Olgierd wrote:

>> Czyli pozwany
>> będzie zobligowany zwrócić mi poniesione koszty sądowe i wypłacić
>> zasądzoną kwotę zadośćuczynienia.
>
> Oczywiście, że masz rację -- tak będzie.
> W stosunku jak 5000:100000
>
>> W związku z tym nie bardzo rozumiem, dlaczego miałbym ponieść/być
>> obciążony kosztami drugiej strony?
>
> Z przepisu, który mówi, że w przypadku częściowego tylko ulegnięcia
> pozwanego koszty się rozkładają proporcjonalnie.

Hym...,czyli reasumując zdobytą wiedzę:
ponoszę opłatę 600zł(tytułem procesu cywilnego),następnie 5% z kwoty
wnioskowanego zadośćuczynienia(np.100.000zł x 5%)5.000zł razem 5.600zł.
W przypadku,gdy sąd zasądzi 5.000zł zadość uczynienia pozwany zwraca
600zł(opłata za wniesienie pozwu), 5% wartości zasądzonego
zadośćuczynienia(5.000 zł x 5%)250zł i zasądzoną kwotę zadośćuczynienia
5.000zł,czyli 5.850zł.
czyli jestem do przodu 250zł.Dobrze to rozumiem?

Pozdrawiam