Sebastian Ciesielski pisze:
>> Nadawca może złożyć reklamację, że list nie został dostarczony.
>> Otrzyma pewnie odpowiedź, że list został złożony do skrzynki zgodnie z
>> dyspozycją adresata. Następnie - odwołując się wyżej lub do sądu -
>> będzie mógł wykazać, że żadnej dyspozycji nie było, uzyskując tym
>> samym 110zł odszkodowania za niedostarczony list polecony.
>>
>
> a co mogę zrobić jako odbiorca?
> wnerwia mnie to strasznie,

Pójdź na pocztę i porozmawiaj, najlepiej z naczelnikiem.

> przecież nie może istnieć tu dowolność postępowania przez usługodawcę,
>
> wzięli pieniądze za list polecony i ja taki chciałem otrzymać z rąk
> listonosza lub kobiety
> w okienku,

Tylko że to nie Ty wykupywałeś usługę.

Wyślij do siebie (z adresu kolegi) 10 listów poleconych, od każdego
złóż reklamację z powodu niedostarczenia (w sumie 1100zł do kieszeni).
Może za którymś razem się nauczą?

> tym bardziej mi na osobistym odbiorze zależy, że poprzednio polecony do
> mnie włożono przez pomyłkę sąsiadowi do skrzynki


Też miałem wiele nieprzyjemnych przejść z pocztą. To monopolista,
niewiele na to poradzisz.

--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
egzekucji => http://www.kwm.net.pl