eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawolegalne oprogramowanie dla firm › Re: legalne oprogramowanie dla firm
  • Data: 2015-01-20 20:35:18
    Temat: Re: legalne oprogramowanie dla firm
    Od: the_foe <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2015-01-20 o 17:05, Gotfryd Smolik news pisze:
    > On Mon, 19 Jan 2015, the_foe wrote:
    >
    >> W dniu 2015-01-14 o 18:03, Konfabulator pisze:
    >>> Tym gorzej. Kupowany w sklepie laptop z preinstalowanym Windows 8 w
    >>> myśl tej odpowiedzi to też pirat. Klient nie otrzymuje żadnej
    >>> naklejki z kluczem (zakodowany w biosie), ani żadnego nośnika...
    >>
    >> nawet gdyby to był ordynarny pirat to co to Ciebie obchodzi? Nie ma
    >> obowiazku zagłębiania sie menadry licencji programów juz
    >> zainstalowanych na kupionym komputerze.
    >
    > A jakaś podstawa do tej tezy?

    trudno zebym Ci przedstawił coś czego nie ma. To raczej Ty powinienes
    sypnąć paragrafami ;) Oczywiscie mamy par 118 i 118.1 wiadomej ustawy.
    Sa tez przepisy karne (kradzież i paserstwo programu komputerowego).
    Podstawy do ich użycia są jednak w takim przypadku słabe, trudno bedzie
    udowodnić umyslność. Zobowiazanie kontraktowe tez jest na wodzie pisane
    bo uzyszkodnik zadnej licencji nie "podpisywał". Przeciez w takiej samej
    sytuacji sa uzytkownicy kafejek czy "chwilowi" uzytkownicy komputerów
    np. od kolegi na przerwie.

    >
    > Dodam, że przypadek "komp+soft" jest w ogóle ciekawy z prawnego punktu
    > widzenia, bo od lat na .podatki zadawałem pytanie, dlaczego niby
    > "przyjęło się" dokumentowanie księgowe jako ST (komp+soft) a nie
    > WNiP (soft+komp), skoro rzeczą OCZYWISTĄ jest, że kompa kupuje się
    > dla softu, bo z wyłączenie przypadków "cafeholder" i podobnych
    > to soft jest potrzebny, a nie skrzynka jako taka.
    > :D
    >
    > NIEMNIEJ, wracając do sprawy licencji, nie widzę podstaw do przyjmowania
    > że użytkownika nie obchodzi to, czy ma legalny soft.
    > Co najwyżej będzie ŁATWIEJ obronić się przed tezą, że był świadom, że
    > "okoliczności" wkazują iż kupował pirata, a tym samym przyjąć, że padł
    > ofiarą oszustwa (ze strony sprzedawcy).
    > Jeśli jest to jednak "ordynarny pirat", znaczy trudno aby użyszkodnik
    > nie był tego świadom, to IMVHO ma problem.
    >

    uzyszkodnik nic nie musi to jemu musza udowdnić winę. IMO najlepsza
    strategią przy takiej wpadce (kupno kompa z juz zainstalowanymi
    piratami) jest absolutne milczenie. Nie bez powodu prokurator zawsze
    wyciaga rękę z propozycją minimalnej kary ( grzywna lub zawiasy). Liczy
    tez, ze tłumacząc się sami sypniemy dowodami. Prokurator bedzie sie
    gimnatykował by udowodnic paserstwo - zycze powodzenia; szkoda tylko
    niemałych pieniedzy podatników na prowadzenie sprawy która jest nie do
    wygrania w wiekszosci przypadków. Ale to jest cena legalizmu.


    --
    @foe_pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1