W dniu 16.04.2021 o 20:04, Monika Głowacka pisze:
> Pacjent uzyskał pozytywny wynik COVID, zadzwonił do niego automat z
> SANEPIDu, że ma nałożoną izolację, czyli pewnie zadziałał jakiś
> standardowy automat, pewnie laboratorium wpisało wynik w EWP.
>
> Natomiast współmałżonek wspólnie zamieszkujący nie ma informacji o
> kwarantannie w IKP.

Olać. Nie wiesz, nie znasz się, nie orientujesz się. W razie czego nic
nie podpisywać - niech kierują wniosek do sądu. Powiesz, że zgodnie z
prawdą, że w sumie to nie widziałaś co i jak (skoro pytasz w dobrej
wierze to nie wiesz), w tłitach się pogubiłaś, ale myślałaś, że
ograniczenie wolności to co najmniej paszczowo ci ktoś ogłosi. A w
zasadzie to dokument by się zdał, już jebać brzydkie słowo na ka -
choćby na potrzeby tego, że coś pracodawcy trzeba wspomnieć o powodzie
nieobecności a na to już jakieś ustalenia co do faktycznego przebywania
w kwarantannie wypadałoby mieć.

To prawnie. A jak ktoś odpowiedzialny, to samemu się _nieco_ ograniczy.

BTW - skąd oni wiedzą kto z kim mieszka? Na przykład całkiem normalne
obecnie jest, że dziecko w wyniku zamknięcia przedszkoli mieszka u
dziadków nie z rodzicami. I co? Rodzic wpada - to dziecko które nie
mieszka faktycznie też? A jak powiesz zgodnei z prawdą, że u teściów to
i teściów zamkną? Cały ten burdel dowodzi tego, że państwo należy
traktować jak wroga i kłamać tak jak jest to uzasadnione interesem
własnym:( Jak z zaborcom.

--
Shrek