eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawozniesienie współwłasności - długie i ważneRe: zniesienie współwłasności - długie i ważne
  • Data: 2005-03-31 17:34:40
    Temat: Re: zniesienie współwłasności - długie i ważne
    Od: "polski bambo" <b...@p...afryka.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Boże jakie to polskie, swojskie.
    Kargule i Pawlaki wciąż w akcji.

    murzynek

    Użytkownik "Anonimowa" <r...@w...pl(wytnij)> napisał w wiadomości
    news:d2hcef$9l0$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > Moja matka ma mieszkanie własnościowe, w domku trzyrodzinnym, położonym na
    > własnym gruncie. Po śmierci ojca postanowieniem sądu spadek nabyła matka i
    > dzieci. Matka w udziale 25/40, dzieci po 3/40. Do tej pory wspólnie
    > zamieszkiwała matka z synem, który wyprowadził się w listopadzie do
    > własnego
    > domu. Matkę w listopadzie oczekiwała dość trudna operacja . Siostra
    > zamieszkująca w danym budynku postanowiła kupić mieszkanie matki dla
    > własnej
    > córki. Do tej pory nie było mowy o sprzedaży mieszkania. Zgodnie z siostrą
    > nie wyraziłyśmy zgody na sprzedaż, uważając , że matka powinna mieszkać we
    > własnym mieszkaniu do końca życia. Tymczasem moja siostra wniosła do sądu
    > wniosek o zniesienie współwłasności. Wcześniej moja matka Aktem
    > Notarialnym
    > przekazała swoje udziały jako darowiznę na rzecz pozostałej trójki
    > rodzeństwa.Obdarowani są zgodni co do sprzedaży nieruchomości dla córki
    > jednej z sióstr, która ma zapewnić dożywotnie zamieszkanie i opiekę mojej
    > matce. W pozwie tłumaczą niemożność sprzedaży tego mieszkania ze względu
    > na
    > nasz sprzeciw oraz ponoszenie przez nas kosztów związanych z utrzymaniem
    > nieruchomości w należytym stanie.Wartość przedmiotu wniosku 50.000 złotych
    > nie wiem skąd.Wnioskodawcy wnoszą o przyznanie tego lokalu w udziałach
    > równych po 1/3 części wnioskodawcom , ze spłatami uczestników czyli mnie i
    > siostry w kwotach po 3,750 zł.
    > W rozmowie telefonicznej z matką, ustaliłam, że skoro wartość mieszkania
    > opiewała na 78.000 zł, 28,000 zł matka daje upustu siostrzenicy za
    > obiecaną
    > opiekę, mieszkanie chce sprzedać za 50 000 zł, to owszem nie będziemy
    > robiły
    > problemów, jeżeli każdemu z dzieci , a jest nas 5 podzieli po równo około
    > 8
    > tys. w początkowej fazie przystała, zainteresowana kupnem siostra też, po
    > czym kiedy przyszło do podpisania umowy u notariusza, powiedziały, że
    > dostaniemy tyle , ile mamy zapisane czyli 3/40 od 50 000 zł. Tak też
    > postąpiły wnosząc wniosek do sądu. Nie wiem , jak dalej postępować, jakie
    > powinnam zająć stanowisko w sądzie, bo mimo wszystko w dalszym ciągu
    > uważam,
    > że sprzedaż nie powinna mieć miejsca, widać precyzyjne działania siostry w
    > celu zawładnięcia mieszkaniem po najniższych kosztach, wykorzystując stan
    > zdrowotny matki.
    > Jaka może być ewentualna decyzja sądu? Wszystko jest robione po złości, z
    > premedytacją,. Wartość nieruchomości z chwilą śmierci ojca była 78 000 zł.
    > dlaczego zatem mam otrzymać tyle spłaty co mam przydzielone od 50 000 zł,
    > a
    > nie 78000.
    > O tym , jak bardzo siostrze zależy na dobru matki może świadczyć fakt, iż
    > w
    > dniu kiedy matka szła na operację 22 listopada moja siostra wyciągała
    > odpisy
    > z akt sądowych.
    >
    >
    >
    >



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1