eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawozakaz swiadczenia uslug---czy nalezy mi sie rekompensata ?? › Re: zakaz swiadczenia uslug---czy nalezy mi sie rekompensata ??
  • Data: 2003-06-10 23:41:21
    Temat: Re: zakaz swiadczenia uslug---czy nalezy mi sie rekompensata ??
    Od: "Adles" <a...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "weronika " <w...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:bc5h59$ks3$1@inews.gazeta.pl...
    > s...@i...pl (Mm) napisał(a):
    >
    > > witam,
    > > prowadze dzialanosc gospodarcza, i swiadczylem uslugi dla innej firmy,
    >
    >
    > W takim wypadku rzeczywiście niewiele można zrobić. Skoro mamy do
    czynienia
    > z dwiema firmami, to zakłada się profesjonalizm w ich działaniu. I strony
    > same powinny zadbać o swoje interesy przy podpisywaniu umów.
    > Bo nie sadzę, zeby mozna było wykazać wadę oświadczenia woli:(
    > W.
    >
    > --
    > Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
    http://www.gazeta.pl/usenet/

    A ja uważam, że taka umowa jest wadliwa. I jak powiedział któryś przedmówca
    mozna się nią podetrzeć.
    1. nie ma tu mowy o mozliwości popełnienia czynu nieuczciwej konkurencji
    jakim jakoby miałoby grozić złamanie zakazu okreslonego w umowie. Mając na
    uwdze art. 3 Ust. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (tzw. klauzula
    ogólna) należy stwierdzić, że prowadzenie działalności konkurencyjnej nie
    jest w żadnym wypadku ani sprzeczne z prawem (nie przecież "patentu" na
    działalność gospodarczą) ani z dobrymi obyczajami (nie znam przynajmniej
    takich obyczajów w gospodarce rynkowej). W grę mogłoby wchodzic jedynie
    naruszenie tajemnicy przedsiębiorcy, ale taki czyn może popełnić
    teoretycznie każdy i nie zalezy to od zawarcia jakiejś umowy. Poza tym musi
    to byc tajemnica której naruszenie godzi w "istotne interesy"
    przedsiębiorcy, musi ona też być wyraźnie chroniona (nie mogą to byc
    jakiekolwiek informacje). Widać jasno, że problemy dowodowe moga być
    spore...
    2. jedyna odpowiedzialność może wynikać poprostu z art. 471 KC czyli nie
    wykonanie zobowiązania (do niepodejmowania działalności gospidarczej). Ale
    to też jest watpliwe. Z pewnością bronić się mozna powołując się na art. 5
    (naduzycie prawa), bo wolność gospodarcza to podstawa naszego ustroju. Po
    drugie, takie roszczenie może być sprzeczne z zasadami współzycia
    społecznego, gdyż nie ma w tym zobowiązaniu o ekwiwalentności świadczeń -
    tylko jedna strona jest zobowiązana, a jeśli tak, to zakres ochrony strony
    uprawnionej musi byc ograniczony: powołać się można np. na wyzysk (388).
    Ażeby więc usunąć te wadliwości należałovby zastrzec w umowie wynagrodzenie
    za powstrzymanie się od dział. konkurencyjnej.

    A zatem, umowa groźna ale tylko na papierze...

    pozdrawiam



    --
    Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1