W dniu 2011-09-07 23:04, lamia pisze:
> Czy jako członek wspólnoty mam jakiekolwiek narzędzie SKUTECZNIE żądać
> od Zarządu poddania uchwały pod rostrzygnięcie w sądzie, w sytuacji gdy
> nie zebrano rozstrzygającej ilosci głosów?
>
Nie. Możesz tylko zaskarżyć uchwałę już podjętą.

> (czy może stosuje się tutaj zasada że 10% mieszkańców może wystąpić z
> takim działaniem, analogicznie jak przedkładanie uchwał do głosowania?
> czy też wola/niewola Zarządu górą?

Wola niedziałania Zarządu górą.

> Oraz - co można zrobić, kiedy Zarząd notorycznie ogłasza jako
> NIEUCHWALONE uchwały nierozstrzygnięte (nie udało się zebrać
> rostzygającej ilości głosów).
No to robi to zgodnie z prawem.

Odwołać Zarząd. Ale jak zgaduję, na zebrania przychodzi niewielu, a
głosy będzie zbierał Zarząd, a więc wiesz...
W skrajnym przypadku (nieosiągalność właścicieli i szkodliwe poczynania
Zarządu) można wystąpić do sądu o ustanowienie zarządu komisarycznego.

Furtka: Można od nieobecnych (trudno osiągalnych) wziąć pełnomocnictwo
do głosowania w ich imieniu nad konkretną uchwałą (może być udzielone
korespondencyjnie, ale z opłatą skarbową jeśli wymagana).

Czytaj Ustawę o Własności Lokali.


--

Dziękuję. Pozdrawiam. Ten Maruda.