Dnia Mon, 22 Jan 2007 17:29:30 +0100, xxx napisał(a):

> Witam,
>
> Bawiłęm sie wiatrówką - kupiona na giełdzie. Sprzedający mówił ze ne trzebe
> mieć pozwolenia,
>
> Strzelałem sobie na działce, przyjechała Policja i mi ja zarekwirowała.
> przysżło teraz "zaproszenie na Poclije".
> Chodzi o paragraf 51.1 ustawy o broni i amunicji
> Co mi grozi, grzywna?
> prosze o wyjaśnienie ... bo zawału dostane

Owszem, niektóre przedmioty wg ustawy nie są bronią mimo iż do złudzenia
broń przypominają, ale bawić się na działce też trzeba z głową.
Czy zabezpieczyłeś plac "zabawy" ? Czy zabezpieczyłeś teren na linii
strzału, tak, aby śrut nie zrobił nikomu krzywdy ? niestety, większośc
strzelców mysli tylko o celu, strzelają głównie do puszek, do tarczy, do
zapałek itd. nie myśląc o tym, ze przy niecelnym strzale śrut taki leci
jeszcze dobre kilkanaście metrów, a to już jest stwarzania zagrożenia dla
zdrowia i zycia, na co znajdzie się zapewne §


--
Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia
Krzysztof 'kw1618' z Warszawy
http://warszawa.3mam.net