> Tymi dawkami smiertelnymi przekraczanymi kilkakrotnie,
> a czesto oglaszanymi przez dziennikarzy, nie ma sie
> co przejmowac.
> Po prostu wiemy ze gosc mial 4,8 promila ale
> nie wiemy czy pomiar byl przeprowadzony prawidlowo,
> czy urzadzenie funkcjonowalo itp

spokojnie mógł mieć 4,8 i nie musi to być błąd pomiaru.
Zwykle dawkę śmiertelną czy tutaj raczej stężenie we krwi wyznacza się na
poziomie, który jest zabójczy dla 50% populacji. Czyli dla osób wrażliwych
mniejsza dawka jest już zabójcza, a wprawionego moczymordę 5promili jedynie
trochę zamiesza więc musi wracać do domu.