On 9 Maj, 21:28, "Robert Tomasik" <r...@g...pl> wrote:

> Moim zdaniem jeśli nawet argumenty eksperta są słuszne, to powinien się
> nimi zająć ktoś centralnie (Rzecznik Konsumentów czy inny organ), a nie
> poszczególni klienci. Wykazanie przez klienta bezprawności tego będzie o
> wiele droższe, niż sama opłata.


otóż nie do końca...

w sieci znalazłem "gotowca" - pismo do banku z żądaniem zwrotu
naliczonych opłat z uzasadnieniem
http://www.kuradomowa.com/finanse/karta_kredytowa_ja
k_odzyskac_oplate_za_nieterminowa_splate.shtml

podobno banki, świadome bezprawności naliczania tych opłat zwracają je
bez dyskusji jak tylko klient się o to upomni, bo wiedzą że w sądzie
lub przed arbitrem bankowym stoją na straconej pozycji. Wystarczy
wysłać do banku pismo o takiej lub podobnej treści i nie ma problemów
ze zwrotem.

Nie w tym jednak rzecz - wracam do mojego pierwotnego pytania: czy
bank może naliczać karę za przekroczenie limitu kredytowego, w
sytuacji gdy limit ten został przekroczony z powodu bezprawnego
naliczenia opłaty za nieterminową spłatę kwoty minimalnej?