eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawozakup mieszkania - zabezpieczenia w umowieRe: zakup mieszkania - zabezpieczenia w umowie
  • Data: 2011-03-25 03:27:44
    Temat: Re: zakup mieszkania - zabezpieczenia w umowie
    Od: witek <w...@g...pl.invalid> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 3/24/2011 5:00 PM, goro wrote:
    > Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
    > news:imgdd7$555$11@inews.gazeta.pl...
    >> On 3/24/2011 4:14 PM, goro wrote:
    >> A za co go chcą kupić?
    >> Bo jak im komornik zdąży twoją kasę zabrać to mogą mieć spory kłopot
    >> ze znalezieniem czegoś za darmo.
    >
    > Rzekomy dlug wlascicieli to ok polowy wartosci mieszkania. Za druga
    > polowe od biedy da sie cos kupic ale moze po prostu chca cos wynajac.
    >
    >> poczytaj co to jest skarga pauliańska,
    >
    > czy to ma tu zastosowanie? musi byc chyba spelniony warunek ze osoba
    > trzecia osiaga korzysc majatkowa. Oni nie chca mi tego mieszkania
    > podarowac tylko sprzedac za kwote ktora umozliwi splacenie zadluzenia.
    >
    >> bo możesz zostać bez kasy i bez mieszkania.
    >
    > tego wlasnie sie obawiam
    >
    >> wszystko zalezy jak spore te długi.
    >
    > jak pisalem ponoc polowa wartosci mieszkania ale tego nie moge byc pewien
    >
    >> po raz pierwszy bez doświadczenia chcesz przewalić xxx tys zł.
    >> dobry jestes. czemu nie zlecisz tego komus kto sie na tym zna?
    >> żal ci tysiaca, ale pol miliona ci nie żal?
    >
    > A kto tak powiedzial? Tak jak pisalem, przed wizyta u notariusza i
    > jutrzejszym spotkaniem z wlascicielami oraz przedstawicielem biura
    > nieruchomosci chce sie doedukowac czy w ogole w to wchodzic. Komu
    > jeszcze moge zlecic fachowe poprowadzenie sprawy?

    człowiek albo chce sprzedać mieszkanie i splacić długi bo np. interes mu
    popłynął, albo robi cie ciężko w balona, bo nikt normalny nie robi
    długów na połowę wartości mieszkania.
    tego nie wiesz i się nie dowiesz, dopóki sam z nimi nie popłyniesz (lub
    nie).
    Nie ma dobrej rady.
    Broniąc włanej d... albo bym się z tego wycofał, albo wpłątał w to
    komornika, tak żeby on o transakcji wiedział.

    i wziął do tego dobrego prawnika, który się zna na przekrętach



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1