> Dostałeś jakiś e-mail, masz coś wydrukowane z ich strony z kwotą
> całkowitą w złotówkach?
> Złóż reklamację w banku, najlepiej jak już wrócisz z podróży.

niestety kupowalem ten bilet swoja karta znajomym (nie mieli kredytowki ani
dostepu do sieci)
im powiedzialem ile to bedzie (na podstawie wydruku z rezerwacji - ostatnia
strona procedury rezerwacji)
zaplacili mi, a teraz mi z karty zeszlo wiecej.
Nie scigal znajomych o 25zl, gdyby bilety byly dla mnie pewnie przymknal bym
oko, ale w tym przypadku dla zasady tego nie zrobie.
Rozmawialem z gosciem w banku ktory przy mnie sprawdzal jakie sumy byly
blokowane na karcie: zaraz po rezerwacji/kupnia najpierw sume za 2 bilety w
wartosci wlasnie takiej jak owy "koszt calkowity" zablokowal lot (dziwnie po
2 rozne blokady na kazdy bilet, w tym jedna 474zl a druga 1zl ;) a dopiero
po kilku godzinach oddzielna kwote wyzsza o jakies 3% od tej zablokowanej
przez lot zablokowala lufthansa.
Po tygodniu blokada z lotu zniknela, a suma rowna blokadzie lufthansy zeszla
z limitu karty ;)
Gosc z banku byl wyraznie zdziwiony co to za aktywne "operacje" - razem 6
blokad na 2 bilety ;)
W miles&more zlozylem reklamacje juz, a dopiero pozniej znalazlem opis w
innym miejscu serwisu, ze bilety rozliczane sa w niemczech i oplata koncowa
moze byc wyzsza niz ta ktora bedzie tu podana.
Wobec powyzszego nie jestem pewien czy mam podstawe by w banku rowniez
reklamowac, ale na pewno nie bede robil tego przed wylotem znajomych, by im
wakacji nie popsuc.
Tak czy inaczej uwazam takie praktyki za zenujace. Dodatkowo dziwi mnie ze
bank za przewalutowanie bierze 1% a z karty zeszlo mi lacznie okolo 2,7%
wiecej.. Czyzby az takie roznice w wyliczaniu kursu wyszly ?