-
1. Data: 2005-08-29 23:36:47
Temat: Real... nie ma to jak bezprawie w hiperach...
Od: mariposa doux <m...@g...pl>
O karach za rozpakowanie towaru - pobieranych bezprawnie.
http://wiadomosci.onet.pl/1155716,11,item.html
Pozdr
m
--
Kroniki Riddicka: Ucieczka z Butcher Bay ....... http://tiny.pl/q9dt
Fantastyczna czwórka (Fantastic Four) .......... http://tiny.pl/qg3r
Pan i Pani Smith (Mrs and Mr Smith, 2005) ...... http://tiny.pl/q7j5
____________________________________________________
________________
http://www.fantastyka.com.pl/forum/index.php .. NAJLEPSZA FANTASTYKA
-
2. Data: 2005-08-30 21:13:57
Temat: Re: Real... nie ma to jak bezprawie w hiperach...
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "mariposa doux" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
news:43139C0F.7C957AC3@gazeta.pl...
Poza organami państwa, i to na zasadach ujętych w ustawach nikt nie ma
prawa karać nikogo. Wyjątek stanowią tu kary umowne, ale one wynikają
z dobrej woli układających się stron. REAL mógł co najwyżej żądać
naprawienia szkody. No ale o ile ma to sens w wypadku złapania
klienta, który opakowanie otwarł, ale produktu nie zakupił. To łapanie
za coś takiego klienta przy kasie, gdy otwarty produkt zabiera ze sobą
jest już idiotyzmem.
Opisany w cytowanej wiadomości proceder jest moim zdaniem spowodowany
niską znajomością prawa w Polsce. W wypadku sklepu samoobsługowego
wejście w posiadanie towaru jest realizowane poprzez jego zabranie z
półki z zamiarem zakupu - surogat wyrażenia woli. Od tej chwili
teoretycznie jest on mój, a sprzedawca ma jedynie roszczenie o
zapłatę. Więc jak go mam zamiar kupić, to tak naprawdę mogę go nawet
zjeść przed kasą. Przestępstwo popełnię w chwili wyjścia z kasę bez
zapłaty, a nie w momencie otwarcia, zniszczenia czy zjedzenia.
-
3. Data: 2005-08-31 08:27:41
Temat: Re: Real... nie ma to jak bezprawie w hiperach...
Od: gogo <g...@i...pl>
Robert Tomasik napisał(a):
>
> Poza organami państwa, i to na zasadach ujętych w ustawach nikt nie ma
> prawa karać nikogo.
Na pewno ?
Organy państwa w tym kontekscie to co by było ? Chyba : policja , wojsko
, straż pożarna może coś jeszcze, co ma w nazwie "państwowy". Chyba
nie SOK na koleji, i np. strażą miejską ? Wlepiaja mandaty, a nie są
oraganami państwa.
pozdrawiam