eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawopapier toaletowy z wizerunkiem nielubianej osoby › Re: papier toaletowy z wizerunkiem nielubianej osoby
  • Data: 2012-05-28 08:33:46
    Temat: Re: papier toaletowy z wizerunkiem nielubianej osoby
    Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2012-05-27 19:15, Andrzej Lawa pisze:
    > W dniu 27.05.2012 18:10, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
    >> W dniu 27.05.2012 13:01, Andrzej Lawa pisze:
    >>> W dniu 27.05.2012 12:25, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
    >>>> Owszem, też uważam, że to bałwochwalstwo, ale akurat argument ,,ludzie
    >>>> chorują'' jest średni. Ludzie chorują, a ty płacisz abonament za
    >>>> internet,
    >>> Który jest mi potrzebny m.in. do pracy czy poszerzania wiedzy.
    >>
    >> A czy ja mówię, że nie jest ci potrzebny? Nie wiem, nie podejmuję się
    >> oceny.
    >
    > Na prawdę nie rozumiesz, co piszę, czy tylko zgrywasz idiotę?
    >
    > Ja piszę o marnowaniu zasobów!

    Ale tu zgodzę sie z Twoim przedpiszcą - to ich zasoby, jak chcą niech
    sobie marnują. W oczach innych osób To co Ty uważasz, że dobre
    wykorzystywanie zasobów, może być uznane za ich marnowanie.

    >>>> cośtam pewnie wygadasz towarzysko na komórce, pewnie jakąś
    >>> Z abonamentu, który i tak z przyczyn czysto praktycznych muszę mieć - a
    >>> i tak sporo co miesiąc zostaje.
    >>
    >> Ale się nie tłumacz. Ty podjąłeś decyzję, że takie czy inne środki
    >> przeznaczysz nie na pomoc chorym, a na siebie. I oni też tak zdecydowali.
    >
    > Nie, oni nie przeznaczyli na siebie, tylko wyrzucili w błoto.

    To według Twojego światopoglądu, według ichniejszego zrobili dobry
    uczynek. To wszystko jest zależne od punktu widzenia i stawianie
    kategorycznych twierdzeń jest bez sensu, tym bardziej, że wykorzystują
    do tego swoje pieniądze...

    > Tirstanku, może ci wytłumaczę dużymi literkami, żebyś nie mógł udawać,
    > że nie rozumiesz: ja krytykuję działania analogiczne do niszczenia
    > nadmiaru jedzenia kiedy "za płotem" ktoś nie dojada. Ty się mnie
    > czepiasz, że sam nie głoduję, skoro inni obok głodują (i przy mimochodem
    > imputujesz, że ja swoim ewentualnym nadmiarem się z nikim potrzebującym
    > nie dzielę - nie sądź mnie, proszę, po sobie).

    Ale dlaczego miałbym komuś wchodzić w życie - wg Twojego, ze mojego
    widzenia świata marnowanie jedzenia nie jest dobre, ale przyjąć warto,
    że ktoś może miec na to inny pogląd. I jeśli swoje pieniądze na to
    wydaje, to jego sprawa... To tak jak z "żarówkami" energooszczędnymi. Są
    tacy, którym podoba się polityka Unii w tym względzie i zmuszanie innych
    do korzystania wg nich energooszczędnych "żarówek", ja jednak wolę mieć
    wybór. Dodatkowo wiem, że w wiele miejscach się nie sprawdzają, a gdzie
    nie gdzie po prostu z własnej próżności wole miec prawdziwe żarówki.



    --
    Kaczus
    http://kaczus.republika.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1