eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoRe: ksiadz bije dzieci- co robic
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 12

  • 1. Data: 2002-11-29 09:58:15
    Temat: Re: ksiadz bije dzieci- co robic
    Od: R...@e...co.za (Roman Koryl)

    >>> d...@p...onet.pl 11/29/02 10:17am >>>

    >A jezeli kosci=l pozwoli mu dalej byc ksiedzem, to juz ich
    >sprawa wazne aby nikomu nie robil krzywdy!!!

    Byc Kaplanem - to byc Czlowiekiem. To byc Chrzescijaninem. To byc
    szafarzem Bozych tajemnic dla ludzi. Ksiadz to "Homo Dei", a wiec jest
    tym, ktory powinien dawac swiadectwo, iz jest prawdziwym " Czlowiekiem
    Bozym", milujacym wiernych,( w tym dzieci ) i bedacym dla nich wzorem
    Bozego Absolutu, Dobroci, Bliskosci i niewidzialnej rzeczywistosci....
    Jezeli tego nie potrafi robic, czyli minal sie z powolaniem :-)

    Z drugiej strony dzisiaj ludzie "rozliczaja" Ksiedza, patrza na jego
    zycie, wiedza o nim duzo...Czy jednak wszystkie swiadectwa sa
    wiarygodne.
    Po prostu czy nie chodzi tutaj o powszechne, obiegowe spojrzenie na
    Ksiedza zwiazane z antyklerykanizmem ?

    Pozdrawiam R


    --
    Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo


  • 2. Data: 2002-11-29 20:24:16
    Temat: Re: ksiadz bije dzieci- co robic
    Od: "Leszek" <l...@p...fm>


    Uzytkownik "Roman Koryl" <R...@e...co.za> napisal w wiadomosci
    news:sde7563e.082@eskom.co.za...
    > >>> d...@p...onet.pl 11/29/02 10:17am >>>
    >
    > >A jezeli kosci=l pozwoli mu dalej byc ksiedzem, to juz ich
    > >sprawa wazne aby nikomu nie robil krzywdy!!!
    >
    > Byc Kaplanem - to byc Czlowiekiem. To byc Chrzescijaninem. To byc
    > szafarzem Bozych tajemnic dla ludzi. Ksiadz to "Homo Dei", a wiec jest
    > tym, ktory powinien dawac swiadectwo, iz jest prawdziwym " Czlowiekiem
    > Bozym", milujacym wiernych,( w tym dzieci ) i bedacym dla nich wzorem
    > Bozego Absolutu, Dobroci, Bliskosci i niewidzialnej rzeczywistosci....
    > Jezeli tego nie potrafi robic, czyli minal sie z powolaniem :-)
    >

    A co ma to wspólnego z karami cielesnymi??Kiedys bachory dostawaly w skóre
    od nauczycieli i bylo OK. Teraz strach wyjsc po ciemku na osiedle.


    --
    Pozdrawiam

    Leszek

    GG 1631219


  • 3. Data: 2002-11-29 23:19:13
    Temat: Odp: ksiadz bije dzieci- co robic
    Od: "Sandra" <d...@w...pl>


    Użytkownik Leszek <l...@p...fm> w wiadomooci do grup
    dyskusyjnych napisał:as8id9$vfs$...@t...icpnet.pl...

    > A co ma to wspólnego z karami cielesnymi??Kiedys bachory dostawaly w skóre
    > od nauczycieli i bylo OK.

    czy moglabym poznac definicje "bachora" ? i skad te bachory sie biora?

    Teraz strach wyjsc po ciemku na osiedle.

    czyja to wina? kto jest odpowiedzialny za ten stan?


    Sandra





  • 4. Data: 2002-11-30 08:20:53
    Temat: Re: ksiadz bije dzieci- co robic
    Od: "Leszek" <l...@p...fm>


    Użytkownik "Sandra" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:as8se0$he5$1@absinth.dialog.net.pl...
    >
    > Użytkownik Leszek <l...@p...fm> w wiadomooci do grup
    > dyskusyjnych napisał:as8id9$vfs$...@t...icpnet.pl...
    >
    > > A co ma to wspólnego z karami cielesnymi??Kiedys bachory dostawaly w
    skóre
    > > od nauczycieli i bylo OK.
    >
    > czy moglabym poznac definicje "bachora" ? i skad te bachory sie biora?

    Bachor=nieznośny dzieciak.A biorą się z błędów wychowawczych.

    >
    > Teraz strach wyjsc po ciemku na osiedle.
    >
    > czyja to wina? kto jest odpowiedzialny za ten stan?

    Bezstresowe wychowanie???.Wiele lat wstecz dzieciak palący papierosa od
    najbliżej przechodzącego dorosłego dostałby w pysk i zaprowadzony by został
    do rodziców.A dzisiaj co Ty robisz widząc "kurwującego' i palącego papierosy
    12-latka??? Może odpowiesz?

    Leszek


  • 5. Data: 2002-11-30 09:17:29
    Temat: Odp: ksiadz bije dzieci- co robic
    Od: "Sandra" <d...@w...pl>


    Użytkownik Leszek <l...@p...fm> w wiadomości do grup
    dyskusyjnych napisał:as9sct$mf6$...@t...icpnet.pl...

    > Bezstresowe wychowanie???.

    zgadza się i brak czasu dla Własnych dzieci...

    A dzisiaj co Ty robisz widząc "kurwującego' i palącego papierosy
    > 12-latka??? Może odpowiesz?

    Jak mam możliwości to zwracam uwagę, większą grupe omijam ... ale to wynika
    z tego, że rodzice nic nie robią w kwestii wychowania prawidłowo swoich
    dzieci ...zwalając na wszytko ale nie na siebie gdy się zwróci rodzicowi
    uwagę niekiedy zachowuje się tak samo jak dziecko...

    Sandra



  • 6. Data: 2002-11-30 10:09:27
    Temat: Re: ksiadz bije dzieci- co robic
    Od: "Leszek" <l...@p...fm>


    Użytkownik "Sandra" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:as9vfs$588$1@absinth.dialog.net.pl...
    >

    > Jak mam możliwości to zwracam uwagę, większą grupe omijam ... ale to
    wynika
    > z tego, że rodzice nic nie robią w kwestii wychowania prawidłowo swoich
    > dzieci ...zwalając na wszytko ale nie na siebie gdy się zwróci rodzicowi
    > uwagę niekiedy zachowuje się tak samo jak dziecko...


    I dlatego nie miałbym nic przeciwko temu aby mój syn dostał rózgą po d... od
    nauczyciela lub księdza na lekcji religii.Oczywiście nie mówię tu o znęcaniu
    a tylko o karceniu.Jest to co prawda smutne ale pewnie niedługo odczuwał
    będę satysfakcję z tego że większośc trąbiących o bezstresowym wychowaniu po
    zaaplikowaniu w łeb w bramie od miluśińskiego zmieni zdanie;))


    --
    Pozdrawiam

    Leszek

    GG 1631219


  • 7. Data: 2002-11-30 10:29:17
    Temat: Odp: ksiadz bije dzieci- co robic
    Od: "Sandra" <d...@w...pl>


    Użytkownik Leszek <l...@p...fm> w wiadomości do grup
    dyskusyjnych

    > I dlatego nie miałbym nic przeciwko temu aby mój syn dostał rózgą po d...
    od
    > nauczyciela lub księdza na lekcji religii.Oczywiście nie mówię tu o
    znęcaniu
    > a tylko o karceniu.Jest to co prawda smutne ale pewnie niedługo odczuwał
    > będę satysfakcję z tego że większośc trąbiących o bezstresowym wychowaniu
    po
    > zaaplikowaniu w łeb w bramie od miluśińskiego zmieni zdanie;))

    masz rację ale w większości właśnie obwiniam rodziców,którzy nie potrafią
    mądrze kochać swoich dzieci a pożniej na sali pałają nienawiścią do
    poszkodowanego ...no bo jak ich synek czy córka mogła kogoś skrzywdzić
    ...takie to dobre dziecko ...wszystko miało itp... w pogoni za życiem
    zatraca się własne dzieci ...nie widzi się kiedy dziecko ma coś do
    powiedzenia ... jakąs sobie poradzi ma przecież 13,14 ... lat hmm ale co
    do księdza to upieprzyłabym go zdrowo ...więc ciekawa jestem co zrobi ten
    najwięcej krzyczący czy to skończy się tylko na grupie i rozejdzie po
    kościach...

    Sandra



  • 8. Data: 2002-12-02 06:57:54
    Temat: Re: ksiadz bije dzieci- co robic
    Od: "Darek" <d...@p...onet.pl>


    Uzytkownik "Leszek" <l...@p...fm> napisal w wiadomosci
    news:as8id9$vfs$1@topaz.icpnet.pl...
    >
    > Uzytkownik "Roman Koryl" <R...@e...co.za> napisal w wiadomosci
    > news:sde7563e.082@eskom.co.za...
    > > >>> d...@p...onet.pl 11/29/02 10:17am >>>
    > >
    > > >A jezeli kosci=l pozwoli mu dalej byc ksiedzem, to juz ich
    > > >sprawa wazne aby nikomu nie robil krzywdy!!!
    > >
    > > Byc Kaplanem - to byc Czlowiekiem. To byc Chrzescijaninem. To byc
    > > szafarzem Bozych tajemnic dla ludzi. Ksiadz to "Homo Dei", a wiec jest
    > > tym, ktory powinien dawac swiadectwo, iz jest prawdziwym " Czlowiekiem
    > > Bozym", milujacym wiernych,( w tym dzieci ) i bedacym dla nich wzorem
    > > Bozego Absolutu, Dobroci, Bliskosci i niewidzialnej rzeczywistosci....
    > > Jezeli tego nie potrafi robic, czyli minal sie z powolaniem :-)
    > >
    >
    > A co ma to wspólnego z karami cielesnymi??Kiedys bachory dostawaly w skóre
    > od nauczycieli i bylo OK. Teraz strach wyjsc po ciemku na osiedle.
    >
    >
    > --
    > Pozdrawiam
    >
    > Leszek
    >
    > GG 1631219
    >

    Bachory - ble! Tego typu nazewnictwo bardzo zle swiadczy
    o autorze tych slów.
    Jezeli Twoim zdaniem wychowanie ma sie sprowadzac do
    kar cielesnych, to zycze powodzenia w metodach wychowawczych
    rodem z sredniowiecza :).

    Nie popieram wychowania bezstresowego i bezstresowej nauki,
    karcenie owszem, ale nie kary cielesne.

    Pozdrawiam

    Darek



  • 9. Data: 2002-12-02 08:43:58
    Temat: Re: ksiadz bije dzieci- co robic
    Od: "Leszek" <l...@p...fm>


    Użytkownik "Darek" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:asf08g$l0u$1@news.tpi.pl...
    >


    > Bachory - ble! Tego typu nazewnictwo bardzo zle swiadczy
    > o autorze tych slów.

    Bo dzieci to jest kupa szczęścia z przewagą kupy;)))Dlatego napisałem o
    rozwydrzonych dzieciakach-bachory.Ogół pojął o co chodzi.


    > Jezeli Twoim zdaniem wychowanie ma sie sprowadzac do
    > kar cielesnych,

    Gdzie to wyczytałeś???? Masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem??



    to zycze powodzenia w metodach wychowawczych
    > rodem z sredniowiecza :).


    Wychowałem dwójkę dzieci.Kończą liceum i nie miałem problemów
    wychowawczych.Nie palą papierosów i nie piją piwa w bramie;)

    >
    > Nie popieram wychowania bezstresowego i bezstresowej nauki,
    > karcenie owszem, ale nie kary cielesne.

    A czy ja pisałem o karze chłosty lub dybach.Pisałem o tzw.rózdze.Nie
    wyobrażasz sobie co BACHORY wyprawiają z nauczycielem w szkole.


    --
    Pozdrawiam
    Leszek

    GG 1631219
    "Psy szczekają,karawana jedzie dalej"


  • 10. Data: 2002-12-02 09:44:29
    Temat: Re: ksiadz bije dzieci- co robic
    Od: "Darek" <d...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Leszek" <l...@p...fm> napisał w wiadomości
    news:asf6g3$vih$1@topaz.icpnet.pl...
    >
    > Użytkownik "Darek" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    > news:asf08g$l0u$1@news.tpi.pl...
    > >
    >
    >
    > > Bachory - ble! Tego typu nazewnictwo bardzo zle swiadczy
    > > o autorze tych slów.
    >
    > Bo dzieci to jest kupa szczęścia z przewagą kupy;)))Dlatego napisałem o
    > rozwydrzonych dzieciakach-bachory.Ogół pojął o co chodzi.
    >

    Nie chodzi o to kto co pojął, tylko co napisałeś. A widocznie
    masz problem z ścisłym wyrażaniem się.

    >
    > > Jezeli Twoim zdaniem wychowanie ma sie sprowadzac do
    > > kar cielesnych,
    >
    > Gdzie to wyczytałeś???? Masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem??
    >

    bez komentarza ;)

    >
    >
    > to zycze powodzenia w metodach wychowawczych
    > > rodem z sredniowiecza :).
    >
    >
    > Wychowałem dwójkę dzieci.Kończą liceum i nie miałem problemów
    > wychowawczych.Nie palą papierosów i nie piją piwa w bramie;)
    >

    Jedno pytanie, nie zrozum mnie teraz źle nic nie będę sugerował,
    ale skąd pewność że Twoje córki są takie prawe? Czy podstawił
    byś głowę pod topór ręcząc za nie?
    Uważasz że wszystko o nich wiesz? Myślisz że gdyby piła piwo
    w bramie to powiedziała by Ci o tym?
    (przyznam się że kiedyś jako szczeniakowi zdarzyło się "piwo w brami"
    ale nie przypominam sobie żebym chwalił się tym rodzicom)
    Nie odnoś tego osobiście, nie kieruję tego do Ciebie, a tym bardziej do
    Twoich córek, to miało posłóżyć jako przykład.

    Jeżeli wszystkie odpowiedzi są pozytywne to Ci gratuluję że chyba
    należysz do nielicznej grupy rodziców.
    Jeżeli natomist choć jedna odpowiedz jest negatywna ...

    > >
    > > Nie popieram wychowania bezstresowego i bezstresowej nauki,
    > > karcenie owszem, ale nie kary cielesne.
    >
    > A czy ja pisałem o karze chłosty lub dybach.

    mnie zarzucasz problem z czytaniem ze zrozumieniem, a sam przeczytaj
    co odpisałeś ;)))))). Nie przypominam sobie abym pisał o chłoście, a
    średniowiecze
    to przenośnia, którą powinnieneś przy Twoim zrozumieniu treści
    zinterpretować
    stosownie do naszych czasów.

    >Pisałem o tzw.rózdze.Nie
    > wyobrażasz sobie co BACHORY wyprawiają z nauczycielem w szkole.
    >

    Myślę że sobie wyobrażam, a metody są bardziej cywilizowane.
    Mnie nikt nie bił jak i moich kolegów i jakoś nie przypominam
    sobie żeby wyrósł z któregoś z nas przestępca. Co niektórzy nawet
    studia skończyli, inni założyli rodziny i są prawymi obywatelami ;))))).
    Problem nie tkwi w dzieciach, tylko w nieuctwie i ignorancji zarówno
    nauczycieli jak i rodziców.
    Sam miałem "starej daty" nauczycieli, którzy byli konserwatystami i
    jakoś z rózgi nie kożystali, nie krzyczeli a klasa respekt czuła.

    Pozdrawiam

    Darek

    >
    > --
    > Pozdrawiam
    > Leszek
    >
    > GG 1631219
    > "Psy szczekają,karawana jedzie dalej"
    >


strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1