Dnia 02-02-2007 o 00:01:01 Jasko Bartnik <a...@s...nadole>
napisał(a):

>> Tak na marginesie: czy czasem nie istnieje obowiązek noszenia przy sobie
>> książeczki wojskowej? (dla tych, co podpadają pod "zaszczany obowiązek"
>> oczywiście) Coś mi się tak kołacze...
>
> Kiedys i mi sie obilo ... profilaktycznie nosze ze soba.

To teraz ja swoj margines dorzuce:
Co jest wazniejsze - religia czy wojsko? Wolnosc wyznaniowa/religijna czy
obowiazek wojskowy? Jaki jest obowiazek wojskowy to wiadomo. A tak
przykladowo z Biblii:

Pwt 24,5: "Jeśli mąż dopiero co poślubi żonę, to nie pójdzie do wojska i
żaden publiczny obowiązek na niego nie przypadnie, lecz pozostanie przez
jeden rok w domu, aby ucieszyć żonę, którą poślubił."

--
Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO
Nem minden szarka farka tarka, csak a tarka fajta szarka farka tarka.