eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.praworatunku - uciązliwy sąsiad › Re: ratunku - uciązliwy sąsiad
  • Data: 2006-07-05 20:15:42
    Temat: Re: ratunku - uciązliwy sąsiad
    Od: "Slawek" <s...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Spokojnie - przetestowane :-)

    Skutek natychmiastowy i wyszło nawet, że sąsiad ma wielkie rogi. Teraz
    najlepszy kumpel, a żonę pogonił. Wszak to nie on oberwał tylko kochaś ale
    jak widzisz ma to swoje pozytywne strony.
    Ponadto nie pisałem o zabijaniu tylko odpowiednim uderzeniu, które powoduje
    zaburzenie błędnika co w efekcie przynosi przymusowy "leżak na parkiecie",
    to za lasem to dodałem jako wymysł mojej fantazji - nie praktykowałem,
    jeszcze :-) Wiesz co jest najgorsze, że czasami zwykła rozmowa nic nie daje,
    bo taki cwaniaczek ma wszystkich w czterech literach i tylko męskie
    podejście do sprawy może coś spowodować. Co mozna takiemu zrobić ? Dać
    klapsa w tyłek ? Zadzwonic na Policję, a onie przyjadą i powiedzą, że nic
    nie mogą bo zwykle to nic nie mogą itp. Każdy jest kowalem własnego losu i
    jak będziesz miała małe dziecko i popieprzonego sąsiada za ścianą, który
    nawet policji nie otworzy drzwi, a oni rozłożą ręce bo nic nie mogą to
    zrozumiesz co mam na myśli. Ja czekałem od 05:00 do 06:30 na kolesia, który
    jeszcze zbluzgał mnie przez telefon. Z rana błagał o litość i to było dla
    mnie najlepszym zadośćuczynieniem za zakłócenie spokoju mojemu dziecku tj.
    po godz. 22:00.

    Pozdro Sławek


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1