eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawosprzedawanie na allegro i podatki › Re: sprzedawanie na allegro i podatki
  • Data: 2006-06-25 15:48:28
    Temat: Re: sprzedawanie na allegro i podatki
    Od: witek <w...@s...poczta.gazeta.pl.invalid> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    szlovak wrote:
    >
    > 1) Że nie można sprzedawać rzeczy które się posiada krócej niż 6
    > miesięcy bez prowadzenia działalności.
    Można, tylko dochód jest wówczas do opodatkowania.
    Nie można tylko sprzedać rzeczy, które się kupiło z myślą o sprzedaży i
    zarobieniu, bo to jest już działalność.
    Z tym, że jednorazowa taka akcja to nie działalność.
    Przykład
    a) kupiłem coś, co się okazało np. nieprzydatne, niepasujące itp itd.
    Możesz to sprzedać na allegro bez problemu.
    Jeśli posiadasz to krócej niż 6 miesięcy to to co zarobiłeś powinieneś
    doliczyć na PIT

    b) kupiłeś coś okazyjnie tani i dobrze wiesz, że na allegro pójdzie to
    znacznie drożej, typu np. telefon komórkowy w promocji.
    Jest to oczywiście dochód do doliczenia na PIT, ale nie jest to DG.
    No chyba, że takich telefonów kupisz 10 i będziesz to robił regularnie.


    > 2) Od rzeczy pojedyńczej powyżej 1000zł płaci się podatek (nie pamiętam
    > jaki, z 2 % chyba).

    tak. 1000 zł i 2%, podatek od czynności cywilno-prawnych, druk PCC-1.


    > 3) Rocznie nie można sprzedać za więcej niż 2700 czy 3000zł (PIS miał
    > zmienić chociaż zmiana kaczek tylko kosmetyczna, nie wiem czy już jest)
    > Bo inaczej t odziałalność.

    Pierwsze słyszę. Możliwe.


    > Chyba wyjątkiem są pojedyńcze przedmioty.
    j.w w pkt 1

    > 4)podejrzane mocno będzie sprzedawanie seryjnie tych samych rzeczy bo
    > jak udowodnić że to były moje rzeczy prywatne?
    jeśli kupiłeś z myślą o sprzedaży, to uS będzie chciał od trego podatek
    i pewnie i DG.


    no chyba że miałoby sie
    > faktury np. sprzed kilku lat

    Wówczas to są twoje rzeczy i nie jest to ani DG, anie nie ma dochodu do
    opodatkowania.
    Ja sprzedałem wszystkie swoje książki, wszystkie obrazy i ani mi do
    głowy nie przyszło, żeby cokolwiek sie z US podzielić.




    >
    >
    >
    > Ale wiele rzeczy jest niezmiernie trudno udowodnić, jak to "regularne
    > sprzedawanie w celu osiągnięcia zysku", nie mówiąc o tym że można mieć
    > przecież kilka kont i na kilku serwisach aukcyjnych. A US zbiera dane
    > na wyraźne rządanie więc ktoś (konkurencja) musiałby donieść że tu i tu
    > sprzedaje i nie płaci podatków.
    Jak będą chcieli to znajdą.


    > Nie mówiąc już o takich numerach że
    > zawsze można powiedzieć że sprzadawało się znajomemu bo nie zna
    > internetu itd. Zresztą sam wielokrotnie sprzedawałem na takiej zasadzie
    > (co mi bokiem wyszło bo nie widziałem lodówki tylko zdjęcia za aparatu
    > ale to inna historia)
    naciągana historia.

    >
    > Więc generalnie ja pilnuję się żeby nie łamać tych 4 i to całkowicie
    > wystarcza. Sprzedajętylko niepotrzebne mi rzeczy które leżą się i
    > kurzą. A generalnie widać na alledrogo masę osób co dorabia na różnych
    > rzeczach, wystarczy popytać o fakturę.
    >
    Możesz sprzedawać swoje rzeczy. Jeszcze nie jest to zabronione. Chociaż
    kto wie jak długo jeszcze.
    Do Białorusi już na niedaleko.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1