anna napisał(a):
> czy za nieprzestrzeganie "zaloby narodowej" sa jakies reperkusje? na forum
> czytalam
> ze tu i owdzie sa imprezy

Najpierw nalezaloby okreslic od jakiej ilosci liczy sie 'tragedia' i od
jakiej ilosci wprowadza sie "zaloby narodowe".
Rozumiem, ze to tragedia dla tych rodzin, moze dla regionu, ale co tak
naprawde to obchodzi mieszkanca np. Elblaga?
Dalsza sprawa - od jakiej ilosci mozna liczyc na rzadowe (czytaj nasze)
pieniadze? Czym ci ludzie byli lepsi od tych ktorzy codziennie
tragicznie gina w wypadkach samochodowych (nie mowie o sprawcach tylko o
niewinnych ofiarach). O tym sie nie mowi, bo to nie medialne. A tragedia
to jest niewatpliwa dla ich rodzin. Czesto tez sa to jedyne osoby ktore
utrzymuja cala rodzine. Jakos nikt sie o nich nie troszczy... :/
Inaczej "zalobe narodowa" nalezaloby wprowadzic na stale, az nie
zmniejszy sie ilosc osob umierajacych w roznych tragediach (mniejszych,
wiekszych, ale zawsze dla kogos to tragedia)...

> czy takiego organizatora mozna ukarac? chyba nie bo nie ma przepisy,
> bardziej moralnie wydaje mi sie

Karac to powinno sie takich pacanow. Drzazgę w oku wroga, a belki w
swoim nie widzi...

pozdrawiam,
Przemek O.