Użytkownik "MEva" <x...@x...pl> napisał w wiadomości
news:gi6zhx64viko$.94qww0jxwnvb.dlg@40tude.net...
> Wed, 3 Nov 2004 11:24:57 +0100, na pl.soc.prawo, Urko napisał(a):
>
> > Użytkownik "MEva" <x...@x...pl> napisał w wiadomości
> > news:13fahlehk01c2$.1tmvw6377zytg.dlg@40tude.net...
>
> > chodzi mi ofc o to jak uniknąć takiej sytuacji czyli rozpoczęcia
wcześniej
> > urlopu.
>
> Art. 180 par. 3 kodeksu pracy mówi, że co najmniej 2 tygodnie urlopu
> macierzyńskiego MOGĄ być wykorzystane przed porodem. Jak mama jest zdrowa
i
> czuje się dobrze to niech sobie pracuje do końca, ale jak nie, to na tę
> okoliczność wymyślono macierzyński. Od jakichś 30 lat zawsze tak było.
> Co oczywiście nie oznacza, że mi osobiście to się podoba.

tylko kto decyduje kiedy zaczyna sie ów macierzyński?
bo dwa tyg przed to mozna albo przecierpieć albo na zwolnieniu
posiedzieć, a dwa tyg pod koniec macieżyńskiego to bardzo duzo czasu
uwzgledniając malucha.
--
Urko
GG 1521634