eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoproblem z wlascicielka wynajmowanego mieszkaniaRe: problem z wlascicielka wynajmowanego mieszkania
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: kondi <k...@g...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: problem z wlascicielka wynajmowanego mieszkania
    Date: Sat, 15 Jul 2006 17:45:05 +0200
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 75
    Message-ID: <e9b28q$g8h$1@inews.gazeta.pl>
    References: <e97mk4$odo$1@inews.gazeta.pl> <e98nj9$es1$1@atlantis.news.tpi.pl>
    <e99rb6$qja$1@inews.gazeta.pl> <e9asde$pkq$1@nemesis.news.tpi.pl>
    NNTP-Posting-Host: 195.150.112.6
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1152978011 16657 195.150.112.6 (15 Jul 2006 15:40:11 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Sat, 15 Jul 2006 15:40:11 +0000 (UTC)
    X-User: kondi_fm
    In-Reply-To: <e9asde$pkq$1@nemesis.news.tpi.pl>
    User-Agent: Thunderbird 1.5.0.4 (Windows/20060516)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:400777
    [ ukryj nagłówki ]

    Robert Tomasik napisał(a):
    > kondi [###k...@g...pl.###] napisał:
    >
    >> wszyscy doskonale to wiedza, natomiast kumpel mi opowiadal jak to się
    >> odbywalo z ich dwojka podczas rozmowy, wlascicielka prawie placzliwym
    >> glosem pytala si eich czemu chca pogorszyc jej warunki, ze ebda 2 osoby,
    >> a ona nic z tego nie ebdzie miala :)
    >
    > Niech się powiesi albo przyjmie te 50 zł.
    >
    >> w kazdym razie w umowie jest napisane, ze nie moze kumpel podnajmowac,
    >> znajoma nie ma dochodu wiec oficjalnie nie ma srodkow, zeby na
    >> mieszkanie placic, ale co bedzie jak dostanie jakas kase? w tej chwili
    >> chodzi o to, zeby ktos mi napisal, czy w tym lokalu moze legalnie
    >> zamieszkac dziewczyna mojego znajomego - slub nie wchodzi na razie w
    >> gre, wiec nie sa rodzina
    >
    > Może tam bywać. Jak długo, to już sprawa głownie tej dziewczyny i Twojego
    > kolegi. I po prostu nie ma o czym dyskutować. Co Ty z tym podnajmem? Jak go
    > przychodzi odwiedzić, to też jej podnajmuje ten metr pod krzesło?


    nie jestesmy prawnikami, zadne z nas i zadnego prawnika nie znamy, na
    tej rozmowie, ktorasieodbyla niedawno, wlascicielka z wlascicielem
    powiedzieli ze jesli kolezanka sie wprowadzi, to znajomy bedzie jej
    podnajmowal w zwiazku z czym oni sobie tego nie zycza i traktuja to jako
    zerwanie umowy i oczekuja wynagrodzenia za to, do tego mowia, ze te
    sprawe bez problemu da sie w sadzie udowodnic, ale oni ida koledze na
    reke i chca potraktowac to lagodnie

    dlatego kumpel musi byc pewny i dokladnie wszystko im powiedziec, zeby
    ich zgasic


    >> druga bardziej istotna rzecz to pytanie jak zerwac te umowe i czy za
    >> zerwanie nie groza jakies konsekwencje, gdzies mi się kiedys obilo o
    >> uszy o utraconych korzysciach, nie wiem czy ona moze zadac sobei
    >> peniedzy za te kilka miesiecy, a przynajmneij do momentu kiedykogos nie
    >> znajdzie?
    >
    > No to ustal ostatecznie, o co Ci chodzi. Jak chcecie zerwać tę umowę, to
    > wyjaśnijcie właścicielce, że ma na piśmie tych dodatkowych 200 zł zażądać.
    > jak zażąda, to ona wypowie umowę, a nie Twój kolega i po sprawie.
    >
    >> prawdziwym powodem podwyzki jest to, ze oni zyja bez slubu, wielokrotnie
    >> im to sugerowano
    >
    >
    > I za 200 zł sumienie właścicielki lokalu można kupić? :-)

    mowia o zerwaniu umowy, bo wlasciciele im powiedzieli to co napisalem
    wyzej, a kumplowi sie nie usmiecha mieszkac samemu do konca kwietnia,
    tym bardziej ze zostalo jeszcze 8 miesiecy, a wszelkie umowy promocyjne
    na internet, czy telefon czy kablowke podpisuje sie na rok, wlasciciele
    zapowiedzieli ze nie zgadzaja sie na podpisanie dluzszej umowy z tym
    chlopakiem, bo oni "wiedza ze on bedzie ich oszukiwal i ze kolezanka
    bedzie mieszkac chciala z nim" znajomi doszli do wniosku ze poszukaja
    sobie innego mieszkania i od razu podpisza umowe na minimum rok (znam
    ich jakis czas, oboje sa spokojni i chca odlozyc kase na swoje wlasne
    mieszkanie na kredyt i dlatego interesuje ich mieszkanie w cudzym przez
    2 do 3 lat, traktowanie go jak swojego, a nie tulanie sie jak studenci
    rok po roku w innym mieszkaniu), do tego w drzwiach jest dosc
    specyficzny zamek i wlascicielka ma dodatkowy komplet kluczy, a nie
    mozna ich tak sobie po prostu dorobic oficjalnie, wiec na 2 osoby
    musieliby miec jeden klucz tylko

    na razie jesli dobrze rozumiem, to sprawa wyglada tak, ze kolega ma
    zazadac na pismie informacj o podwyzce zwiazanej z przebywaniem tam jego
    dziewczyny, a takie pismo ma potraktowac jako zmiane waryunkow umowy
    tak? kobieta straszy, ze pojdzie do sadu jesli kumpel sie zechce
    wyprowadzic przed kwietniem, dla prawnika moze to wyglada smiesznie, ale
    nie dla informatyka i stydentki pedagogiki

    nie wiem czy mozna kupic sumienie wlasicieli za 200 zl, kumpel boi sie
    ze kasa to poczatek problemow, jesli zaplaca beda kolejne zadania

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1