eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo"podczas próby kradzieży napastnik został śmiertelnie ugodzony nożem przez kobietę znajdującą się w domu" › Re: "podczas próby kradzieży napastnik został śmiertelnie ugodzony nożem przez kobietę znajdującą się w domu"
  • Data: 2022-10-31 19:27:11
    Temat: Re: "podczas próby kradzieży napastnik został śmiertelnie ugodzony nożem przez kobietę znajdującą się w domu"
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 31.10.2022 o 18:57, Shrek pisze:

    >>> Nie musi i prawdopodobnie nie nastąpi. Jeśli służby miały info że
    >>> zagrożenie jest rzeczywiście prawdopdobne, to by przekazały to do
    >>> kapitana i ten raczej bez dalszej dyskusji wywaliłby ludzi slajdami.
    >> A słuchałeś tego nagrania?
    > Słuchaliśmy tego samego. Nie padło ani razu stwierdzenie, że zagrożenie
    > jest prawdopodobne - wszyscy na luzaku podchodzili do tego, że żadnej
    > bomby nie ma, tylko ktoś z zarządzania obsrał zbroję i boi się podstawić
    > schody. Jakby zarządzanie miało info, że ta informacja jest wiarygodna,
    > to tak by to przedstawili:
    > "wzzxxxx, wieża
    > załoga: na 5
    > zarządanie kryzysowe mówi, że mają info że prawdopodobieństwo że
    > informacja o bombie jest prawdziwa jest bardzo wysokie. Uważają że
    > powinniście natychmiast ewakuować się po trapach
    > Załoga - roger!"

    Gdzieś mi link do tego umknął. Tam jest taki właśnie moment, że
    sugerują, by ewakuował po trapach.
    >
    >>>> Zwróć uwagę, ze była decyzja o ewakuacji slajdami, której załoga nie
    >>>> wykonała.
    >>> Nie było. Była rekomendacja a jednocześnie pytali kapitana jaka jest
    >>> decyzja.
    >> Bo tę decyzje podejmuje kapitan, a nie służby.
    > Więc nie było żadnej decyzji o ewakuacji po trapach. Wręcz przeciwnie -
    > pytali kapitana czego chcą a on wyraźnie powiedział że schody i autobusy.

    Wałkowaliśmy to wiele razy w kontekście chociażby Smoleńska i zarzutu,
    że Rosjanie nie odgonili naszego samolotu, jak była mgła. To rola
    kapitana statku powietrznego, a nie ziemi. Schodów nie dostanie. Może
    podjąć decyzje o ewakuacji.
    >
    >>>> Nie znam ich procedury, ale trochę podejrzewam, czemu nie chcieli.
    >>> Ja też. Po prostu nie było odważnego, żeby decyzję podjąć.
    >> Osobą decydująca jest kapitan. Chyba przez cały czas był na miejscu.
    > No niespecjalnie - kapitan nie dowodzi lotniskiem żeby zadecydować o tym
    > czy schody podjadą czy nie. On chciał, lotnisko nie dało.

    Oczywiście. On dowodzie samolotem. Samolot ma "własne schody".
    >
    >>> Jeśli myślimy o tym samym, to trzymanie ludzi w tym samolocie
    >>> wyczerpywałoby znamiona cyferek z kk.
    >> Powinny zostać ewakuowane bez schodów.
    > Czemu? To decyzja kapitana. Jak mu nie chcieli tych schodów podstawić,
    > to powinni odpowiedzieć, że schodów nie dostanie a nie bawić się w
    > chowanego przez dwa numery telefoniczne.

    To faktycznie jest mało poważne.
    >
    >>> "ważne są zasady - czym głupsze tym lepsze!" Z całej komunikacji bije
    >>> trzymanie się dobrze opracowanych i przetestowanych procedur. "Równie
    >>> dobrze może to potrwać do rana":)
    >> Nie - jeśli chodzi o to, o czym myślę, to 60 minut :-)
    > Trwało dłużej, więc się mylisz:P
    >
    Może na lotnisku mają inny czas. My mamy nasze magiczne 60 minut :-)

    --
    Robert Tomasik

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1