
    > Kupilem zamrażarkę przez internet. Przywieźli mi. Pobieżnie obejrzałem ją -
    > nie zauważyłem żadnych usterek mechanicznych.
    > Podpisałem odbiór i formułkę, że produkt jest OK! i zapłaciłem.

    no i z tego wynika, że Ty ją uszkodziłeś mechanicznie


  • 3. Data: 2008-09-16 18:31:15
    Temat: Re: Reklamacja z podpisaną formułą bezawaryjności produktu
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Osobnik posiadający mail n...@m...pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

    >> Nie mogę znalezc nigdzie informacji na nastepujacy przypadek.
    >> Kupilem zamrażarkę przez internet. Przywieźli mi. Pobieżnie
    >> obejrzałem ją - nie zauważyłem żadnych usterek mechanicznych.
    >> Podpisałem odbiór i formułkę, że produkt jest OK! i zapłaciłem.
    >
    > no i z tego wynika, że Ty ją uszkodziłeś mechanicznie
    >
    ciekawe. Na moje wychodzi, ze tog uszkodzenia nie zauwazył.
    Pytanie jakie to uszkodzenie - jezeli takie ktorego trudno nie zauwazyc to
    w tym temacie raczej pozamiatane, jezeli takie ze np. bez otwarcia nie dało
    sie zauwazyc lub jakichs niewielkich rozmiarówto moze nie do konca sprawa
    jest przegrana.
    Kwestia nie mrozenia to zupelnie inna sprawa - tgo nie jestes w stanie
    sprawdzic przy odbiorze bo jak wiadomo tego typu sprzet musi postac kilka
    (kilkanascie?) godzin przed wlaczeniem wiec tu jak najbardzoej przysluguja
    ci pprawa.

    --
    Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    Wątroba była cały dzień śledziona


  • 4. Data: 2008-09-16 18:46:27
    Temat: Re: Reklamacja z podpisaną formułą bezawaryjności produktu
    Od: "toja" <f...@o...pl>

    > Pytanie jakie to uszkodzenie - jezeli takie ktorego trudno nie zauwazyc to
    > w tym temacie raczej pozamiatane, jezeli takie ze np. bez otwarcia nie
    dało
    > sie zauwazyc lub jakichs niewielkich rozmiarówto moze nie do konca sprawa
    > jest przegrana.

    Przy odbiorze rozpakowalem "do polowy", ale niestety nie sprawdzilem
    wnikliwie.
    Uszkodzenie to jest drobne i da sie zobaczyc, ale jak sie przyjzy troche
    spokojniej. No na pierwszy szybki rzut oka nie rzuca sie w oczy.
    Jest to drobne wklesniecie przy zawiasie na gornej klapie - wyglada jakby
    cos ciezszego stalo na niej poprostu. Ale dopiero jak sie zdejmie plastikową
    oslonke zawiasu, to widac, ze cos mocniej walnelo w niego i spowodowało, że
    wciął się z 1-2 mm w obudowę.
    No tak z grubsza. Trudno to opisac, wiec tak tylko juz informacyjnie to
    napisałem.

    Czyli reklamację mogę probować zgłosić?

    Dzięki za odpowiedzi!

    Marcin




  • 5. Data: 2008-09-16 19:49:57
    Temat: Re: Reklamacja z podpisaną formułą bezawaryjności produktu
    Od: "gasper" <n...@m...pl>

    Użytkownik "toja" <f...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:gaoutt$6q3$1@news.onet.pl...

    > Czyli reklamację mogę probować zgłosić?

    to zawsze możesz
    jeśli uszkodzenie rzeczywiście było na pierwszy rzut oka niewidoczne to masz
    szanse


  • 6. Data: 2008-09-16 22:37:02
    Temat: Re: Reklamacja z podpisaną formułą bezawaryjności produktu
    Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>

    Dnia 16.09.2008 toja <f...@o...pl> napisał/a:
    > Czyli reklamację mogę probować zgłosić?

    A kto Ty jesteś, przedsiębiorca (zakup na firmę) czy konsument (zakup
    prywatny)?

    --
    Marcin


  • 7. Data: 2008-09-17 16:13:31
    Temat: Re: Reklamacja z podpisaną formułą bezawaryjności produktu
    Od: "toja" <f...@o...pl>

    > A kto Ty jesteś, przedsiębiorca (zakup na firmę) czy konsument (zakup
    > prywatny)?

    Konsument :)

    Dziękuję za odpowiedzi.
    Sprawa przybrała pozytywny obrót.
    Był u mnie serwisant i stwierdził, że sprężarka nie działa, ale nie z
    powodów uszkodzeń mechanicznych, tylko elektronicznych.
    Spisał orzeczenie i zaniosłem to firmie od której to kupiłem - i mają mi
    wymienić na nową :).

    Pozdrawiam,
    Marcin Chalimoniuk



  • 8. Data: 2008-09-18 00:00:28
    Temat: Re: Reklamacja z podpisaną formułą bezawaryjności produktu
    Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>

    Dnia 17.09.2008 toja <f...@o...pl> napisał/a:
    >> A kto Ty jesteś, przedsiębiorca (zakup na firmę) czy konsument (zakup
    >> prywatny)?
    > Konsument :)
    > Dziękuję za odpowiedzi.
    > Sprawa przybrała pozytywny obrót.
    > Był u mnie serwisant i stwierdził, że sprężarka nie działa, ale nie z
    > powodów uszkodzeń mechanicznych, tylko elektronicznych.

    Jakby Ci się jeszcze przez przypadek zdarzyło to przeczytać, to wiedz na
    przyszłość, że mechaniczność (charakter) usterki nie ma znaczenia. Jeśli
    mamy wyraźne uszkodzenie zwnętrzne, a Ty podpisałeś, że było ok, to tu
    masz prawdopodobnie pozamiatane, bo jest to usterka którą powinieneś był
    zauważyć - sprzedawca podniesie to jako dowód, że jej nie było Jeśli nie
    odpakowałeś kartonu to MZ też Twoja wina bo nie zachowaeś należytej
    staranności (można dyskutować). Ale też co do zasady, taką deklaracją (że
    zgadzasz się, że wszystko ok) nie można wyłączyć w tym wypadku
    odpowiedzialności sprzedawcy, więc jeśli będzie usterka (dowolna) w
    środku, to nadal odpowiada, czego bys wcześniej nie podpisał.

    --
    Marcin

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1