eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo[pord] kolizja, jak się bronić › Re: [pord] kolizja, jak sie bronia
  • Data: 2010-05-05 11:53:46
    Temat: Re: [pord] kolizja, jak sie bronia
    Od: "Gray" <n...@a...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Przemysław Adam Śmiejek" napisał w wiadomości
    news:hrrigj$fh8$2@news.onet.pl...
    >W dniu 2010-05-05 12:31, pmlb pisze:
    >>
    >>> i przestaa mylia zmiane kierunku jazdy ze zmian? pasa (kto ma z tym
    >>> problem
    >>> definicje s? w art.2 pord). Nastepnie wy3onia czynno?ci które
    >>> zobowi?zany jest wykonaa kierowca zmieniaj?cy kierunek jazdy (czyli
    >>> skrecaj?cy) i ewentualnie wskazaa którego nie dope3ni3. Mo?na te?
    >>> sprawdzia w art.24.
    >>
    >> Kazda zmiana pasa jest zminana kierunku jazdy
    >
    >
    >
    >> Samochod nie moze sie znalesc obok na pasie nagle z magi, musi zmienic
    >> najpierw kierunek jazdy.
    >
    > Nie. Samochód zmieniający pas zachowuje ten sam kierunek jazdy.
    > Zmiana kierunku może zawierać w sobie zmianę pasa, ale nie odwrotnie.

    Moim zdaniem to będzie nadal zmiana kierunku jazdy.


    >> Nawet ominiecie stojacej przeszkody jest zmiana kierunku jazdy.
    >
    > Nie. Jest ominięciem przeszkody, przy zachowaniu tego samego kierunku
    > jazdy. Kierunek w rozumieniu PoRD to nie kierunek w rozumieniu fizyki.

    Logicznym i zrozumiałym wydaje się, że ustawodawca po to właśnie zdefiniował
    poszczególne manewry aby uniknąć takich interpretacji. Do każdego
    zdefiniowanego manewru odnoszą się odpowiednie, odrębne przepisy regulujące
    zachowanie się kierującego w danej sytuacji. Interpretując w ten sposób
    manewr omijania należałoby zastosować przepisy dotyczące różnych manewrów i
    to w jednej chwili. Przy takiej interpretacji przepisy opisujące te
    "skomplikowane" manewry jak omijanie czy wyprzedzanie byłyby niepotrzebne.
    Wystarczyłaby zmiana kierunku i zmiana pasa. Z tego właśnie powodu taka
    interpretacja jest po prostu bzdurą która tylko dezinformuje i daje furtkę
    dla chcących wyłgać się od odpowiedzialności "krewnych i znajomych królika"
    i naprawy samochodu z cudzych pieniędzy.

    Pzdr.
    --
    Gray


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1