eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawostanowisko pracy a prywatne rzeczy › Re: stanowisko pracy a prywatne rzeczy
  • Data: 2008-09-11 08:46:05
    Temat: Re: stanowisko pracy a prywatne rzeczy
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Wed, 10 Sep 2008, Patryk Włos wrote:

    >> Mnie najbardziej dobiła informacja o (wprowadzonym zdaje się w którymś
    >> dużym banku) zakazie ... ładowania prywatnych komórek firmowym
    >> prądem.
    >> Ta.... Jak ktoś zostawi światło w kiblu aby się przez pół godziny
    >> świciło mimo że pomieszczenie puste to sankcji nie ma.
    >
    > Ale powiedz, Ty naprawdę nie widzisz różnicy pomiędzy tymi czynami?

    Tak, w efektach.
    W .pl jest przyjęte, że można zmarnować, wyrzucić, zaszkodzić - nie
    powoduje to żadnych sankcji.

    >> Ale zużycie drobnej części tego prądu "na komórkę" to już jest
    >> problem...
    >
    > Wyjaśnię: w obu przypadkach dochodzi do jakichś tam strat na prądzie, ale to
    > są straty duperelne.

    Otóż to. Znacznie mniejsze w przypadku:

    > W pierwszym przypadku dochodzi jednak dodatkowo do
    > nieuzasadnionego wzbogacenia pracownika kosztem pracodawcy, co już nie jest
    > wobec niego fair, a dodatkowo powoduje to, że pracownicy zaczynają masowo
    > przynosić swoje zasilacze i ładować komórki za każdym razem, a nie tylko
    > incydentalnie

    ...ty tak na poważnie?
    Bo ja POWAŻNIE pytam.
    Koszt celowego przytachania ładowarki przekracza koszt prądu, licząc
    niewygodę (zajmowanie miejsca w torbie). Mentalność pomijam, bo w takim
    przypadku nie należy obawiać się o prąd...
    Ale przyjmijmy tę tezę: ILE będzie kosztowało to ładowanie?
    Mam w telefonie coś 800 mAh, przy jakichś 3,6V, liczmy dla
    uproszczenia 5 Wh. Sprawność akumulatora przyjmijmy na 50%,
    sprawność ładowarki też. Mocno zawyżając mamy więc 20Wh na
    jedno ładowanie.
    I teraz pytam (po dobroci): należy zabronić ładowania "służbowym"
    prądem czy raczej rozstrzeliwać za plotkowanie w czasie pracy?
    Bo jakaś (adekwatna do strat lub nie uzyskanych korzyści pracodawcy)
    *proporcja* nagród i kar chyba powinna być, nie? ;)

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1